Początek dawał nadzieje ale po cztrech odcinkach Serial robił się nudny schematyczny jest tez za długi i nie wiem ale mam takie wrazenie ze jak juz sie wyjasnia wszystko do setna to nagle akcja sie cofa i jakos mnie to zaczyna mnie to gubic .Nie wiem czemu tak odbieram Serial nie trzyma w napięciu Co do roli Steven Segal nie bede pisał po kazdy wie jak on tu gra a gra wielkiego mądrego filozofa Nie wiem czy to jedno sezonowy serial dla mnie tak moze byc .3/10
Seagal'owi mocno ostatnimi laty klepki się powykręcały w kierunku zadufanego w sobie ego w stylu "jestem pępkiem świata" !
Nic tylko chodzi dumnie jak słoń, którym prawie zresztą jest, zamiast normalnie mówić to coś tam szepcze pod nosem, i uwaga najgorsze - nie ma kozaka, który by chociaż zdołał go musnąć po gębie ! ! !
We wcześniejszych filmach to nawet niby oberwał coś tam w pysk, ale teraz ? ? ?
I to ciągłe gadanie do wyrzygania, że nie można łamać prawa - do swoich podwładnych!
Kur... toż to wzór absolutny wszystkich cnót ! ! !
Tanie, nisko budżetowe produkcje to realia takich bufonów.
To już nawet Chuck Norris miał o niebo lepsze ostatnie filmy / seriale!