Uważam, że teorie fanowskie bardzo ubogacają odbiór serialu, szczególnie podczas kolejnego oglądania:) moja ulubiona to to, kim jest the Scranton Strangler- totalnie ma sens i mam ciarki, kiedy zaczęłam jak fani podejrzewać Toby'ego;) dziwnym trafem strangler uderza wtedy, gdy dzieje się coś ważnego w życiu Pam i Jima (słynna okładka, która Andy podarował małej Cece z okazji jej urodzenia), wyrzuty sumienia, które go dręczą z powodu fałszywych zeznań, a nawet atak odsiadującego wyrok, kiedy... Toby przyznaje się, że to on jest winny. Takich easter eggow jest mnóstwo w The Office, jestem ciekawa czy jest tu ktoś jeszcze, kto zna już żyjące swoim życiem lub ma swoje teorie;)
Może nie jest to jakaś niesamowicie intrygująca teoria, ale mi przyszło do głowy, że "wywiady" z poszczególnymi postaciami to po prostu ich myśli, którymi tak na prawdę z nikim się nie dzieła (choć pewnie by chcieli). Wiem, że sezon 9 trochę temu zaprzecza, jednak wtedy już generalnie serial nie wydawał się w pełni spójny, a we wcześniejszych sezonach miałem wrażenie, że Twórcy dają wskazówki, że tak właśnie jest.