To to samo studio, które w Czasie honoru zatrudniało tych samych aktorów do kilku NIEEPIZODYCZNYCH ról, daje aktorom ciuchy po sobie, co widać i gubi wątki (daty, miejsca, imiona, cudowne zmartwychwstania). A sezon Powstanie kręci w scenografii do Miasta 44, bo taniej? Plus pierdoły, ale zauważalne takie jak mieszkania mające kilka wcieleń, złe oznaczenia mundurów...