początki serialu jak Brenda i Brandon przyjechali do Beverly Hills i chodzili do liceum.Ich "paczka" przyjaciół była równo letnia z wyjątkiem David'a. A potem gdy kończą szkołę, to David też kończy razem z nimi. Czyżby scenarzyści zapomnięli,że David jest o rok młodszy? W sumie się nie dziwie po tylu odcinkach. Ale czemu nie mogli zrobic na początku,żeby miał tyle lat co reszta. Piszcie swoje opinie. Czekam!!! Pozdrawiam Domena
Taaak...pocztaki byly najfajniejsze. jak wszyscy trzymali sie razem...jak Brenda chodzila z Dylanem :))
Teraz tez jest fajny ten serial..ale moim zdaniem to nie to co wczesniej.
A wiesz ze nawet nie zauwazylam ze David skonczyl szkole razem z nimi...jakos tak nie pomyslalam ze jest rok mlodszy.
Specjalnie bylo ze on jest mlodszy i byly czesto watki ze on wlasnie chcial byc taki jak ci wszyscy starsi i chcial za wszelka cene sie z nimi kolegowac...
Skonczyl szkole razem z nimi bo uczyl sie podwojnie, nadrabial klase. Mowil ze jesli chce skonczyc szkole razem z nimi to musi się wiecej uczyc i faktycznie ciagle siedzial w ksiazkach. A potem na uniwersytecie mowil ze czuje sie jakos dziwnie i czuje ze jest rok mlodszy i ze moze nie powinien sie tak starac zeby skonczyc szkole szybciej.
teraz jest akcja szybsza, fajnie fajnie
ale Dylan nie jest z Brenda i to mi mega nie leży o