To co w zapowiedziach było ciekawe, staje się treścią serialu.
Bohater chodzi po ulicach (kawałeczkach ulic) i kołysze workiem.
Czy kogoś jeszcze razi gra Małaszynskiego?
Nie jestem hejterką ani kimś szczególnie złośliwym, no i może w drugim odcinku worek nie będzie bohaterem numer jeden.
Na razie był.
Pan Małaszyński wszędzie gra tak samo. Dał się poznać jako Piotr Korzecki w Magdzie M. i nim pozostał. Wszystko po drodze, aż do teraz to ta sama postać tylko w innych ciuachach, a teraz jeszcze w brodzie. Niestety kicha.
Z Magdy M. mało pamiętam, ale pamiętam ogólne wrażenie nijakości.
Najgorzej dla aktora to pozostać jakąś postacią dłużej niż trzeba.
Najgorzej pierwszą znaną szerszej publiczności.
Teraz przypomniał mi się film Biała Sukienka....to było chyba przed Magdą, bo wygląda tam młodo.
No ale masz rację, dla wielu on to bohater z Magdy.