Masa była rewelacyjna, ale najbardziej w pamięci zapadł Gaydar i faxy od Dwighta z przyszłości ;)

Akurat mi sie przypomnialo jak Jim przyszedl do biura przebrany za Dwighta... buhahahaha!:D

Tresowanie Dwighta? ;p

Telefon i tresowanie :)

liczenie czasu, który Dwight kradnie kompanii - najpiękniejsza tresura! oraz wykształcanie u Dwighta odruchu Pawłowa :D

Może nie najlepszy, ale na pewno w czołówce: opakowanie 'biurka' Dwighta na wzór prezentu świątecznego ;D

faksy z przyszłości, kiedy dwight "ratuje" stanleya - mistrzostwo :D

oj długo by tu wymieniać, a jeszcze wskazać ten najlepszy to ...hmmm... ciężko. pierwszy, jaki mi przyszedł do głowy to ten, jak "zagalaretkowywał" różne przedmioty Dwight`a. to jakoś w pierwszym sezonie było. wiadomości z przeszłości do Dwighta i ........ mam pustkę w głowie. nic więcej nie mogę sobie przypomnieć. aaaaaaaaaaaaa

Mnie rozwaliło to jak Dwight kupił na ebuy'u Gej-Radar... Nie mogłem z tego ... xD

Puk Puk, kto tam - KGB.
Musialem uzyc poduszki jako tlumika, zeby smiechem nie obudzic reszty domownikow:)))

Oczywiście, faks z przyszłości, tresura z miętówkami i stoper wymiatają [jeszcze automat z rzeczami D.], ale moim absolutnie ulubionym momentem jest ten, w którym konfrontują się nożyczki Jima i piłka treningowa Dwighta. Takie to proste, a daje tyle radości. :D