Ten serial to absolutna strata czasu. Postać Berlina została całkowicie spłaszczona, a wątki miłosne są po prostu infantylne. Miałam duże oczekiwania ze względu na dość ciekawą i skomplikowaną historię Berlina przedstawioną w Domu z papieru, a wyszło to wszystko jakieś takie niepoważne... Szkoda, bo z możliwościami finansowymi Netflixa mogło wyjść coś naprawdę wartego obejrzenia - szczególnie dla fanów pierwotnej serii. Dobór niektórych aktorów też nieszczególnie trafny. Drugiego sezonu niestety nie obejrzę.