Jakie wrażenia po 2 odcinku 6 sezonu? Czy wszyscy są również zaskoczeni pojawieniem się... KELLERA?! Szczerze nie spodziewałem się, że akurat on odegra w 6 sezonie ważną rolę, chociaż nawet jestem ciekawy jak to wyjdzie, kiedy oboje z Nealem pracują na wolność. Dziwię się, że Interpol chce wypuścić Kellera na wolność po 1 sprawie (o ile ją wykona), a Neal pracuje na to kilka lat z zajebistymi wynikami.
Odcinek w porządku i pojawienie się Kellera dla mnie było dużym zaskoczeniem :) . Ciekawi mnie czy jeszcze ktoś z przeszłości powróci...Mam nadzieję, że tak. Również dziwi mnie , że Kellera chcą wypuścić a Neal już tyle zrobił i wciąż czeka. Chociaż podpisali jego warunki a to już jakiś krok. Jednak nie wyobrażam go sobie jako wolnego człowieka, który nie wróci już do przekrętów.....
Jestem ciekaw kiedy i gdzie Neal nauczył się tak dobrze strzelać. Jednocześnie nie lubi on broni... Zostało tylko 3 odcinki serialu, mam nadzieję, że to się wyjaśni i będzie to ciekawa historia ;) Ciekawe w ogóle jest to jak zamierzają to wszystko zakończyć... Śmierć któregoś z bohaterów? Być może. Neal jako przywódca Różowych Panter? A może zajmie miejsce Petera w FBI? ;)