przecież Jezus żył na bliskim wschodzie, niech mi kto wytłumaczy gdzie w pełej pyłu, piasku i kóz, odciętej od świata palestynie, można znaleźć tak dobrze uczesanego aryjczyka?
poza tym wg starego testamentu mężczyzna NIE MÓGŁ nosić długich włosów bo było to "Bogu obrzydliwe".
Jezusowi bliżej z wyglądu do Bin Ladena niż do postaci z tego zakłamanego serialiku
To czy serial jest zakłamany zależy od naszej wiary w to co oglądamy jak i czytamy. Nie powinnaś ubliżać Jezusowi bo nawet na łożu śmierci każdy ateista zastanawia się czy coś tam jest i woła księdza....nawet Generał Jaruzelski tak zrobił gdy umierał.
co za brednie
1.prawda jest subiektywna, obiektywna prawda nigdy prawdą nie będzie, więc nie ważne w co sobie wierzysz, prawda pozostanie prawdą.
2.Nie ubliżam Jezusowi, podałem fakt, Jezusowi było bliżej z wyglądu do Bin Ladena niż do aryjczyka z rekalm head&shoulders
3.(tu największa brednia)Rozumiem że wiesz wiele o ateistach skoro twierdzisz że każdy się nawraca, Jaruzelski to żaden przykład, mógłbym Ci wymienić wiele znaczących nazwisk świata nauki które do końca negowały życie po życiu co i sam do ostatniego tchu robić będę.
wracając do tematu, irytuje mnie jedynie wyobrażenia które nijak się nie mają do prawdy, skoro z Jezusa jego właśni wyznawcy zmienili z araba w aryjczyka to co dopiero z resztą religii. to jest chore jak wierzący traktują sobie wybiórczo pismo na które się powołują.
pozdrawiam
Czyli prawdą jest tylko to co ty uważasz za prawdę ?
,,Poza tym wg starego testamentu mężczyzna NIE MÓGŁ nosić długich włosów bo było to "Bogu obrzydliwe".... To jak rozumiem kolejna prawda i tylko prawda, objawiona tylko tobie ?
To są dopiero brednie.
cholera, racja, pomyliłem się, oczywiście prawda zawsze jest obiektywna ;)
"(1) Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa. (2) Pochwalam was, bracia, za to, że we wszystkim pomni na mnie jesteście i że tak, jak wam przekazałem, zachowujecie tradycję. (3) Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa - Bóg. (4) Każdy mężczyzna, modląc się lub prorokując z nakrytą głową, hańbi swoją głowę. (5) Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona. (6) Jeżeli więc jakaś kobieta nie nakrywa głowy, niechże ostrzyże swe włosy! Jeśli natomiast hańbi kobietę to, że jest ostrzyżona lub ogolona, niechże nakrywa głowę! (7) Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny. (8) To nie mężczyzna powstał z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny. (9) Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny. (10) Oto dlaczego kobieta winna mieć na głowie znak poddania, ze względu na aniołów. (11) Zresztą u Pana ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny. (12) Jak bowiem kobieta powstała z mężczyzny, tak mężczyzna rodzi się przez kobietę. Wszystko zaś pochodzi od Boga. (13) Osądźcie zresztą sami! Czy wypada, aby kobieta z odkrytą głową modliła się do Boga? (14) Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy, (15) podczas gdy dla kobiety jest właśnie chwałą? Włosy bowiem zostały jej dane za okrycie. (16) Może ktoś uważa za właściwe spierać się nadal, my jednak nie jesteśmy takiego zdania; ani my, ani Kościoły Boże." (1 Kor 11, 1-16)
Dzięki Mateuszowi wiemy że Jezus nie różnił się od innych żydów , bo jak podaje Ewangelista, przed pojmaniem w Ogrójcu Judasz Iskariota miał podejść do Jezusa i go ucałować tym samym wskazując Chrystusa żołnierzom. O czym to świadczy? O tym, że Jezus nie różnił się wyglądem od apostołów i miał wygląd typowego semity.
http://ntweblog.blogspot.com/2004/02/what-jesus-really-looked-like-updated.html
Na większości obrazów przedstawiających Jezusa ma on długie włosy, jednak w pierwszym liście do Koryntian św. Paweł napisał że: „hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy”. Czy Apostoł napisałby tak gdyby jego Mistrz miał długie włosy?
Problem jest tylko taki, że św. Paweł nigdy nie spotkał Jezusa. On mu się objawił tylko raz w postaci blasku i głosu z Nieba przed Damaszkiem (Dz 9, 3-6).
A co do włosów... całunu turyńskiego nie będziemy uznawać lub chusty św. Weroniki?
"poza tym wg starego testamentu mężczyzna NIE MÓGŁ nosić długich włosów bo było to "Bogu obrzydliwe"." - Mógł o ile mówimy o ślubie Nazireatu. "Polecam" przeczytać Biblię.
Ale ogółem zgadzam się z wypowiedzią. Praktycznie jedyny opis Jezusa jaki można znalezc w NT to ten z Apokalipsy Jana, choć i ten nie jest zbyt szczegółowy i bynajmniej nie zgadza się z ikonografią. Odsyłam do 1 rozdziału. Opis może się wydawać... ciekawy.