Też oczekiwałam więcej ale serial jest ciekawy więc można spokojnie obejrzeć.

@Nurs
Jak nie oglądałeś do końca to twoja wypowiedz jest bez sensu
Czarny lakier został tylko wspomniany i na tym koniec widocznie do niczego nie doprowadził. A co do bluzki to się z tobą nie zgodzę. Była markowa, czyli droga, więc ilość sklepów i osób które ja nabyły jest ograniczona. Czyli trop mógłby być przydatny ale też był bez użyteczny!

Zapewne oglądasz CSI (LV, Miamy czy NY) i tam czasami tropy są jeszcze bardziej dziwne i te ich niektóre technologie (szczególnie w CSI Miamai)
Ale i tak lobię oglądać te seriale :)

Co do bezimienni bardzo mi się podoba pomysł i na pewno będę oglądał kolejne odcinki :D

Zgadzam się z autorem wątku. Też zawiodłam się oglądając serial. Co prawda widziałam inny odcinek niż tutaj omawiany ( a konkretnie wczorajszy o zaginionej prawniczce) i byłam w szoku, że producent CSI wyprodukował taki chłam. Serial jest niezwykle naiwny. W odcinku co chwila miały miejsce dziwne przypadki zaniedbań ze strony policji, które jak za dotknięciem magicznej różdżki ujawniają się, kiedy do gry wkracza sieć bezimiennych. Tak częste, ze aż nieprawdopodobne. Najpierw Podczas policyjnej sekcji zwłok, zapodział się pierścionek zaręczynowy głównej bohaterki, następnie transakcje z karty kredytowej zostały niewłaściwie sprawdzone ( a konkretnie imiona zaginionej podane były w odwrotnej kolejności), zwykły przedstawiciel firmy telekomunikacyjnej uzyskał dostęp do nagrań z kamery przemysłowej w hotelu. Wszystko to dla mnie strasznie naciągane. Serial może i miał potencjał i temat jaki sobie obrał całkiem ciekawy, ale środki jakimi dysponuje są strasznie mizerne. Pewnie obejrzę jeszcze jeden odcinek (jeśli nie będę miała nic ciekawszego w planach, żeby sprawdzić czy to jednorazowa niedoróbka, czy też stała cecha serialu. Jak na razie jednak jestem na NIE.