Na ilość akcji nie można narzekać, kreska oraz muzyka są dobre. Co do postaci moim zdaniem
wielowątkowość tego anime trochę przytłacza najciekawszą postać jaką jest Joseph i widzimy go
w anime trochę za rzadko, z drugiej strony jest Hermann który mnie osobiście strasznie irytował i
najlepszy odcinek z jego udziałem był ten w którym umiera...i tak nie do końca, ale jakoś to
przebolałem.
No i zakończenie... niby nie było złe ale mnie przypominało taką piniatę, właśnie mamy ją rozbić
i cieszyć się masą przepysznych łakoci jednak po uderzeniu z kartonowego osiołka wypada
jedynie konfetti...niby ładne ale to nie to czego się oczekiwało.
Mimo wszystko anime było dobre, niewiele miejsca na nudę w ciągu 24 odcinków a chyba o to w
tym wszystkim chodzi.