I dlatego Kuś nie chciał powiedzieć Pawłowi, co powiedzieli Shrek i Kijana - nie chciał go ranić. Odpowiedź Pawła: szanowałem decyzję matki, stałaby się jego traumą. Kuś wolał mu powiedzieć: wszystko wiesz, możesz wracać do Warszawy.

bardzo dobra koncepcja z tym Kusiem :O

Plus matka kręci. Raz twierdzi, że Molenda siedział u niej i wtedy zadzwoniła Asia, innym razem, że odwiózł ją wcześniej i nie wsiadał do samochodu. No i bierze leki (mąż pytał, czy wzięła dziś leki), mogła podrzucić pudełko do torebki Asi.

ale przecież ona w tym czasie była z Molędą. Przed matką by uciekała, ta drobna kobitka tak by kopnęła córkę żeby śledziona uszkodzić. ?

w gniewie każdy jest w stanie zabić.Ludzie są silniejsi niż sobie to wyobrażają.Nie mam dowodów,że to matka zabiła.oprócz tego,że jest stuknięta i nieprzyjemna w obyciu oraz kłamie i kręci.Nadaje się na mścicielkę.Poza tym jest po prostu niemoralna.Wiem słowo staromodne, ale nie zaufałabym takiej.

Ja mam wrażenie, że mata była zadowolona iz córka kreci z Molędą. Teraz można powiedzieć że jej odbiło, ale czy tobie by nie odbiła gdybyś straciła ukochanej córki, która miała już zaplanowaną wielka przyszłość? Wyobarzała sobie pewnie ze Molęda zostawia zonę i gdy córka podrasta, to ten ja poślubi.

Też myślę, że matka się cieszyła z romansu córki, który ją kochał i był jej "opiekunem".

możliwe że matka była przeciwko,a po śmierci córki,oficjalnie twierdzi że była na tak,żeby nie być podejrzaną w końcu gdyby powiedziała że toczyła z córką wojnę żeby z nim nie była,mogła być podejrzana.

Przecież z rozmowy matki ze Stuhrem jasno wynikało, że matka przychylnie patrzyła na ten związek. Miał on być odskocznią dla młodej, żeby wyrwać się z miasta. Nieplanowana ciąża przekreślała te plany, więc Molęda próbował wpłynąć na dziewczynę. Potem poprosił o pomoc jej matkę. Nie sądzę, że matka cieszyła się z tego, że jej córka będzie miała dziecko z facetem, którego syn jest rówieśnikiem córki. W takich małych społecznościach to jednak fakt trudny do zaakceptowania. Także uważam, że ta ciąża nie była po myśli matki.

O ile jeszcze że matka tak naprawdę wstydziła się że córka sypia ze starszym i to żonatym facetem i podczas kłótni uderzyła ją i w afekcie zabiła mogę uwierzyć,ale żeby matka zabiła córkę,bo chciała zwabić jej biologicznego ojca i zemścić się na nim,musiała być naprawdę poważnie chora psychicznie.To byłby wyjątkowo dramatyczny los całej rodziny,matka w więzieniu albo szpitalu psychiatrycznym,córka nie żyje,biologiczny ojciec wyjeżdża z poczuciem winy że przed niego matka zabiła córkę,a ten w sensie prawnym zostaje sam,zapewne niedawno dowiedział się że nie jest ojcem swojej córki.Na dodatek też w sumie z poczuciem winy,że nie potrafił zapanować nad rodziną.

wiesz tyle już w życiu obejrzałam i przeczytałam kryminałów a na dodatek mam bujną wyobraznię plus nie ufam nikomu,w tym twórcom seriali:)). A na dodatek wiem już, że świat jest pełen świrów,również w garniturach i eleganckich sukienkach.Przypuszczam,że matka leczyła się już wcześniej a jeśli nie leczyła to miała objawy choroby.Wszystko ma swoje przyczyny,dlaczego córka ucieka w romans z bonzo starym jak jej ojciec?W rodzinie jest coś nie tak.

ja biorę pod uwagę że matka zabiła córkę bo uroiła sobie że ukarze w ten sposób biologicznego ojca,jednakże wtedy musi mieć gigantyczne problemy psychiczne.Tak,zawsze jak córka szuka 30 lat starszych facetów,czy syn kobiet coś jest nie tak,a tutaj facet na dodatek nie był 50-letnim kawalerem,co byłoby i tak mniej wstydliwe,a tutaj żonaty i dzieciaty.

jest jeszcze możliwość,że to nie Paweł jest ojcem Asi, że to bardziej marzenie,fantazja matki.Owszem był romans,ale zaszła w ciążę z innym i tego żałuje.

Ttlko jedno pytanie. Dlaczego matka chciała ukarać biologicznego Ojca?

bo zmarnowała sobie przez niego życie?,bo nie zabrał jej i dziecka do Warszawa,bo z mało walczył, albo w ogóle nie walczył o nie?bo jak się jest psychicznie chorym ma się wizje,które normalnemu nie przyszłyby do głowy?

Przecież to była 100% jej decyzja. On chciał z nią być, ale Ona zdecydowała że zostanie przy starym mężu. Poza ty, żeby ukarać gościa którego ostatni raz widziała 18 lat temu, zabiła córkę? To się kupy nie trzyma

to tylko moja sugestia,intuicja i parę szczegółów,co będzie dowiemy się w ostatnim odcinku.Po prostu jakiekolwiek byłyby przyczyny ja obstawiam matkę.

Tak, z matka jest coś nie tak. Kręci, ukrywa. I ta jej pozorna racjonalnosc: lepiej, żeby córka puszczala się że starym I kasiastym Molenda niż młodym golodupcem. Jakaś dziwna I naciagana ta jej logika

Wszyscy nienawidzili Asi i każdy pewnie dołożył swoją cegiełkę do jej śmierci. Ostatnio zaczęłam myśleć, że może żona starego Molendy mogła dołożyć się do tego - zdrada męża świetny motyw. Obstawiam też Ewelinę, która jest cały czas niedoceniana - gra w kosza podczas której nauczyciel nie chwali jej gry, moment kiedy Zawadzki wybiera ją na olimpiadę (czeka na pochwalenie za postępy w pisaniu, których się ostatecznie nie doczekuje) oraz chęć wyrwania się do Warszawy (wujek nie daje jej tego artykułu opublikować) i oczywiście miłość do Maćka, który kochał Asię.

Ewelina to jest taka Asia 2. Być może na początku to Ona miała zabić, ale autorzy uznając ze powstanie 2 sezon, coś czuje ze to ją ktoś zabije na początku 2 sezonu, a tutaj pójdą na łatwiznę i zrobią Julkę winną

Drugi sezon ma rozgrywać się gdzie indziej, nie w Dobrowicach. Także będzie nowa sprawa do rozwiązania dla Belfra. na pewno nie będzie to Julka, właśnie z tego względu, że aktualnie wszystko na nią wskazuje. A wg twórców i aktorów rozwiązanie będzie dla wszystkich widzów szokiem. Szczerze to mam taką nadzieję ;)

Jeżeli ma być to szok na pewno nie bezie to nikt z podejrzewanych osób. Czyli pierwszy podejrzany Maciek Dąbrowa, odpada. Drugi podejrzany, nauczyciel WFu odpada. Syn Molędy i on sam odpada. Dwójka młodszych dzieci też odpada. Trójka nieboszczyków odpada. Tak wiec nie pozostaje już zbyt wielu podejrzanych. Stawiam na Ewelinę i tą dziewczynę która ma startować na Olimpiadzie z JP. Ewelina tylko dlatego że do tej pory dosłownie nic nie wniosła do sprawy.

Dziewczyna startująca w olimpiadzie - Ola - na pewno jest z nią coś na rzeczy. Być może ona coś wie, być może coś widziała. Ja stawiam że do morderstwa Asi przyczyniło się więcej osób. w pierwszym odcinku na przesłuchaniu w szkole Jowita powiedziała, że nikt jej nie lubił. I że nikt nic nie powie, bo każdy się boi. Więc możliwe, że każdy z klasy ma coś wspólnego z jej śmiercią. Czekamy :)

Ja myślę jeszcze o tym komendancie granym przez Królikowskiego, naprawdę wyjątkowo odpychająca postać

Ja mam 2 typy. Jednym z nich jest właśnie matka Asi:
http://www.filmweb.pl/serial/Belfer-2016-746188/discussion/Moje+podejrzenia...,2 838315

no i jest jeszcze nauczycielka.Niby serdeczna a jednak z dużym dystansem.Z jakiegoś powodu siedzi w tym małym miasteczku.Czyżby też romans,miłość?Następna panienka Molendy?

Heh, ja już po 3 odcinku obstawiałam matkę (http://www.filmweb.pl/serial/Belfer-2016-746188/discussion/Kto+zabi%C5%82,28228 89). I głównie dlatego że nic absolutnie na nią nie wskazuje.

Fakt, matka nie ma zbyt równo pod sufitem. Plus coś się niedobrego musiało dziać w tym domu, że Asia brała leki psychotropowe. Osoba szczęśliwa albo przynajmniej taka, która nie ma zbyt wielu problemów raczej nie faszeruje się tego typu tabletkami. "Oficjalny" ojciec jakimś cudem wie, że Asia nie jest jego biologiczną córką - a matka tak się zarzekała w rozmowie z Zawadzkim, że nikt inny o tym nie wie i się nie dowie. Mnie zdziwiło to jak spokojnie zareagowała na wieść o romansie córki z facetem, który spokojnie mógłby być jej ojcem. Ale czy zabiła? Może kobieta jest jakaś rozchwiana emocjonalnie, ale kurde no musiałaby mieć naprawdę poważny powód. Chyba, że sama miała romans z Molendą i była zazdrosna? No ale z drugiej strony idąc tym tokiem myślenia okazałoby się, że stary Molenda utrzymuje stosunki seksualne z połową kobiet w miasteczku.

Komendant Slota moze byc kochankiem Sebastiana - w sumie na niego tez wskazuje pare rzeczy np.
- pojawil sie jako jeden z pierwszych typow u buka - dla mnie dosc dziwne
- zdecydowanie nie szuka sprawcy tylko chce ukrecic leb sprawie

W jakim buku były te typy?

LV.

Skoro Ewelina winna to matka Asi tak samo, a może jeszcze bardziej:
- wychowała córkę na cichodajkę
- nie reagowała w porę na k...wskie prowadzenie się córki
- żałowała jej pieniędzy i ta musiała dorabiać po nocach w podejrzanej knajpie (a przecież do biednych jej rodzina nie należała)
itd.