Podobno mają wznowić produkcje serialu:) Tzn. Teraz oczywiście wszyscy aktorzy mieli by po 40 (albo mało by im do 40 brakowało), z początku ucieszył mnie ten fakt, ale aktor grający Dylana odmówił reżyserowi "Beverly Hills" twierdząc, że woli aby fanki zapamiętały go jako młodego przystojnego aktora.Co o tym sądzicie?
No Dylan zbrzydł na starość, nie powiem, ale przecież trochę make-up'u i już by wyglądał inaczej :) Jejku, żeby tak się rozmyślił i wystąpił!!! Bo bez niego to już nie będzie to samo :(
oczywiscie fajnie by bylo zeby wystapil,ale nie w roli meza Kelly!ja mam nadziejee ze Shannon sie zgodzi:)i Jason
shannon juz potwierdzila swoja obecnosc, tak samo jak jennie garth i tori spelling, no i ta co grala andrea'ę:)
już się nie mogę doczekać nowych odcinków:D
nowi aktorzy ciekawie będzie:))
Myślę, że Luke Perry ma rację niech teraz młodzi aktorzy się wykażą.
hmm słyszałam o tym ale to ma być ponoć spin-off tego serialu czyli ta sama fabula ale głównych bohaterów mają grać inni aktorzy ;) osoby ze starej obsady mogą się pojawić ale w innych rolach podobno:)
juz cos nawet o tym jest serial nosi nazwe 90210 ;) i zupelnie inne postacie a osoby ze starej obsady pojawią sie jednak jako bohaterowie ze starego beverly hills , tyle ze np będą dzieci Davida i Donny ;)
Shannen niczego nie potwierdzała,jest tylko pewne że w spinoffie wystąpi Tori i Jennie.No i Luke odmówił udziału,więc nic nie wyjdzie z finału Brenda Dylan.
Mam tutaj zwiastun http://www.wrzuta.pl/film/ec1yy0diHs/zwiastun_nowego_beverly_hills_90210
Rzeczywiście nowi aktorzy, ale pewnie starzy pojawią się w jakiś mniejszych rolach. Ten serial pewnie nie przebije starego Beverly Hills bo on był kultowy:) Ale jak pojawią się pierwsze odcinki to na pewno je zobaczę.
jak bedą sami nowi aktorzy to ja tego napewno nie bede oglądac, bo to bez sensu, przeciez zapamietamy tez serial ze znanych nam aktorów, jak beda nowi to nie bedzie to samo, To nie bedzie juz beverly, i tak nie bedzie juz tego klimatu. jednak gdyby dawni aktorzy wystapili to bylo by juz co innego, klimat inny ale dalsza czesc, kontynłacja jakby, bo przeciez ludzie sie starzeją a nie odmładzają tak gdyby dali nowych aktorów, jakis lizusów pewnie.
Masz rację, stare bh ma ten klimat, którego nowe 90210 na 100% nie odda :( W ogóle ostatnio oglądam seriale na polsacie te trzy co lecą rano: "słodkie zmatwienia", "czarodziejki" no i oczywiście BH i super się je ogląda, no może ten pierwszy z deka przesłodzony ale spoko. Tak samo w zeszłym roku oglądałam "Dotyk anioła" i to też był świetny serial. Myślę, że te seriale kręcone w latach 90. no ew. pod koniec 80. mają w sobie to "coś" czego nie mają wspólczesne typu "one tree hill". Oczywiście nie mówię, że "one tree hill" to beznadzieja, bo wcale tak nie uważam, chodzi mi tylko o ten (jak tu ujęła Avrilka) klimat tego serialu (BH). Dobra rozpisałam się, mam nadzieję, że ktoś zrozumie o co mi chodzi, jak nie to postaram się szerzej wytłumaczyć, ale mam nadzieję, że to nie będzie potrzebne :) :) :)
Tak, Beverly Hills 90210 2 to już nie będzie to samo. Ale wiadomo, że nie zrobią czegoś równie świetnego, ponieważ nikt nie przebije Aarona Spellinga ! Dzięki niemu BH stało się takim kultowym serialem.
[*] Aaron Spelling [*]
to będzie kupa gdzie podstarzałe aktorki próbują ratowac kariere. Jennie Garth, Tori Spelling i Shannonn Doherty odchudzą sie po 20 kg, naciągną twarz i znowu będą grać nastolatki. A z tego ci czytalam nie będzie Dylana i Brandona więc serial nie ma sensu. Będa grac aktorki ktore chcą o sobie przypomniec i mlodziki które chcą się wylansować na przeboju lat 90-tych. Obejrzłam prawie wszystkie odcinki serialu i uważam że takie dokręcanie nie ma sensu.