PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=199156}

Bleach

2004 - 2012
7,9 20 tys. ocen
7,9 10 1 20091
8,3 3 krytyków
Bleach
powrót do forum serialu Bleach

Filery

ocenił(a) serial na 10

Filery od odcinka 227 może te pierwsze 3 nie za ciekawe,ale te z Zanpaktou mi się podobają i jak uważacie do kogo należy tajemniczy Zanpaktou,pomysłodawca chyba tej całej akcji ?

ocenił(a) serial na 8
brylantinio

Ciekawe by było jak należał do Zarakiego lub Aizena.

ocenił(a) serial na 10
Satou_Kain

właśnie tak myślałem,ze możne do Zarakiego choć za duż by wplątywało się w główna fabułę...Aizena tez raczej wątpię choć kto wie mam nadzieje,ze szybko się wyjaśni :P

ocenił(a) serial na 7
brylantinio

Nie no powiedział wyraźnie że nazywa się "Muramasa". Zanpaktou Aizena nazywa się inaczej a z kolej miecz Zarakiego w ogóle nie ma imienia (albo nikt go nie zna).. Zresztą ten facet ma zbyt "magiczne" zdolności, nawet nie pasuje do Zarakiego =P. Jeśli w ogóle będzie poruszona kwestia tego kto jest właścicielem Muramasy to ja raczej myślę że to będzie jakaś nowa epizodyczna postać.

Anyway.. mi też się te fillery w miarę podobają, fajnie jest zobaczyć jak wyglądają Zanpaktou różnych osób. Ale najnowszy odcinek mnie trochę zdziwił - <SPOILER> Ichigo zmienia się w Hollowa praktycznie do końca, a potem jednak udaje mu się wrócić.. no lekka przesada, kiedyś jak sama maska się pojawiała to już było ciężko się jej pozbyć, a tutaj transformacja była tak duża jak nigdy wcześniej.. Inna sprawa to czemu się w ogóle zmienił bez żadnej kontroli, no ale w sumie może te fillery dzieją się zanim Ichigo nauczył się kontrolować Hollowa... </SPOILER>

simply_cactus

Ja mam na to prostą odpowiedź ;) Fillery nie są kanoniczne do głównego wątku fabularnego. Tak samo było z Amagaiem i kilkoma pomniejszymi pierdółkami ;)

ocenił(a) serial na 10
Grievous

Ja lubie fillery Bleach-a bo są chyba najbardziej ciekawe (porównując np. z Naruto,DGM),fakt wcale nie są konieczne ale dzięki temu wydłużają zabawę i pozwalają dowiedzieć się nieco więcej poza mangą.
Na pewno nie należy do Zarakiego, nie zgadza się wygląd, długość katany, reiatsu itp. poza tym jego Zanpaktou nie potrzebował by pomocy :P. Nie jest także mieczem Aizena ponieważ imię jego Zanpaktou to "Kyōka Suigetsu". Moim zdaniem jest to albo Zanpaktou Yoruichi (ponieważ nigdy nie widzieliśmy jej Zanpaktou i shikai, natomiast widzieliśmy jej katanę która miała długość podobną do tej którą włada Muramasa czyli coś miedzy Kodachi a Wakizashi, ale to tylko moja teoria.) albo Muramasa jest całkowicie wolnym Zanpaktou więc nie znamy jego właściciela ale powinniśmy poznać z filerów.

użytkownik usunięty
brylantinio

Ten pomysłodawca pewnie zabił swojego właściciela i dlatego go nie poznamy. Mi tez się podobają filery z zanpaktou, a tych na plaży czy z ikkaku nawet nie widziałem. Swoją drogą te odcinki z buntem zanpaktou są moim zdaniem nawet ciekawsze niż to co ostatnio się w mandze dzieje.

ocenił(a) serial na 10

Ale zastanawiam się kogo zabił w takim razie...

SPOILER bo tak w dzisiejszym odcinku potwierdzone zostało,że Muramasa zabił swojego właściciela KONIEC SPOILERA

...mam tez taka teorie ,że to wszystko jest jedynie "treningiem" przeprowadzonym,przez główno dowodzącego,żeby Shinigami nauczyli używać się swojej siły a nie tylko polegać na mocy swoich Zanpaktou ;)

A i co jeszcze do Byakuyi , sadze ,że siedzi gdzieś w ukryciu i planuje coś dużego i nas wszystkich zaskoczy ^^

użytkownik usunięty
brylantinio

Cóż, typuje że właścicielem muramasy był animowany Merlin Manson, bo tak mi się kojarzy:D
Właśnie przed godziną widziałem ten odcinek o którym piszesz, mam nadzieje że Hichigo rozniesie na kawałki Muramasę.
Ciekawa teoria, ale wątpie by dziadek zgodził się na zniszczenie polowy SS żeby shinigami nauczyli się korzystać bardziej z własnych umiejętności, chyba że (kolejna teoria) dziadek uwięził ich w matrixie :D
A co to Byakuyi to na 100% nic mu nie jest, skoro nikt nie ginie z dobrych postaci w głównej osi fabularnej to tym bardziej nic się nikomu nie stanie w filerach. Dziwi mnie tylko Komamura nie przypominam sobie aby tak mocno oberwał (zwłaszcza że wygląda na dużego i silnego chłopca), a tu juz 3 odcinek leży jak martwy. Ciekawe gdzie znaleźli odpowiednie łózko dla niego.

ocenił(a) serial na 10

"Swoją drogą te odcinki z buntem zanpaktou są moim zdaniem nawet ciekawsze niż to co ostatnio się w mandze dzieje."

Ja bym powiedział że na równi, tam też niezła akcja się dzieje.

"Ale zastanawiam się kogo zabił w takim razie..."

Kogoś kogo nie znamy na pewno.

"...mam tez taka teorie ,że to wszystko jest jedynie "treningiem" przeprowadzonym,przez główno dowodzącego,żeby Shinigami nauczyli używać się swojej siły a nie tylko polegać na mocy swoich Zanpaktou ;)"

Tak jak było z Amagai-em i sztucznymi menosami? Raczej wątpię, jak już pisał sirpeter, dziadek Yama musiałby totalnie ześwirować żeby rozwalać pół soul society, i do tego zabić pełno shinigami.

"A i co jeszcze do Byakuyi , sadze ,że siedzi gdzieś w ukryciu i planuje coś dużego i nas wszystkich zaskoczy ^^"

Heh to pewne że wreszcie skądś wyskoczy żeby komuś uratować dupsko


"Ciekawa teoria, ale wątpie by dziadek zgodził się na zniszczenie polowy SS żeby shinigami nauczyli się korzystać bardziej z własnych umiejętności, chyba że (kolejna teoria) dziadek uwięził ich w matrixie :D"

Co do Matrixa, Muramasa ma jakby zdolność panowania nad czasem i przestrzenią lub wysyła ofiary do własnej rzeczywistości ("Witaj w moim świecie" brzmi Matrix-siarsko) albo potrafi paraliżować przeciwników, wprowadzać ich w hipnoze, tworzy iluzje.


"Dziwi mnie tylko Komamura nie przypominam sobie aby tak mocno oberwał (zwłaszcza że wygląda na dużego i silnego chłopca), a tu juz 3 odcinek leży jak martwy. Ciekawe gdzie znaleźli odpowiednie łózko dla niego."

Łóżko z jego baraku pewnie przynieśli, ale bardziej by buda pasowała :P.

A co do fillerów to i tak moim ulubionym będzie ten z Ashido, najlepszego szermierza.

ocenił(a) serial na 10
Last_Ronin

Ale może dziadzio jakoś podmienił SS tak jak kazał to zrobić Uruharze w głównej fabule ? Nie no,może teraz staram na silę udowodnić moją racje :P

Zastanawiam się też co się mogło stać z główno dowodzącym,nagle też zniknął i jak ktoś do niego przyszedł poleciał tekst w stylu (bo nie pamiętam dokładnie) "to już czas..."

A co do Ashido...racja to były dobre odcinki,ale to,że to były filery nie wiedziałem xD

ocenił(a) serial na 10
brylantinio

"Ale może dziadzio jakoś podmienił SS tak jak kazał to zrobić Uruharze w głównej fabule ? Nie no,może teraz staram na silę udowodnić moją racje :P"

Hmm no miasto to jedno (tylko gdzie je ukrył na ziemi czy w Hueco Mundo? :P) ale shinigamich kopiować nie potrafi :P, a tym bardziej tworzyć zanpaktou jako odrębne postacie.

"Zastanawiam się też co się mogło stać z główno dowodzącym,nagle też zniknął i jak ktoś do niego przyszedł poleciał tekst w stylu (bo nie pamiętam dokładnie) "to już czas..." "

Było w anime powiedziane żę został zapieczętowany przez Sougyo no Kotowari (Ukitake), Minazuki (Unohana) i Katen Kyōkotsu [(Kyōraku) Katen Kyōkotsu ma podobną opaskę do Starka po przemianie, zastanawiam się dla czego nie zmienia się 2 osoby jak to jest w przypadku Sougyo no Kotowari, przecież to też bliźniacze katany.] ponieważ Ryūjin Jakka nie chciał współpracować z Muramasą. A co do słów to było Let's get started! ahha...czyli zaczynajmy.

ocenił(a) serial na 10
Last_Ronin

"Było w anime powiedziane żę został zapieczętowany przez Sougyo no Kotowari (Ukitake), Minazuki (Unohana) i Katen Kyōkotsu "
Ciekawe gdzie zapieczętowany i po co ? Widocznie musi naprawdę stanowić duże zagrożenie dla reszty ...


"(Kyōraku) Katen Kyōkotsu ma podobną opaskę do Starka po przemianie, zastanawiam się dla czego nie zmienia się 2 osoby jak to jest w przypadku Sougyo no Kotowari, przecież to też bliźniacze katany."

Racja powinny być dwie,może hmm dziwnie to zabrzmi ale druga jest "wstydliwa" jako postać i ukrywa się gdzieś w cieniu...
Tak samo jak Abarai zdziwił się co do wyglądu swojej katany...(ja też ) przecież jak się mu ukazywała to była to małpa z wężem jako ogonem...a tu proszę laseczka i jakiś dzieciak :P


"A co do słów to było Let's get started! ahha...czyli zaczynajmy."

czyli tak jak by staruszek był przygotowany na bunt ?

ocenił(a) serial na 10
brylantinio

"Ciekawe gdzie zapieczętowany i po co ? Widocznie musi naprawdę stanowić duże zagrożenie dla reszty ..."

Możliwe że w centrum dowodzenia, po to żeby nie zepsuć planów Muramasy bo Ryūjin Jakka to potężne zanpaktou.

"Racja powinny być dwie,może hmm dziwnie to zabrzmi ale druga jest "wstydliwa" jako postać i ukrywa się gdzieś w cieniu..."

W Saint Seiya był kiedyś taki podobny wątek z braćmi :P.

"Tak samo jak Abarai zdziwił się co do wyglądu swojej katany...(ja też ) przecież jak się mu ukazywała to była to małpa z wężem jako ogonem...a tu proszę laseczka i jakiś dzieciak :P"

Ja tam od razu wiedziałem że to Zabimaru od 1 fillera.

"czyli tak jak by staruszek był przygotowany na bunt ?"
Mi chodziło o słowa zanpaktou które go uwięziły bo sam Yama nie miał wiele do powiedzenia.

ocenił(a) serial na 10
Last_Ronin

"Mi chodziło o słowa zanpaktou które go uwięziły bo sam Yama nie miał wiele do powiedzenia."

Mi się wydaje,że staruszek tez coś powiedział,ale reki uciąć sobie nie dam :P

Ok wyszedł kolejny Chapter Bleacha idę czytać :)

ocenił(a) serial na 10
brylantinio

"Mi się wydaje,że staruszek tez coś powiedział,ale reki uciąć sobie nie dam :P"

Mam odcinek i raczej nic nie gadał sensownego :P.

"Ok wyszedł kolejny Chapter Bleacha idę czytać :)"

Co do chapa to słabiutki :/.

ocenił(a) serial na 10
Last_Ronin

Jak nic nie mówił to spoko ^^

A chap racja słaby nic nowego nie wnosi...oby się rozkręciło ;)

ocenił(a) serial na 10
brylantinio

335 odcinek,bardzo dobry !! XD
Dość dużo walki i ta akcja na końcu kiedy to Renjemu udaje się utworzyć formę Shi-Kai :P Ciekawe czemu mu się udało xD

ocenił(a) serial na 10
brylantinio

A ja jestem zawiedziony trochę. Hollow Ichi najpierw dobrze zaczyna walczyć z Muramasą i ten nie ma szans, a zaraz zostaje obezwładniony przez jego moce (Czemu na początku to nie działało na niego nie wiem). Zdaje się że te więzy można przeciąć (Ichi przeciął je getsugą). Co do Renji-ego i formy shi-kai to wydaje mi się, że spaprają ten filler. No bo jak może działać jego zanpaktou skoro jest na zewnątrz i nie w jego mieczu. Fajny motyw że Ichi i Hollow walczą wspólnie.

ocenił(a) serial na 10
Last_Ronin

Można można przeciąć bo to było bardzo widać :)

Może Renji zaczął odzyskiwać moce tj. przejmować z powrotem kontrole nad swoim Zanpakotu w formie ludzkiej.
Na pewno każdy to może tylko musi w siebie uwierzyć :P
Poza tym Zanpakotu jest złączone z duszą Shinigami,Mura masa nie pozbawił chyba Shinigami duszy.

Tak ten motyw też mi się podoba,ale myślałem ze Zangetsu nie zdradzi Ichogo i sam będzie walczył z Muramasą ^^

ocenił(a) serial na 10
brylantinio

"Można można przeciąć bo to było bardzo widać :)"

Ja tam nic nie widziałem :P

"Może Renji zaczął odzyskiwać moce tj. przejmować z powrotem kontrole nad swoim Zanpakotu w formie ludzkiej.
Na pewno każdy to może tylko musi w siebie uwierzyć :P"

Hmmm, rozumiem ale to tak jakby mieć pilot bez baterii i próbować nim włączyć telewizor :P i gdzieś tam w końcu się udaje ("Użyj mocy Luke"), bezsens trochę.

"Poza tym Zanpakotu jest złączone z duszą Shinigami,Mura masa nie pozbawił chyba Shinigami duszy."

Są tworem duszy shinigami i żyją w niej ale połączenia jako takiego niema chyba (ot takie mieszkanko). Muramasa wyciągnął twór/mieszkańca czyli zanpaktou z ciała shinigamich ale dusza została. Poza tym oceniam to przez pryzmat Ichigo ponieważ wydaje się że Zangetsu mieszka w jego ciele a u innych shinigami zanpaktou egzystują w katanach.

ocenił(a) serial na 10
Last_Ronin

Ok masz racje :P

Teraz mnie tak zaczęło zastanawiać czemu Ichigo po utracie swojego Zanpakotu miał miecz w formie Shikai ?

ocenił(a) serial na 10
brylantinio

Heh, już ktoś odpowiedział o tym na forum ale nie wiem czy akurat na fb. Otóż pamiętamy że po stracie mocy shinigami (Pokonany przez Byakuye) Ichi idzie trenować (znaczy odzyskać moc) do Urahary wreszcie po długotrwałych ćwiczeniach udaje mu się zdobyć upragnioną siłę. Wtedy jego miecz zmienia się od razu nie w zwykłą katanę ale formę shi-kai i ona jest u niego podstawowa (tak jak np. u Zarakiego) czyli jeśli np. Muramasa zabrał by zanpaktou Ken-chana to nic by się nie zmieniło dalej by miał ten swój zniszczony miecz i tak samo jest z truskawą nie ma u nich poziomu niżej (Katana).

ocenił(a) serial na 7
brylantinio

Och, ach, mój ulubiony Hichigo prawie w każdym odcinku.. Świetne te fillery :D

ocenił(a) serial na 8
brylantinio

Witam wszystkich, cóż nie ukrywam, że póki w Bleach'u lecą fillery
zdecydowanie oglądam Shippuuden'a (a gdy leciały w Shippuudenie
oglądałem Bleacha). Osobiście, co do Byakuyi (który to jest moją
ulubioną postacią) mam dwie teorie.
1. Mniej prawdopodobna - Byakuya jest przebrany za Senbonzakurę i chce
wyeliminować Muramasę. Wnioskuje to między innymi po tym, jak
Senbonzakura podchodzi do kłócących się Tobiume i Haineko, żeby spytać,
gdzie jest Muramasa. Coś dziwnego było dla mnie w tym pytaniu. Poza tym
mimo iż powinien leżeć gdzieś pośród gruzów, skacze sobie za pomocą
shunpo po dachach budynków w Soul Society, by uciec w las zniknąć, po
czym nagle pojawić miał się Senbonzakura.

2. Bardziej prawdopodobna - Byakuya i Senbonzakura współpracują ze sobą
(albo Kuchiki (nie wiadomo kiedy) dołożył "Obrazowi tysiąca płatków
kwiatu wiśni", albo po prostu ten był mu przez cały czas wierny, tak jak
Ryuujin Jakka wobec Genryuusai'a). Ich cele pokrywają się z tymi
zaprezentowanymi w teorii pierwszej.

Choć może być też trzecia opcja(naprawdę mało prawdopodobna) .
Faktycznie cała ta historia jest treningiem, jaki Yamamoto urządził
swoim treningiem, a kapitan szóstej dywizji jest wtajemniczony w całą
sytuację (czemu akurat on?).

Argumentem nieco podcinającym nogi tej teorii jest, to że bardziej
prawdopodobnym powodem dla uwięzienia Głównodowodzącego niż koncepcja, w
której cała sytuacja jest jego planem, jest, to że twórcy anime nie chcą
uchylić większego rąbka tajemnicy odnośnie umiejętności Genryuusai'a. Ze
szczególnym naciskiem na jego Bankai (nie czytam mangi, więc nie wiem,
czy dalej jest ono pokazane, prosiłbym o nie spoilerowanie).

Co do całego Bleach'a. Oceniam go trochę lepiej(jeżeli wyciąć kawałek o
Bounto, przy którym omal nie padłem z nudy) niż zwykłe Naruto.
Szczególnie pierwsze 60 odcinków (seria o Soul Society). Przyznam
szczerze, że początkowo Bleach bardzo mnie wciągnął (w przeciwieństwie
do Naruto, które wręcz przeciwnie odrzuciło mnie). Niestety seria o
Bounto, plus ogólna w moim przekonaniu tendencja spadkowa (aczkolwiek
zakończona raczej, bo od [spoiler]pojawienia się kapitanów w Soul
Society[/spoiler] jest ciekawiej. Jeszcze, gdyby tylko byli skłonni
eksterminować Inoue Orichime i Sado Yasutore, byłoby naprawdę
interesująco. Początkowo te dwie postaci lekko mnie drażniły, lecz teraz
doprowadzają mnie do białej gorączki (fillery mają ten plus, że nie
słyszę "KUROSAKI KUN!!!" dziesięć razy na odcinek). Ogólnie nie
przepadam za schematem "banda dzieciaków przedostaje się do innego
świata" i wolałbym, gdyby opisywano historię Soul Society i przygody
jego kapitanów niźli Kurosakiego i jego kumpli. Osobiście Naruto
Shippuuden uznaje za lepsze od Bleach'a, chociaż sam Bleach jest lepszy
niż zwykłe Naruto. (Szczególnie widać, to po kresce. W bleach postaci
często są za chude i chyba to był powód ubrania ich w kimona, natomiast
w klasycznym Naruto wyglądają niekiedy jak siedmiolatki [spoiler]walka w
dolinie końca[/spoiler] dreszcze przechodzą mnie za każdym razem, gdy
patrzę na wygląd Sasuke i Naruto podczas niej.

To chyba wszystko, co chciałem napisać.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
Niraziel

"Witam wszystkich, cóż nie ukrywam, że póki w Bleach'u lecą fillery
zdecydowanie oglądam Shippuuden'a (a gdy leciały w Shippuudenie
oglądałem Bleacha)."

Ja oglądam każde, czy to w Naruto czy to w Bleach, ale te drugie są zdecydowanie ciekawsze, nieraz są lepsze od oryginału czego nie można by powiedzieć o pierwszym anime.

"1. Mniej prawdopodobna - Byakuya jest przebrany za Senbonzakurę i chce
wyeliminować Muramasę. Wnioskuje to między innymi po tym, jak
Senbonzakura podchodzi do kłócących się Tobiume i Haineko, żeby spytać,
gdzie jest Muramasa. Coś dziwnego było dla mnie w tym pytaniu. Poza tym
mimo iż powinien leżeć gdzieś pośród gruzów, skacze sobie za pomocą
shunpo po dachach budynków w Soul Society, by uciec w las zniknąć, po
czym nagle pojawić miał się Senbonzakura."


Heh tak też przyszło mi na to na myśl, tylko jak on by pokonał Senbonzakure zwykłą kataną? Hmm, w grę może wchodzić kidou, które ma bardzo dobrze opanowane lub to że, siłą woli wyzwolił swoje zanpaktou i go pokonał (jak w przypadku Abarai-ja). Przy spotkaniu z Tobiume i Haineko, względem zachowania to na 50% był Kuchiki, dało się to odczuć ale może Senbonzakura jest bardziej podobny do swego właściciela niż sądzimy, w końcu jego twór.



"2. Bardziej prawdopodobna - Byakuya i Senbonzakura współpracują ze sobą
(albo Kuchiki (nie wiadomo kiedy) dołożył "Obrazowi tysiąca płatków
kwiatu wiśni", albo po prostu ten był mu przez cały czas wierny, tak jak
Ryuujin Jakka wobec Genryuusai'a). Ich cele pokrywają się z tymi
zaprezentowanymi w teorii pierwszej."

Moim zdaniem właśnie tak jest, mam taką samą teorię jak twoja. Chłopaki chcą dopaść Muramase i odbić wszystkie zanpaktou ale wydaje mi się żę może być też jakiś inny cel.


"Choć może być też trzecia opcja(naprawdę mało prawdopodobna) .
Faktycznie cała ta historia jest treningiem, jaki Yamamoto urządził
swoim treningiem, a kapitan szóstej dywizji jest wtajemniczony w całą
sytuację (czemu akurat on?)."

Było to już opisane...według mnie całkowicie nierealne.


"Argumentem nieco podcinającym nogi tej teorii jest, to że bardziej
prawdopodobnym powodem dla uwięzienia Głównodowodzącego niż koncepcja, w
której cała sytuacja jest jego planem, jest, to że twórcy anime nie chcą
uchylić większego rąbka tajemnicy odnośnie umiejętności Genryuusai'a. Ze
szczególnym naciskiem na jego Bankai (nie czytam mangi, więc nie wiem,
czy dalej jest ono pokazane, prosiłbym o nie spoilerowanie)."

I tak samo jest z Zarakim :) no bo gdzie on by mógł wybyć...A z bankai nie masz racji bo ono wygląda jak...nie no żartuje oczywiście.


"Co do całego Bleach'a. Oceniam go trochę lepiej(jeżeli wyciąć kawałek o
Bounto, przy którym omal nie padłem z nudy) niż zwykłe Naruto."

Gdyby w Naruto były fillery choć tak niezłe jak o Bounto to byłbym zadowolony. A co do Naruto to i tak bardziej mi się podobał (bez fillerów) od Shipa.

"Przyznam
szczerze, że początkowo Bleach bardzo mnie wciągnął (w przeciwieństwie
do Naruto, które wręcz przeciwnie odrzuciło mnie). Niestety seria o
Bounto, plus ogólna w moim przekonaniu tendencja spadkowa (aczkolwiek
zakończona raczej, bo od [spoiler]pojawienia się kapitanów w Soul
Society[/spoiler] jest ciekawiej."

Bleach miał dla mnie o wiele lepszy start od Naruto i był od niego ciekawszy ale wraz z epkami się wyrobił (Uzumaki). W nowych odc. i Bleacha i (w całości) Shippuudena brakuje mi humoru który zaginął gdzieś pod fałdami akcji (i milionem postaci, i technik jeśli chodzi o Naruto jedynie czasami ratuje go Tobi ale to już nie to samo).


"Niestety seria o
Bounto, plus ogólna w moim przekonaniu tendencja spadkowa (aczkolwiek
zakończona raczej, bo od [spoiler]pojawienia się kapitanów w Soul
Society[/spoiler] jest ciekawiej."

Hmm ja jakoś tego tak nie odczułem za bardzo, dla mnie Bleach zawsze był dosyć ciekawy, nawet jeśli chodzi o fillery. Słabe fillery to np. w Naruto (w Shippie trochę poprawione) i DGM były (na szczęście krótkie).


"Jeszcze, gdyby tylko byli skłonni
eksterminować Inoue Orichime i Sado Yasutore, byłoby naprawdę
interesująco. Początkowo te dwie postaci lekko mnie drażniły, lecz teraz
doprowadzają mnie do białej gorączki (fillery mają ten plus, że nie
słyszę "KUROSAKI KUN!!!" dziesięć razy na odcinek)."

Z bezmózgą Inoue się zgadzam, choć czasem jej Cycki ją ratują, ale też nie cierpię tej postaci. Ale co ty masz do Sado przecież ten koleś prawie nic nie mówi hehs.


"Ogólnie nie
przepadam za schematem "banda dzieciaków przedostaje się do innego
świata" i wolałbym, gdyby opisywano historię Soul Society i przygody
jego kapitanów niźli Kurosakiego i jego kumpli."

Hmm, schematem? To gdzie jeszcze mamy coś takiego? A co do fabuły radze ci napisać do Tite Kubo aby ten narysował Bleach od nowa a gł. postacią był Byakuya...ehs nie którzy to mają wymagania.


"Osobiście Naruto
Shippuuden uznaje za lepsze od Bleach'a, chociaż sam Bleach jest lepszy
niż zwykłe Naruto."

Osobiście Bleach uznaje za lepsze od Naruto (minimalnie) i Shippuudena ponieważ to anime to nie tylko akcja rodem z Transformerów i nawalanie się mieczykami ale dobra fabuła i spora dawka humoru. Według mnie Shippuuden robiony jest już raczej tylko dla kasy (Chyba pobije Mode na Sukces) i pod akcje ala'Sasuke niezniszczalny szczyl co rozwala każdego Kage bez większych problemów (tak ogólnie to myślę że nieraz to anime powinno się nazywać Sasuke a nie Naruto).



"(Szczególnie widać, to po kresce. W bleach postaci
często są za chude i chyba to był powód ubrania ich w kimona, natomiast
w klasycznym Naruto wyglądają niekiedy jak siedmiolatki [spoiler]walka w
dolinie końca[/spoiler] dreszcze przechodzą mnie za każdym razem, gdy
patrzę na wygląd Sasuke i Naruto podczas niej."

I przez to postacie w Bleach wyglądają poważniej (smukłe i wysokie sylwetki). Ogólnie Naruto miał być dla młodszych widzów na początku ale podłapano że można niezły biznes na tym zbić (Dla tego widzimy już spore różnice w akcji i brutalności [w stylu np. krwi których na początku nie było wiele] już w samym Naruto) i mamy coś dla starszej młodzieży czyli Shippa. A co do walki to w anime było jeszcze lepiej, nie ma to jak kwadratowe pięści. W mandze nie było aż tak źle.


Heh, patrząc na buty Muramasy nachodzi mnie dziwne wrażenie że jumnął je jakiemuś Gilinaowi.

Także Mai-war-dzop. (Tak po Japońsku O.o)

ocenił(a) serial na 8
Last_Ronin

"Bleach miał dla mnie o wiele lepszy start od Naruto i był od niego
ciekawszy ale wraz z epkami się wyrobił (Uzumaki). W nowych odc. i
Bleacha i (w całości) Shippuudena brakuje mi humoru który zaginął gdzieś
pod fałdami akcji (i milionem postaci, i technik jeśli chodzi o Naruto
jedynie czasami ratuje go Tobi ale to już nie to samo). "

Po pierwszym obejrzanym przeze mnie odcinku Naruto (to był chyba drugi)
miałem dalej nie oglądać, no ale nie było co robić następnego dnia i
obejrzałem następny i potem jakoś tak poszło, natomiast "Bleach"
początkowo bardzo mi się spodobał.

"Sasuke niezniszczalny szczyl co rozwala każdego Kage bez większych
problemów (tak ogólnie to myślę że nieraz to anime powinno się nazywać
Sasuke a nie Naruto)."

Dziwisz się, przecież Kishimoto mówił, że Sasuke, to jego ulubiona
postać, więc można się tego było spodziewać.

"Hmm, schematem? To gdzie jeszcze mamy coś takiego? A co do fabuły radze
ci napisać do Tite Kubo aby ten narysował Bleach od nowa a gł. postacią
był Byakuya...ehs nie którzy to mają wymagania. "

Nie mówię, tylko o anime, chodzi mi o motyw "przejścia do innego
świata", tak jak w "Opowieściach z Narnii". Nic nie poradzę, że trochę
mnie, to odrzuca. I nie chciałbym, żeby główną postacią był Byakuya,
tylko całe Soul Society (bohater zbiorowy) z oczywistym naciskiem na
kapitanów 13 oddziałów obronnych. Zazwyczaj widząc motyw z
przechodzeniem do innego świata mam wrażenie, że został on wprowadzony,
aby ułatwić tłumaczenie świata przedstawionego. Akurat przy "Bleach" tak
nie miałem, bo zbytnio mnie wciągnęło.

"I przez to postacie w Bleach wyglądają poważniej (smukłe i wysokie
sylwetki). Ogólnie Naruto miał być dla młodszych widzów na początku ale
podłapano że można niezły biznes na tym zbić (Dla tego widzimy już spore
różnice w akcji i brutalności [w stylu np. krwi których na początku nie
było wiele] już w samym Naruto) i mamy coś dla starszej młodzieży czyli
Shippa. A co do walki to w anime było jeszcze lepiej, nie ma to jak
kwadratowe pięści. W mandze nie było aż tak źle. "

Mi postaci z "Bleach" wyglądały wręcz groteskowo (patrz opening przy
fillerach z Amagaiem i Lurichiyo, Ichigo w ubraniu ucznia jego nogi
wyglądają przerażająco). Naruto dla młodszych widzów. Ja tam nie wiem,
dla mnie walka Naruto i Sasuke przeciwko Haku była dość krwawa
(szczególnie, że wcześniej widziałem ją na Jetixie), poza tym mi
osobiście hektolitry krwi w Bleach'u trochę nierealnie wyglądały. W
którym odcinku były kwadratowe pięści, bo już drugi raz o nich słyszę,
ale nie mogę skojarzyć, jednak wydaje mi się, że było to w walce Sasuke
i Deidary.

"Z bezmózgą Inoue się zgadzam, choć czasem jej Cycki ją ratują, ale też
nie cierpię tej postaci. Ale co ty masz do Sado przecież ten koleś
prawie nic nie mówi hehs."

Nie lubię ich obojga, gdy zobaczyłem tytuł odcinka "Sado Yasutora dies,
Orihime tears", to myślałem, że nauczę się latać z radości. Te dwie
postaci są kompletnie ni z gruszki, ni z pietruszki. W jaki sposób
otrzymali swoje moce? Czym w ogóle te moce są. Chyba było coś, że
spowodu ogromnego reiatsu Kurosaki zaczął oddziałowywać na nich. Czemu
akurat oni i czy mam rozumieć, że skoro shinigami zeszli do świata ludzi
i Hitsugaya grał sobie w piłkę, to te dzieciaki będą miały dodatkowe
ręce? Krótko mówiąc po prostu nie pasują mi, to anime bez nich byłoby
sporo lepsze.

"Hmm ja jakoś tego tak nie odczułem za bardzo, dla mnie Bleach zawsze
był dosyć ciekawy, nawet jeśli chodzi o fillery. Słabe fillery to np. w
Naruto (w Shippie trochę poprawione) i DGM były (na szczęście krótkie)"

Fakt, mały kanion jest między fillerami w Bleach i w Naruto. Te z
Amagaiem były dla mnie szczerze mówiąc całkiem ciekawe. Jest z nimi
(ogólnopojętymi fillerami w Bleach) jeden problem - momenty w jakich się
pojawiają są... dziwne. W trakcie walki między Ichigo i Jeagerjacquesem
dać fillery?! Kogoś lekko porąbało.

I jeszcze, tylko małe sprostowanie: Źle się wyraziłem ja oglądam
wszystkie fillery i nie fillery, tylko że koncentruje się na anime,
które akurat puszcza jest ciekawsze.

ocenił(a) serial na 10
Niraziel

"Dziwisz się, przecież Kishimoto mówił, że Sasuke, to jego ulubiona
postać, więc można się tego było spodziewać."

Wiem o tym dla tego dziwi mnie to jeszcze bardziej czemu Sasuk nie jest imiennikiem mangi, a tak mamy 2 gł postacie co walczą o miejsce w mandze i anime.

"Nie mówię, tylko o anime, chodzi mi o motyw "przejścia do innego
świata", tak jak w "Opowieściach z Narnii". Nic nie poradzę, że trochę
mnie, to odrzuca."

Heh pisząc wcześniejszą odpowiedz wyobrażałem sobie że właśnie do Narnii porównujesz. Ale przecież Opowieści to nie jest anime, poza tym mamy tutaj przejście do piekła, nieba i innych wymiarów a nie do baśniowej krainy, niewiele to ma wspólnego, oprócz motywu że ktoś gdzieś przechodzi, ale gł. o to chodzi w fantasy nieprawdaż?

"I nie chciałbym, żeby główną postacią był Byakuya,
tylko całe Soul Society (bohater zbiorowy) z oczywistym naciskiem na
kapitanów 13 oddziałów obronnych."

Ale to nie byłby już ten Bleach (tylko Gotei 13), klimat by się zmienił trochę, no bo ciągła walka z Pustymi raczej by nużyła. A tak mamy wątek Vizard który jest bardzo ciekawy.

"Mi postaci z "Bleach" wyglądały wręcz groteskowo (patrz opening przy
fillerach z Amagaiem i Lurichiyo, Ichigo w ubraniu ucznia jego nogi
wyglądają przerażająco)."

Czasem się zdarzy, nie ma idealnej kreski, poza tym fillery zawsze są gorzej narysowane od gł. wątku z mangi.


"Naruto dla młodszych widzów. Ja tam nie wiem,
dla mnie walka Naruto i Sasuke przeciwko Haku była dość krwawa
(szczególnie, że wcześniej widziałem ją na Jetixie)"

Nie mówię tu o 8 latkach tylko coś 12-15 lat. Krwawe walki to były na Egzaminie na Chunina z Gaarą itp. poza tym dla Japończyków brutalne to jest dopiero np. Helsing oni inaczej to trochę odbierają. Nie mów że oglądałeś Naruto na Jetix...


"poza tym mi
osobiście hektolitry krwi w Bleach'u trochę nierealnie wyglądały."

Heh niewiele tam wątków realistycznych, po prostu chcieli żeby było brutalniej ale i tak jest dużo słabiej niż w mandze.

"W
którym odcinku były kwadratowe pięści, bo już drugi raz o nich słyszę,
ale nie mogę skojarzyć, jednak wydaje mi się, że było to w walce Sasuke
i Deidary."

Myślałem że się domyślisz, chodzi mi o walkę w
dolinie końca bo o niej pisałeś.

A co do Deidary Vs Sasuke to tam też były. Ogólnie gdzieś tak od 100 Odc. Naruto Kreska zaczęła się upraszczać i teraz wcale mi się nie podoba, zdarza się że niektóre odcinki są zrobione naprawdę dobrze ale niewiele ich jest.

"W jaki sposób
otrzymali swoje moce? Czym w ogóle te moce są. Chyba było coś, że
spowodu ogromnego reiatsu Kurosaki zaczął oddziałowywać na nich."

Moce Sado mają coś wspólnego z Huco Mundo co było powiedziane w anime i mandze. Co do Inoe to ma podobiznę do Kidou i umiejętności Hachigena co też było pokazane. Co do pochodzenia to tek było powiedziane że Ichi odziała na nich w jakiś sposób. Mi wydaje się że swoim Reiatsu obudził drzemiące w nich moce

"Czemu
akurat oni"

Są jeszcze Tatsuki Arisawa i Keigo Asano


"czy mam rozumieć, że skoro shinigami zeszli do świata ludzi
i Hitsugaya grał sobie w piłkę, to te dzieciaki będą miały dodatkowe
ręce?"

Nie ponieważ Kurosaki ma odmienne Reiatsu (coś między pustym a shinigami) i o wiele większą ilość.

"Krótko mówiąc po prostu nie pasują mi, to anime bez nich byłoby
sporo lepsze."

Na razie nic nie jest wiadome, jest to dla mnie też ciekawe, dla tego mi to nie przeszkadza. Może kiedyś zostanie to wytłumaczone dobrze i będzie miało jakiś związek z fabułą.

"Jest z nimi
(ogólnopojętymi fillerami w Bleach) jeden problem - momenty w jakich się
pojawiają są... dziwne. W trakcie walki między Ichigo i Jeagerjacquesem
dać fillery?! Kogoś lekko porąbało."


Tak też mnie to bardzo denerwuje, ale nie ma na to rady ponieważ akcja toczy cię np. przez 50 odc. a w 25 odcinku musi być przerwa bo inaczej anime przegoniło by mangę. W walce w Karakurze jeszcze nie raz przerwie nam filler bo ona trwa już bardzo długo.


"I jeszcze, tylko małe sprostowanie: Źle się wyraziłem ja oglądam
wszystkie fillery i nie fillery, tylko że koncentruje się na anime,
które akurat puszcza jest ciekawsze."

Tak to trochę wybija z rytmu (mnie też osobiście) ale zawsze oglądam parę odc. z przed fillerów żeby potem dostosować się do gł. wątku fabuły.

ocenił(a) serial na 8
Last_Ronin

"Heh pisząc wcześniejszą odpowiedz wyobrażałem sobie że właśnie do
Narnii porównujesz. Ale przecież Opowieści to nie jest anime, poza tym
mamy tutaj przejście do piekła, nieba i innych wymiarów a nie do
baśniowej krainy, niewiele to ma wspólnego, oprócz motywu że ktoś gdzieś
przechodzi, ale gł. o to chodzi w fantasy nieprawdaż?"

To nie jest tylko w "Opowieściach..." taki motyw jest bardzo popularny
(tj. nieznany świat, który odkrywa się przed głównym bohaterem) jest to
też chociażby w "Harrym Potterze", "Złotym Kompasie", a anime o takim
schemacie jest jeszcze więcej, a Bleach jest z nich najbardziej znany.
Ogółem nie jest to jakaś wielka wada, ale nie przepadam za takim
rozwiązaniem.

"Ale to nie byłby już ten Bleach (tylko Gotei 13), klimat by się zmienił
trochę, no bo ciągła walka z Pustymi raczej by nużyła. A tak mamy wątek
Vizard który jest bardzo ciekawy."

Może masz rację, ale myślę, że dałoby radę. Chociaż w sumie jak jest nie
jest źle, więc nie ma co kombinować.

"Myślałem że się domyślisz, chodzi mi o walkę w
dolinie końca bo o niej pisałeś.

A co do Deidary Vs Sasuke to tam też były. Ogólnie gdzieś tak od 100
Odc. Naruto Kreska zaczęła się upraszczać i teraz wcale mi się nie
podoba, zdarza się że niektóre odcinki są zrobione naprawdę dobrze ale
niewiele ich jest."

Ach, no tak w dolinie końca kreska, jak już pisałem była obleśna,
myślałem, że ostatnio im się zdarzyło narysować kwadratowe pięści (i
widzę, że potwierdziłeś moje przypuszczenia, że w było to w pojedynku
Deidary i Sasuke).

"Tak też mnie to bardzo denerwuje, ale nie ma na to rady ponieważ akcja
toczy cię np. przez 50 odc. a w 25 odcinku musi być przerwa bo inaczej
anime przegoniło by mangę. W walce w Karakurze jeszcze nie raz przerwie
nam filler bo ona trwa już bardzo długo."

Tak, to w sumie wynika z tej zalety Bleach'a, że jeśli odjąć fillery, to
cały czas się coś dzieje (w Shippuudenie osobiście nudziłem się podczas
treningu Naruto).

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
Niraziel

"To nie jest tylko w "Opowieściach..." taki motyw jest bardzo popularny
(tj. nieznany świat, który odkrywa się przed głównym bohaterem) jest to
też chociażby w "Harrym Potterze", "Złotym Kompasie", a anime o takim
schemacie jest jeszcze więcej, a Bleach jest z nich najbardziej znany."

Oczywiście, jeśli chodzi o inne baśniowe światy, w większości filmów typu fantasy się one znajdują (sam jestem bardzo wielkim fanem tego gatunku i oglądam wszystko co pod niego pochodzi). I według mnie to oczywiste że musi być coś w Bleachu nierealnego bo po prostu byłby nudny. Bo skąd brali by się przeciwnicy? Z innych miast? Jak tłumaczyły by się moce shinigami itp. według mnie wszystko dobrze skonstruowane i zależne od siebie. Przecież ichi nie wstaje nagle rano nie wchodzi do szafy i nie staje się sginigami. Poza tym trudno było by wytłumaczyć że nagle w realnym świecie dzieją się rzeczy nierealne bez żadnego powodu. Według mnie Bleach nie jest najbardziej znany jeśli chodzi o zmianę świata. Przecież ten wątek mamy bardzo rozwinięty w np. dosyć starej już przecież Niekończącej się opowieści.


"Może masz rację, ale myślę, że dałoby radę. Chociaż w sumie jak jest nie
jest źle, więc nie ma co kombinować."

Heh...racja czasem jak się coś chce zmienić na lepsze to można to nieźle coś spartolić a jest dobrze moim zdaniem, narzekać zawsze będę mógł później.


"Ach, no tak w dolinie końca kreska, jak już pisałem była obleśna,
myślałem, że ostatnio im się zdarzyło narysować kwadratowe pięści (i
widzę, że potwierdziłeś moje przypuszczenia, że w było to w pojedynku
Deidary i Sasuke)."

Nie tylko ostatnio, dość często widać to w Shipie szczególnie przy długich walkach i najczęściej właśnie przy taijutsu.


"Tak, to w sumie wynika z tej zalety Bleach'a, że jeśli odjąć fillery, to
cały czas się coś dzieje (w Shippuudenie osobiście nudziłem się podczas
treningu Naruto)."

Mi przeszkadza tam schemat z szukaniem Sasuke. Wpadają do miasta/miejsca w którym on jest a nagle znika w 5 sec. I widziymy smutnego Naruto i tak z 5 razy...

Yo

ocenił(a) serial na 8
Last_Ronin

"Oczywiście, jeśli chodzi o inne baśniowe światy, w większości filmów
typu fantasy się one znajdują (sam jestem bardzo wielkim fanem tego
gatunku i oglądam wszystko co pod niego pochodzi). I według mnie to
oczywiste że musi być coś w Bleachu nierealnego bo po prostu byłby
nudny. Bo skąd brali by się przeciwnicy? Z innych miast? Jak tłumaczyły
by się moce shinigami itp. według mnie wszystko dobrze skonstruowane i
zależne od siebie. Przecież ichi nie wstaje nagle rano nie wchodzi do
szafy i nie staje się sginigami. Poza tym trudno było by wytłumaczyć że
nagle w realnym świecie dzieją się rzeczy nierealne bez żadnego powodu.
Według mnie Bleach nie jest najbardziej znany jeśli chodzi o zmianę
świata. Przecież ten wątek mamy bardzo rozwinięty w np. dosyć starej już
przecież Niekończącej się opowieści."

Chodziło mi o to, że Bleach jest najbardziej znanym ANIME z tym motywem.
I zacytuję samego siebie:
"Może masz rację, ale myślę, że dałoby radę. Chociaż w sumie jak jest
nie
jest źle, więc nie ma co kombinować."

"Mi przeszkadza tam schemat z szukaniem Sasuke. Wpadają do
miasta/miejsca w którym on jest a nagle znika w 5 sec. I widziymy
smutnego Naruto i tak z 5 razy..."

Tak, przypuszczam, że po prostu Kishimoto boi się zakończyć ten motyw,
bo wiązałoby się, to z koniecznością ustalania nowych celów Naruto i
Sasuke (może Sakura stałaby się zła i chciała zdobyć władzę na światem
:D).

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
Niraziel

"Chodziło mi o to, że Bleach jest najbardziej znanym ANIME z tym motywem."

A Inuyasha?
Dragon ball?

"Tak, przypuszczam, że po prostu Kishimoto boi się zakończyć ten motyw,
bo wiązałoby się, to z koniecznością ustalania nowych celów Naruto i
Sasuke (może Sakura stałaby się zła i chciała zdobyć władzę na światem
:D)."

Niech się ubiją w końcu albo przynajmniej niech jeden zginie bo dość mam Naruto gadającego ciągle "sprowadzę Sasuke z powrotem"...chyba na tarczy.

ocenił(a) serial na 10
Last_Ronin

239 Odc. naprawę dobrze zrobiony (oby nie zwalili klimatu). Poznajemy troszkę bardziej historię Hitsu (podchodzi bardzo pod fabułę), świetnie zostało to ukazane normalnie 90% podobizny do Naruto. Poza tym Hyonimaru najlepiej wygląda za wszystkich zanpaktou w swojej nowej formie. Co do Ichiego to ona chyba najlepiej dogaduje się z Zangetsu ponieważ on jako jedyny widzi prawdziwą formę miecza. Co do Muramasy i Vasto lorde to dziwne żę umie zapanować nawet nad tak potężnymi istotami. Wydaję mi się też żę pod koniec fillerów kipnie w stylu Jin Kariya.

ocenił(a) serial na 10
Last_Ronin

Filery stają się coraz lepsze ^^ Wjazd Zarakiego kompletny rozpierdziel ;P
I nowe uwolnione zanpakotu bardzo ciekawe i dobrze zrobione szykuje się zacna walka ^^
Zastanawiam się kim a raczej czyim zanpakotu jest zakapturzona postać która wabiła Ichogo :)

ocenił(a) serial na 10
brylantinio

"Wjazd Zarakiego kompletny rozpierdziel ;P"

Wkurzył mnie trochę Zaraki bo spartolili z tym jego zanpaktou :P.

"Zastanawiam się kim a raczej czyim zanpaktou jest zakapturzona postać która wabiła Ichogo :)"

Nie oglądałem najnowszego odc. jeszcze ale może chodzi ci o Minazuki zanpakutou Retsu Unohany bo widziałem że ona była ubrana w płaszcz.

użytkownik usunięty
Last_Ronin

tak, to bez wątpienia Unohany.
Co do tego co się obecnie dzieje w filerach to jestem załamany, irytuje mnie: Zaraki atakujący jakimiś atakami na odległość w walce z Byakuya no i sam Byakuya zachowujący się jakby coś ciężkiego mu na głowę spadło, że niby co dumy broni?- śmiechu warte. Logicznym wyjaśnieniem było by gdyby chciał uwolnić dziadka albo zabic muramasę, ale na to się nie zanosi.
Nie dość że nie lubię tych dwóch postaci (Zaraki, Byakuya) nawet w zwykłej linii fabularnej to w filerach są jeszcze gorszi niż zwykle. A niektóre wizualizacje zanpaktou jak Haineko i ta druga nadają się tylko do odstrzału, już chyba wole patrzeć na Orichime niż na te dwie. Nie przypadł mi też do gustu ten od piorunów, pszczółka maja czy wreszcie z blizną na facjacie, a la Scar z FMA. Do tego jeden z najgorszych antybohaterów w historii całego anime czyli emo boss Muramasa.
Co gorsza bleachem rządzi teraz absurd, ot niektórzy odpalają sobie shikai jak by nigdy nic, inni nie mogą tego zrobić nie podając nam jakiegoś logicznego uzasadnienia.
Ten filer zaczął się świetnie ale zjeżdża po równi pochyłej. Już chyba wole ten o małej księżniczce.

ocenił(a) serial na 10

"Co do tego co się obecnie dzieje w filerach to jestem załamany, irytuje mnie: Zaraki atakujący jakimiś atakami na odległość w walce z Byakuya"

Jeśli chodzi ci o to uderzenie reiatsu Zarakiego to użył czegoś w tym stylu np. w czasie walki z Nnoitra (lecz tam użył obu rąk) więc to nie jest aż takie dziwne.

"i sam Byakuya zachowujący się jakby coś ciężkiego mu na głowę spadło, że niby co dumy broni?- śmiechu warte. Logicznym wyjaśnieniem było by gdyby chciał uwolnić dziadka albo zabic muramasę, ale na to się nie zanosi."

Heh jego zachowanie (też uważam za dziwaczne) jest na 100% udawane i przy którymś zwrocie akcji dowiemy się jaki był jego cel, poza tym Kuchiki to postać ogólnie dobra i to się nie zmieni na pewno w byle filerze.

"Nie dość że nie lubię tych dwóch postaci (Zaraki, Byakuya) nawet w zwykłej linii fabularnej to w filerach są jeszcze gorszi niż zwykle."

Nie trafisz ich więc wiadomo że nie będą ci się nigdzie podobać :P.


"A niektóre wizualizacje zanpaktou jak Haineko i ta druga nadają się tylko do odstrzału, już chyba wole patrzeć na Orichime niż na te dwie."

No cóż nie ma Orihime, a żeńska cześć publiki musi się z kimś utożsamiać stąd takie postacie.


"Nie przypadł mi też do gustu ten od piorunów"

E tam, dzięki niemu poznaliśmy trochę lepiej możliwości Zanpakutō Chōjirō Sasakibe czyli Gonryōmaru.

"pszczółka maja"

Zgadzam się Suzumebachi to porażka :P.

"czy wreszcie z blizną na facjacie, a la Scar z FMA."

Hyōrinmaru był według mnie ok.

"Do tego jeden z najgorszych antybohaterów w historii całego anime czyli emo boss Muramasa."

Jeszcze nie poznaliśmy jego wszystkich możliwości więc wstrzymam się z oceną.

"Co gorsza bleachem rządzi teraz absurd, ot niektórzy odpalają sobie shikai jak by nigdy nic, inni nie mogą tego zrobić nie podając nam jakiegoś logicznego uzasadnienia."

Tak to okropny błąd tej fabuły, też mi się to nie podoba (pisałem już o tym parę postów temu).

"Ten filer zaczął się świetnie ale zjeżdża po równi pochyłej. Już chyba wole ten o małej księżniczce."

Niestety to prawda, widać nie mieli dobrego pomysłu na rozwinięcie wątku. Jednak poczekajmy do końca.

ocenił(a) serial na 10
Last_Ronin

A ja dalej zostaje przy swoim i mi się podoba ^^

A o wizualizacje chodziło mi bardziej o zakapturzona postać,2 bliźniaków (te dzieci) i dwie (siostry ?) zanpakotu tego w długich białych włosach ;P
Ich zrobili świetnie ^^
Mi się dalej świetnie ogląda,ale jak czytam mangę to chce już powrotu do głównej fabuły tam się zapowiada ładna rzeź ^^

użytkownik usunięty
brylantinio

odcinek 247: Fabuła rusza do przodu w końcu coś się dzieje. Po za pierwszym odcinkiem filerów ten chyba był najlepszy. Oczywiście poziom to dalej nie ten co pierwsze 65 odcinków bleacha ale i tak jest nieźle biorąc pod uwagę czym ostatnio nas częstowano. W końcu zainteresował mnie ten eskimos Muramasa. Do Aizena sporo mu brakuje jednak zaintrygował mnie swoimi planami, niestety pewnie standardowo chodzi mu o to gdzie był ukryty jakiś super, ekstra, ultra, mega, cool artefakt żeby zdobyć moc.
Najfajniej by było gdyby okazało się, że chciał zdobyć informacje gdzie został uwięziony jego pan, uwolni go i będziemy mieli wejście mega kozaka do anime.
Nie mogę się doczekać by zobaczyć w przyszłym odcinku Ryūjin Jakka w pełnej okazałości, bo wejście w tym odcinku miał piorunujące. Byle tylko nie zakończyło się to rozczarowaniem. Z drugiej strony zapowiada się że niedługo zobaczymy Orihime więc nie ma się co cieszyć.
Tak nawiasem mówiąc to chyba jestem bystrzejszy od kapitanów SS (pewnie jak większość widzów) bo do tego czego domyślili się w tym odcinku doszedłem już w poprzednim :)
Teraz trochę ponarzekam czyli minusy.
-te dwie irytujące zanpakutō czyli kociak i dzwoneczek dalej żyją więc je znowu zobaczymy.
-za często pokazują nam to zaklęcie z którego Renji w pewnym odcinku naparzał jak z karabinu maszynowego.
-Kolejna nielogiczność w Bleachu: dlaczego Katen Kyōkotsu i Sōgyo no Kotowari słysząc wyjaśnienia Muramasy buntują się przeciwko niemu, a Ryūjin Jakka ma to gdzieś i dalej mu służy?
-Dalej nie kumam co wyrabia Byakuya bo koncepcja że chce odbić dziadka upadła
-dlaczego jedni mają shikai, a inni nie już nam chyba nie wyjaśnią.

Szkoda że musieliśmy przez 20 odcinków oglądać beznadziejne pojedynki z których nic nie wynikało jak np. Zaraki Vs Byakuya żeby w trakcie jednego odc zaczęło się coś wyjaśniać.

ocenił(a) serial na 10

Właśnie obejrzałem i powiem,że mi się średnio podobało.
Piszesz,że fajnie by było gdyby Muramasa znalazł swojego pana, ale niestety mówił, że go zabił i dalej się zastanawiam kogo zabił ? Kto z shinigami miał takie umiejętności tasiemca ?
Poza tym teraz zanpakutou staną się dobrzy , wkroczy Chad,Inue i Ishida i filery stracą na klimacie, przez 20 odcinków będą gonić Muramasę potem Ichigo już prawie pokonany, zamieni się w mega rozpierdzielatora i zabije Muramasę...szkoda,że to się tak potoczyło ;(

Mnie też denerwuje kociak i dzwoneczek xd

użytkownik usunięty
brylantinio

Inue vs kociak i dzwoneczek:D Epic Fight. Walka przeszła by z pewnością do historii anime jako najbardziej dramatyczna i widowiskowa.

Owszem Muramasa mówił że zabił swojego pana ale teraz jak się okazało że nie chodziło mu wcale o bunt zanpaktou tylko o wyciągnięcie informacji z dziadka może się okazać że jago pan faktycznie żyje.

ocenił(a) serial na 10

Haha...to byl by epic! ta walka XD


Czyli tak dla pewności,się pytam , Muramasa "wchodząc" komuś w głowe może przejąć jego moce ? Coś a'la Komórczak z Dragon ball'a ? (jedyne porównanie jakie mi przychodzi do głowy xd)

użytkownik usunięty
brylantinio

Nie tyle może jego moce, co potrafi zapanować nad czyjąś wolą.
Najlepiej myśleć o tym jak o praniu mózgu.

ocenił(a) serial na 10

"odcinek 247: Fabuła rusza do przodu w końcu coś się dzieje. Po za pierwszym odcinkiem filerów ten chyba był najlepszy."

Mnie jednak nie zachwycił aż tak bardzo, spodziewałem się czegoś o wiele bardziej ekscytującego. Dla mnie najlepszymi odcinkami tych fillerów były te pierwsze (czyli połączenie h ichigo i ichigo, przemiana ichigo w pustego itp.)

"Oczywiście poziom to dalej nie ten co pierwsze 65 odcinków bleacha ale i tak jest nieźle biorąc pod uwagę czym ostatnio nas częstowano."

No wiadomo filler nigdy nie pobije gł. wątku fabuły tak jest od zawsze.

"W końcu zainteresował mnie ten eskimos Muramasa. Do Aizena sporo mu brakuje jednak zaintrygował mnie swoimi planami, niestety pewnie standardowo chodzi mu o to gdzie był ukryty jakiś super, ekstra, ultra, mega, cool artefakt żeby zdobyć moc."

Jak to złe charaktery mają w zwyczaju (no bo czego na zdrowy rozsądek oni mogą chcieć) najlepszym na razie dla mnie schwarz charem jest Tousen (Tōsen) ni jak nie mogę zrozumieć jego postępowania (mam jednak wiele teori na jego temat)

"Najfajniej by było gdyby okazało się, że chciał zdobyć informacje gdzie został uwięziony jego pan, uwolni go i będziemy mieli wejście mega kozaka do anime."

Raczej nie bo powiedział że go ubił :/.

"Nie mogę się doczekać by zobaczyć w przyszłym odcinku Ryūjin Jakka w pełnej okazałości, bo wejście w tym odcinku miał piorunujące. Byle tylko nie zakończyło się to rozczarowaniem."


Może się okazać że Ryūjin jest tylko płomieniem (co nie zdziwiło by mnie wcale) i nie zobaczymy go jako napakowanego typa a'la Brolly.


"Z drugiej strony zapowiada się że niedługo zobaczymy Orihime więc nie ma się co cieszyć."

Hmm czemu? To że była w zapowiedzi (chodzi mi o shinigami coś tam...) nie znaczy że wystąpi w tych fillerach.

"Tak nawiasem mówiąc to chyba jestem bystrzejszy od kapitanów SS (pewnie jak większość widzów) bo do tego czego domyślili się w tym odcinku doszedłem już w poprzednim :)"

Yyy...że co?..że jak...napisałeś gdzieś o tym? O.o


"za często pokazują nam to zaklęcie z którego Renji w pewnym odcinku naparzał jak z karabinu maszynowego."

Pewnie chodzi ci o Bakudo 31: Shakkahou - Red Flame Cannon
Dla czego jest tak często? Ponieważ to podstawowy (wyższego poziomu dla średniaków) ofensywny atak kidou którego uczy się w akademii więc każdy go musiał opanować. Poza tym dosyć łatwy w użyciu i z dość sporą mocą.

"Kolejna nielogiczność w Bleachu: dlaczego Katen Kyōkotsu i Sōgyo no Kotowari słysząc wyjaśnienia Muramasy buntują się przeciwko niemu, a Ryūjin Jakka ma to gdzieś i dalej mu służy?"

Możliwe że zostały one szybko pokonane przez swoich właścicieli dla tego nie byli już we władaniu Mura ale twoja wersja że było to naciągnięte także jest możliwa.

"dlaczego jedni mają shikai, a inni nie już nam chyba nie wyjaśnią."

Też wątpię w to.

ocenił(a) serial na 10
Last_Ronin

"Piszesz,że fajnie by było gdyby Muramasa znalazł swojego pana, ale niestety mówił, że go zabił i dalej się zastanawiam kogo zabił ? Kto z shinigami miał takie umiejętności tasiemca ?"

Ehs, czasami się zastanawiam dla kogo ja to pisze...Nie wiadomo kogo zabił, nie znasz go ty, nie znam go ja, i bardzo możliwe że nie dowiemy się kim był bo nie miało by to większego znaczenia dla fabuły (Już 2 raz to tłumaczę).

"Poza tym teraz zanpakutou staną się dobrzy , wkroczy Chad,Inue i Ishida i filery stracą na klimacie, przez 20 odcinków będą gonić Muramasę potem Ichigo już prawie pokonany, zamieni się w mega rozpierdzielatora i zabije Muramasę...szkoda,że to się tak potoczyło ;("

Nie no Ishidy i reszty chyba nie będzie (mam taką nadzieję) a fillery już dawno klimat utraciły ;/, z tego filleru z max 10 odc zostało, więc już nie długo się skończy i pewnie większość wątków pozostanie niewytłumaczona.

ocenił(a) serial na 10
Last_Ronin

"Owszem Muramasa mówił że zabił swojego pana ale teraz jak się okazało że nie chodziło mu wcale o bunt zanpaktou tylko o wyciągnięcie informacji z dziadka może się okazać że jago pan faktycznie żyje."

Może jego zdolność do istnienia w realnym świecie też jest ograniczona i próbuje uzyskać jakiś sposób na normalne życie zamianę w człowieka itp.

ocenił(a) serial na 8
Last_Ronin

No i okazało się,że jego pan żyje zapieczętowany w Karakura.

użytkownik usunięty
Last_Ronin

"Hmm czemu? To że była w zapowiedzi (chodzi mi o shinigami coś tam...) nie znaczy że wystąpi w tych fillerach." odc 248- kogo my tu, któż to może być jeśli nie nasza stara przyjaciółka.

"Raczej nie bo powiedział że go ubił :/"- raczej tak bo w najnowszym odc dziadek powiedział że wcale go nie zabił:)

"Yyy...że co?..że jak...napisałeś gdzieś o tym? O.o"- powyżej napisałem parę rzeczy które mi się potwierdziły:)

Niestety chyba masz racje co do Ryūjin Jakka że jest chyba tylko płomieniem, co prawda jest jeszcze szansa, że zobaczymy jakąś personifikację ale szanse na to po doc 248 razej marne.

Myślałem, że bez sensu jest gdy shinigami odpalają sobie shikai jak chcą kiedy nie powinni, ale jeszcze bardziej kretyńsko to wygląda gdy Hitsugya i jego lodowy pokemon odpalają równocześnie bankai. To dopiero power up, świetny sposób na podwojenie mocy, oddzielasz zanpaktou od właściela i masz 2x bankai- co za idiotyzm. No niby skąd ten bankai u białowłosego hobita, już poprzestali by na shikaiach ale najwyraźniej jak już coś partolić to na maksa.

"najlepszym na razie dla mnie schwarz charem jest Tousen (Tōsen) ni jak nie mogę zrozumieć jego postępowania (mam jednak wiele teori na jego temat)"- bo Tousena nikt nie rozumie, dla mnie to przydupas Aizena i nigdy go nie polubię. 100 razy lepszym dla mnie czarnym charakterem jest Gin, postać intrygująca, a wątek z Matusmoto sprawia że napewno nie jednoznaczna. To nie sługus jak Tousen któremu Aizen na wkręcał filmów jak dziecku z podstawówki, za jego motywami kryje się na pewno drugie dno.

ocenił(a) serial na 10

Ehs... z przykrością muszę zaznaczyć że jestem od ponad miesiąca pozbawiony internetu dla tego niektóre moje wypowiedzi, sugestie nie są zadowalające (dla mnie) i często mogę się teraz mylić (chociażby dla tego że oglądam odcinki z dużym opóźnieniem).


"odc 248- kogo my tu, któż to może być jeśli nie nasza stara
przyjaciółka."

An o jednak jest.

"raczej tak bo w najnowszym odc dziadek powiedział że wcale go nie zabił:)"

To znaczy że panowie od fabuły lecą ostro w chu**. :p

"powyżej napisałem parę rzeczy które mi się potwierdziły:)"

To że teraz przewidziałeś parę sytuacji nie znaczy że cały czas to robiłeś. Hmm a co do tego przewidywania to na necie chyba można znaleźć skróty fabuły kolejnych odc. ale nie jestem do końca pewien.



"Niestety chyba masz racje co do Ryūjin Jakka że jest chyba tylko płomieniem, co prawda jest jeszcze szansa, że zobaczymy jakąś personifikację ale szanse na to po doc 248 razej marne."

Ja myślę że studio coś wymyśli i przerobią Jakka na wielką zapalniczkę taką z rękami i nogami(joke).



"Myślałem, że bez sensu jest gdy shinigami odpalają sobie shikai jak chcą kiedy nie powinni, ale jeszcze bardziej kretyńsko to wygląda gdy Hitsugya i jego lodowy pokemon odpalają równocześnie bankai. To dopiero power up, świetny sposób na podwojenie mocy, oddzielasz zanpaktou od właściela i masz 2x bankai- co za idiotyzm. No niby skąd ten bankai u białowłosego hobita, już poprzestali by na shikaiach ale najwyraźniej jak już coś partolić to na maksa."

Widocznie koksy są z tych naszych shini, nie ma reiatsu zanpaktou nie ma shikai a co dopiero bankai. Fakt bzdura i tyle.


"bo Tousena nikt nie rozumie, dla mnie to przydupas Aizena i nigdy go nie polubię. 100 razy lepszym dla mnie czarnym charakterem jest Gin, postać intrygująca, a wątek z Matusmoto sprawia że napewno nie jednoznaczna. To nie sługus jak Tousen któremu Aizen na wkręcał filmów jak dziecku z podstawówki, za jego motywami kryje się na pewno drugie dno."


Ajajaj...Powinieneś zauważyć że Tousen łamie własne zasady (które są jego całym życiem) więc na pewno nie jest normalnym typem dającym się kierować. Bardzo możliwe że jest z Aizenem dla potęgi dzięki której znów będzie mógł widzieć lub wskrzeszenia bliżej nieznanej osoby (chyba kobiety) przy której w jednym z odc. stał razem z młodym Komamurą. Możliwe także że jest sterowany tylko w jaki sposób skoro nie działa na niego Kyōka Suigetsu (może bankai Aizena lub kidou jakieś) przynajmniej myślę że jednak ma jakieś dobry cel (chociaż na razie w mandze nie za bardzo to udowadnia) i w porę ukaże nam swój plan . Mi przypomina trochę Itachiego z Naruto, mam nadzieję że na nim też się nie zawiodę. A Gin jak Gin od małego był skurczybykiem i lubił intrygi, wydaje mi się że jest z Aizenem bo ten jest silny jednak nie jest mu specjalnie oddany. A z Matsumoto łączy go dzieciństwo więc widmo że jest dla niej dosyć miły.

użytkownik usunięty
Last_Ronin

"To że teraz przewidziałeś parę sytuacji nie znaczy że cały czas to robiłeś. Hmm a co do tego przewidywania to na necie chyba można znaleźć skróty fabuły kolejnych odc. ale nie jestem do końca pewien."- naprawdę nie trzeba być geniuszem by domyślić się że skoro najpierw zankaptou stoją wokół bariery i mocno się nad nią koncentrują, a za chwilę biegają po korytarzach i robią zamieszanie, a bariera dalej stoi że wcale nie oni podtrzymywali tą barierę. Nie o to mi chodzi by Cie przekonać że czegoś tam się domyśliłem, ale niegrzecznie jest sugerować że skoro ktoś doszedł do czegoś na co samemu się nie wpadło to musiał przeczytać to wcześniej na necie.

"Powinieneś zauważyć że Tousen łamie własne zasady (które są jego całym życiem) więc na pewno nie jest normalnym typem dającym się kierować."- A ty powinieneś zauważyć że skoro właśnie łamie te swoje zasady to daje sobą kierować.
Co do Tousen to wielka szkoda że przegrał walkę z Zarakim, zwłaszcza że ma rewelacyjne bankai, a tu co tu dużo mówić dał d***y. Nie powinien jako jeden z 3 głównych bossów dostawać od szeregowej postaci.

"Ja myślę że studio coś wymyśli i przerobią Jakka na wielką zapalniczkę taką z rękami i nogami(joke)." odpowiadło by mi coś takiego jak Pyron.
http://kkkoh.deviantart.com/art/Pyron-114835232

"A z Matsumoto łączy go dzieciństwo więc widmo że jest dla niej dosyć miły."- nie dzieciństwo, a związek. Byli ze sobą już jako dorośli- że użyje takiego przymiotnika.
Jeśli idzie o Gina to mam nadzieje, że w końcowym momencie wbije nóż w plecy Aizenowi i wszystkich wykiwa. Ciekaw jestem jak w anime ***Spoiler***
pokażą jak Gin przecina dobre postacie na dwa kawałki :) Marzy mi się ta scena bez żadnej cenzury, ale marne na to szanse.
Pisząc że Tousen nie udowadnia w mandze niczego dobrego na pewno chodziło ci o scenę z Hisagim. Ten mu wytyka że łamie swoje przekonania, a Tousen jak zwykle: brak argumentów więc trzeba użyć siły i przerwać dyskusje. Ten facet po prostu albo myśli jak dziecko albo patrzy na świat przez pryzmat jakichś sobie tylko znanych dziwnych pobudek.
***Koniec spoilera***

ocenił(a) serial na 10

"naprawdę nie trzeba być geniuszem by domyślić się że skoro najpierw zankaptou stoją wokół bariery i mocno się nad nią koncentrują, a za chwilę biegają po korytarzach i robią zamieszanie, a bariera dalej stoi że wcale nie oni podtrzymywali tą barierę. Nie o to mi chodzi by Cie przekonać że czegoś tam się domyśliłem, ale niegrzecznie jest sugerować że skoro ktoś doszedł do czegoś na co samemu się nie wpadło to musiał przeczytać to wcześniej na necie."

Hmm, mogli stworzyc tak silną barierę (coś na podstawie kidou itp. np. taką w której kapitanowie zamkneli niegdyś Hinamori tyle że o wile silniejszą.) że nie trzeba było już jej podtrzymwac. Co do przewidywania to było założenie/przypuszczenie nie stwierdzenie. Ale niech ci będzie przewidziałeś to...tyle.


"A ty powinieneś zauważyć że skoro właśnie łamie te swoje zasady to daje sobą kierować."

Ehs...chodziło mi o to że nie można z dnia na dzień z człowieka który walczy o pokój i sprawiedliwośc zrobic gł. złego charaktera, poza tym Tousen jak sam mówi wybiera najmniej krwawą drągę czyli mniejsze zło. Mozna go też porównywac do Nagato z Naruto (tu jako złego mamy Aizena tam Madare) który miał całkiem dobre intencje.


"Co do Tousen to wielka szkoda że przegrał walkę z Zarakim, zwłaszcza że ma rewelacyjne bankai, a tu co tu dużo mówić dał d***y. Nie powinien jako jeden z 3 głównych bossów dostawać od szeregowej postaci."


Heh mówisz o Zarakim jak o typowym cieniasie (który przegrał tylko z Ichim chociaż i tak wiadomo że jest od niego silniejszy) a wiadomo że tak nie jest poza tym wtedy nie miał maski:P


"odpowiadło by mi coś takiego jak Pyron."

Dobre by było gdyby Ryūjin Jakka przedstawiał ogromnego smoka z ognia (jak Hyonimaru najsilniejszy lodowy zanpaktou jest lodowym smokiem tak najsilniejszy ognisty miecz powinien byc ognistym smokiem) A co do ludzkiej postaci Pyron nawet nieźle by wyglądał.

Byli ze sobą już jako dorośli- że użyje takiego przymiotnika."

Tak byli prawdopodobnie parą ale nie pamiętam czy było to dokładnie udowodnione.


"Jeśli idzie o Gina to mam nadzieje, że w końcowym momencie wbije nóż w plecy Aizenowi i wszystkich wykiwa. Ciekaw jestem jak w anime ***Spoiler***
pokażą jak Gin przecina dobre postacie na dwa kawałki :) Marzy mi się ta scena bez żadnej cenzury, ale marne na to szanse"

Też bym na to stawiał, co do pisania Spoiler nie wiem czy jest sens w tym temacie, bo tu spoilery latały i latają ciągle i raczej żaden human który nie czytał mangi tu nie zagląda (no może 1 lub 2 :P) ale wole się upewnic i zamieszcze pewien shit. Co do cenzury to będzie jak przy wyrwaniu boku Matsumoto lub Przecięciu Chimery czyli niewiele pokaża brutalnych scen i krwi.

"Pisząc że Tousen nie udowadnia w mandze niczego dobrego na pewno chodziło ci o scenę z Hisagim."

Gł. o Hisagim i Komamurze.


"Ten mu wytyka że łamie swoje przekonania, a Tousen jak zwykle: brak argumentów więc trzeba użyć siły i przerwać dyskusje. Ten facet po prostu albo myśli jak dziecko albo patrzy na świat przez pryzmat jakichś sobie tylko znanych dziwnych pobudek."


Właśnie, muszę dodac ze Tosen jest bardzo inteligentny i widocznie ma jakiś ważny powód. Gdyby Aizen miał zamiar ubic całe Soul Society lub Karakure ni jak by mu nie pomógł raczej.