Włączyłam, zaczełam oglądać i mysle wow calkiem fajnie podeszli do tematu nie to co wszedzie po kilku minutach pilota "kilka dni wczesniej" czy tygodni... Potem patrze i faktycznie jak na pierwszy rzut oka wyglada to jakby zombi też były troche bardziej "rozumne" i nie ciagna tylko nóg i nie wyrywaja flakow tylko zatrzymuja sie i "jakby ocenialy sytuacje" no i w sumie na koniec przyszło zaskoczenie, że wszystko wydaję się całkiem fajne... Niestety po obejrzeniu kilku następnych to totalna masakra... A całkowita porażką stał się ostatni odcinek... Bieganie bez sensu po mieście i strzelanie gdzie popadnie tylko, ale nie w głowe zombiaka....
"strzelanie gdzie popadnie tylko, ale nie w głowe zombiaka"
I to jest właśnie najgłupsza uwaga ludzi, którzy ocenili ten serial negatywnie. Uwierz mi, nadbiegającego napastnika nie trafisz w głowę nawet z trzech metrów. W tułów prawdopodobnie trafisz (tak około raz na trzy oddane strzały), bo ma powierzchnię około 9 razy większą, od głowy. Ale jeżeli nie jesteś wyszkolonym strzelcem, nie trafisz w głowę, nawet osoby idącej spokojnie w twoją stronę.