..bo to chyba nie do końca moje klimaty. Wolę chyba bardziej dramaty, thrillery z morderstwami w tle aniżeli seriale o tematyce jaka została pokazana w serialu (fałszerstwa, podróbki).
Serial wydaje się być mocno spektakularny, pełen olśniewających splotów przypadków, zaskakujących nagłych pomysłów rozwiązywania pewnych spraw, domniemań i o ile takie rzeczy są możliwe w realu to jakoś zbyt naciągane wydają mi się niektóre pomysły głównego bohatera.
Plusem są zabawne teksty, Mozz i sam Neal.
Irytuje mnie ta atmosfera wielkich fałszerstw (wszystko takie napięte, "cwane"), dziwnych kodów i zakodowanych informacji i tego, że każdy chce być mądrzejszy od drugiego oraz realizmu w rozsądnej dawce.
To nie moje klimaty po prostu ale przyznam że na leniwe niedziele serial jest lekki i zabawny i oglądam z przymrużeniem oka machając ręką na moje wymogi względem serialu.
Zobaczyłem wczoraj pierwszy odcinek i podzielam Twoją opinię. Fabuła lekkai przyjemna,fajnie się oglądało,ale jak narazie strasznie przeszkadzają mi te dziwne uśmieszki "na siłę" i to co pisałaś o tym,że każdy chce być mądrzejszy od drugiego. Do którego momentu oglądałaś serial ? Czy tak jest przez cały czas ? Mam kumpla,który twierdzi,że tak. Ma rację ?
Obejrzałam kilka odcinków 1 sezonu a potem "samo umarło" - zaprzestałam oglądać bo jakoś mnie ten serial nie zakręcił. Wydaje mi się, że tak jest przez cały czas bo kiedyś z nudów oglądałam na kanale w tv jakiś odcinek kolejnej serii i był ten sam klimat niestety.
Coś jak w ocean's eleven. Te uśmieszki,że niby oni są tacy"inteligentni".....To tak przeszkadza,że aż nie chce się tego oglądać...
Dokładnie. Zerowy realizm i takie cwaniactwo na pokaz. Jakoś to do mnie nie trafia ale są i tacy co trafia..
Ah...Nie dawno w sumie skończyłem Breaking Bad i chyba trudno będzie znalezć cokolwiek równie genialnego
Po Breaking Bad wszystko jest cienkie :) Ja oglądając Dextera myślałam że to szczyt szczytów ale nadszedł Breaking Bad i został numerem 1.
Mogę polecić " True detective " HBO też genialny no i Fortitude :)
AAA widziałem Twój profil. 10/10+serce. Welcome in my world. The world of Breaking Bad :) Na dedektywa poczekam choćby i 5 lat. Na razie jest tylko jeden sezon. Kiedy będzie wszystko,wówczas pochłonę go jak spaghetti. Nie znoszę czekania i tego momentu,kiedy mega zaskakująco i intrygująco kończy się sezon i trzeba czekać mnóstwo czasu na odpowiedzi w następnych sezonach. Ze swojej strony mogę polecić grę o tron. Także fenomenalny,choć ciut gorszy
Zgadzam się. Też generalnie nie lubię tego momentu ale zawsze i tak wychodzi, że w końcu obejrzę sezon a potem cierpię katusze bo trzeba czekać na następny ale cóż lepiej poczekać by potem rozkoszować się serialem :) Ja właśnie ciągle zabieram się do Gry o tron ale zawsze nie dochodzi do skutku ale zapytam czy warto się zabierać za niego :)?
Oglądałam też Hanniballa i z perspektywy czasu powiem, że nie najgorszy ale jednak BB rządzi :)
Jasne,że warto !! :) Serio,Breaking Bad niewiele gorszy,choć rankingi mówią co innego. Pierwszy sezon nie powala,ale nie zrażaj się. To samo było w BB. Hehe,na Hannibala też poczekam. A co tam :) A widziałaś The Walking Dead ?
Właśnie nie oglądałam ale mój mąż zaciekle ogląda i bardzo sobie chwali. Mi się wydaje, że tematyka zombie to nie dla mnie ale z 2 strony serial jest bardzo popularny i z tego co słyszę bardzo fajny więc pewnie warto :)