Był taki odcinek, w którym do domu "Cosbiego" przychodzi jakiś dawny znajomy ze swoją bardzo młodą (różnica ok.20 lat) żoną /narzeczoną. Po ich wyjściu żona Cosbiego stwierdza, że ich małżeństwo jest takie rutynowe, że są nudni.
Na co Bill Cosby, włącza płytę Milesa po czym idzie do kuchni, po chwili wraca do żony z jabłkiem, kroi je i razem jedzą. Oczywiście Bill robi różne miny i zabawia swoja ukochaną. W tle, utwór którego szukam.