Nigdy nie oglądam zapowiedzi, więc nie wiem, co będzie dalej. Mam nadzieję, że to nie koniec wątku Rebecci, bo inaczej byłyby z wielkiej chmury mały deszcz. Na razie mam uczucie lekkiego niedosytu, że laska od czujników ruchu i teczek lepszych niż ma ipn (swoją drogą kiedy i jak ona to wszystko zdobyła?) dała się tak podejść. Szkoda mi Hagena, bo bardzo lubię Marka Shepparda (nawet jeśli w pomarańczowym wdzianku wygląda jak Pan Kuleczka).
Ciekawa też jestem jak się rozwinie wątek Waszyngtonu i czy nastąpi szybki powrót na stare śmieci.

OT: w czym lepsze jest pobieranie z torrentów, gryzoni itd. od ii tv?

Na tych serwisach kinomani ak, it tv założyciele tych stron i osoby wrzucające tam pliki nie szanują pracy osób, które tłumaczą dla nas nasze ukochane seriale. Bardzo mnie to irytuje, gdyż napisy robią za darmo, w swoim wolnym czasie. Osoby te/Założyciele usuwają wpisy z napisów typu oficjalny fan page Grupy Hatak lub Grupy Project Haven a nie raz usuwają nicki samych tłumaczy. Nie wiem czy wiesz, ale dzięki pobieraniu z gryzonia może wpaść do Ciebie policja na chatę, natomiast, gdy pobierasz z publicznych ZAGRANICZNYCH trackerów(np. publicHD), takiej opcji nie ma. Po drugie oglądając na ii tv nigdy nie masz pewności czy napisy są od przeciętnego tłumacza, czy od kogoś kto się na tym zna, nie masz możliwości wyboru, a po trzecie i najważniejsze oglądam swój ulubiony serial na telewizorze 42calowym, ze świetnymi napisami, w dodatku w HD. I to jest ta różnica dlaczego nie warto wspierać tych serwisów, a tym bardziej dlaczego warto pobrać sobie odcinek w 720p/1080p lub nawet wyżej i cieszyć się znakomitą jakościa oglądanego materiału.

Odcinek równie dobry co poprzedni, a to bardzo cieszy! Rebecca prawdopodobnie ucieknie z więzienia. No cóż, zobaczymy jak to się potoczy ;)

A tak, nie ma nic lepszego, niż obejrzenie sobie serialu na telewizorze, zamiast na ekranie komputera ;)

Wracając do odcinka - White Collar oglądałam ciągiem przez ostatnie dwa czy trzy tygodnie, a dwa ostatnie odcinki były jednymi z tych, które wbiły mnie w fotel. "Ale co?", "jak?", "dlaczego?". Rebecca jako szpieg (właściwie nawet trudno stwierdzić, kim w rzeczywistości jest, a Jones przecież przyznał, że akta Caffreya ma lepsze niż FBI, a na dodatek uzbierała dziewczyna mnóstwo dokumentacji dotyczących osób postronnych, jak El) to absolutne zaskoczenie, choć na początku miałam co do niej jakieś złe przeczucia, które później się rozpierzchły. A tu nagle bum :)
Zastanawia mnie również, jak potoczy się wątek Petera w Waszyngtonie. Pod tym względem jestem chyba skrajną idealistką, bo wolałabym, żeby został w NY i dalej współpracował z Nealem, ale z drugiej strony oznaczałoby to, że Neal jest dla niego na tyle ważny jako przyjaciel, że Peter rezygnuje z rozwoju własnej kariery, albo przynajmniej zawiesza ją na później. Co sądzicie?

Co do Rebecci to wiadomo - szok! Ale wydaje mi się, że finał 5 sezonu będzie miał coś wspólnego z awansem Petera. Nie wiem dlaczego, ale mam przeczucie, że ten jego kolega, który mu to załatwiał (Bruce czy ktoś inny) ma coś na sumieniu, bo przecież nie wierzę, że nagle po tylu sezonach opartych na współpracy Neala z Petera to po prostu się skończy! Nie wiem, może chcą Petera w Waszyngtonie, aby ktoś coś mógł "odwalić" w NYC i żeby tego Peter nie rozwiązał? Sam nie wiem. Może Neal pojedzie z Peterem na jakiś czas do Waszyngtonu i potem wrócą? Byłoby to takie urozmaicenie jak w przypadku ucieczki Neala na Wyspy Zielonego Przylądka.
Z tego co wychodzi to: Neal i Rebecca szukali tego diamentu, Rebecca poszła siedzieć i prawdopodobnie ucieknie z więzienia (a może ktoś ją zabije i się okażę, że w tym całym zamieszaniu jest jeszcze ktoś), Neal znajdzie diament, Rebecca będzie chciała go zdobyć, Peter pojedzie do stolicy, Neal prawdopodobnie nie będzie już pracował dla FBI, bo skończy mu się ten okres kiedy miał zostać konsultantem. To tyle? Wskazuje na to, że właśnie tak się skończy sezon, diament się znajdzie, ktoś zginie (może Rebecca), Peter stolica, Neal wolny. Jak tak to nie będzie to super zakończenie. Obym się mylił :)

Ej a nie dobija Was w tym serialu, że co by Neal nie zaplanował to i tak w końcu Peter się o tym dowie.

Mnie dobija, że Neal zawsze robi Petera w ciula :P
Mam jakiś spaczony ogląd rzeczywistości, bo tak sobie idealistycznie marzę, że Neal porzuci swój złodziejsko-fałszerski styl życia i będzie słodko i pierdząco :D

A ja wręcz przeciwnie :) mam nadziej ze Neal będzie dalej kombinował, szkoda marnować taki talent heheh mimo wszystko jest kryminalista z dobrym sercem :)

No dokładnie, to jest najfajniejsze w tym serialu. Moim marzeniem jest żeby serial skończył się tak że Neal zakończyłby współpracę z FBI, dalej kradł i podrabiał no i żył z Sarah jak król i królowa :D

mnie trochę dziwi że kilka lat pracuje dla FBI i zawsze jest wysyłany na ulicę po informacje od kolegów złodziejaszków, którzy nie słyszeli nigdy o tym że Neal współpracuje z rządem. Rozumiałbym pare razy na początku ale to już chyba kilka lat tak robi