skończyłem na tym jak Kuś dostaje dwie kule od tego Sławka gliniarza,a Kuś jak do niego strzela,nagrywarka więcej mi nie nagrała,może ktoś napisać co było dalej?
UWAGA SPOJLER !!!
Kuś dostaje dwie kulki od komisarza, na stępuje wymiana ognia, komisarz też obrywa; po czym ranny Kuś ucieka samochodem, rozbija się o drzewo i spotyka młodego Molendę, który pakuje mu kulkę w łeb. Kuś umiera. Koniec odcinka.
,
no wiesz,liczyłem na spoiler serio to ten gnojek go zabił?ale jak przecież gliniarze go otoczyli jak im uciekł?
Kuś postrzelił komendanta potem uciekł do samochodu dopadł go jeden z policjantów ale zabrakło mu kul w magazynku Kuś pozwolił mu odejść
i ten gnojek go dopadł?to zabawne,a oglądając sceny jak był w domu Molendy że pewnie będzie żenada że braciszek strzeli mu w plecy,bohater od siedmiu boleści.A jednak go zabił.
a no dopadł :D w ogóle to niezły psychol jeszcze za to rypanie siostry to trochę rozumiem ale za okradanie i ośmieszanie strzelić komuś w łeb...
rozumiesz za rypanie siostry? ja też bym rozumiała, ale jakby Jasiek myślał choć trochę, to by się zorientował, że Kuś tą jego siostrę kocha - całe jego zachowanie o tym świadczy, więc dla mnie ten jego argument przy strzale był z d**y
za rypanie siostry?bez sensu,przecież mówił wcześniej że ich krył,za resztę jak najbardziej.
Jasiek nie mógł zapomnieć o tym, jak go Kuś ruskim gangsterom wystawił, od momentu jak się zorientował, chciał się zemścić - to było widać. Jaśkowi też bardzo zależy na aprobacie ojca, chce mu się przypodobać, pokazać jakim już jest mężczyzną i jak broni swojej rodziny.
bo to Kuś był...
dostał 2 kule, walnął autem w drzewo... ale na Kusia trzeba było więcej.
Wcale się nie zdzwię jak on przeżył.. bo kulka w głowę to mało na Kusia :D