=> dlaczego gdy Yamamoto stracił rękę nie wzięli Inoue żeby mu ją odtworzyła?
=> oraz dlaczego nie ożywili Ichimaru?
=> dlaczego dali aizenowi 20000 lat zamiast dożywocia :) ?
=> co się stało z Konem gdy Ichigo stracił moc shinigami?
=> skąd Ichigo wziął energie duchową do fullbringa skoro całą stracił?
=> co się stało z Novą,Cloudem i tą blondyneczką bo gdzieś mi umknęli i w pewnym
momencie w ogóle ich juz nie było.
=> jak i dlaczego Isshin stracił moce shinigami?
na razie tyle :) może jakieś rzeczy są w mandze wyjaśnione, na razie tylko anime
oglądałam, być może coś przeoczyłam. thx za odpowiedź :)
1. dziadek jest głównodowodzącym, śmieszne by było gdyby pozwolił sobie uleczyć to ramię, w końcu ma własną dumę, shinigami to wojownicy, jedno wychodzi z drugiego. po drugie chyba zauważyłaś że dziadek jest dość twardą osobą i raczej wątpię by się tym ramieniem przejmował ;d
2. bo był zły? wróg? logika wojny i tyle.
3. tego nawet w mandze nie wiadomo. widocznie wierzą w resocjalizacje czy coś.
4. w mandze też nie jest wyjaśnione. podejrzewam że po prostu przestał go słyszeć i była to dla ichigo znów zwykła maskotka.
5. to akurat było wyjaśnione. nie wiem czy w anime, w mandze na pewno, bo szczerze odcinki z fullbringiem średnio mi się podobały i miałam małą przerwę a z mangą jestem na bieżąco.
6. byli w odcinkach nie powiązanych z mangą, dlatego nagle znikli. ( odcinki zapychające gdy anime dogania mangę )
7. nie wiadomo, miał być jakiś rozdział w mandze ale Kubo chyba z tego zrezygnował. w każdym razie jak na razie nie wiadomo ;d
ogólnie radzę zacząć czytać mangę, w anime często coś omijają dlatego manga lepsza.
pierwsze 3 punkty to raczej gdybanie - no ale rzeczywiście nie ma wyjscia bo nie jest to wyjaśnione.
1)niemniej jednak skoro soifon odzyskała rękę, to samo komamura i hitsugaya troszkę dziwne, że "nie oddali jej" Yamamocie - ja tam go wolałem jak mógł naparzać z obu^^ w końcu pozwala chyba swoje rany leczyć za pomocą kidou a to wiem, że coś innego ale z grubsza na jedno wychodzi^^
2) no właśnie tu się niedokońca zgadzam. Ichimaru nie był wrogiem - on udawał wroga by dopaść Aizena - nie sądzę by dla soul society była to tajemnica - w końcu poległ w walce z Aizenem. moim zdaniem on robi niejako za symbol. tzn. nie zostal wskrzeszony żeby nas przekonać że żadnej ofiary by nie wskrzeszano (wiem - Kurosaki, ale to nieoficjalnie, po cichu i z dala od wścibskich oczu^^). w końcu ta walka sama w sobie i wszystkie w przyszłości nie budziłyby żadnych emocji jakby po paru śmierciach gdzie najpierw byłoby "och nie! zabili renjego" (przykładowo) od razu nauczeni doświadczeniem wołaliby "o - znowu nam kogoś zabili... Inoue do roboty, szybciutko szybciutko bo nie ma czasu". wystarczy, że kilku kapitanów skończyło z odrąbanymi kończynami i żyją dalej jakby nic. i wystarczy, że przebicie mieczem na wylot w tym serialu nigdy nie było szczególnie dotkliwe - w prawdziwym świecie katar dłużej się leczy...
3. nie wiem jak na to odpowiedzieć - jak dla mnie 20000 lat brzmi groźniej niż dożywocie^^ wiem wiem wszystko względnym jest^^
mnie osobiście zastanawia, że po śmierci shinigami i hollowy (arancars chyba też) znikają. shinigami nawet znikają razem z ciuchami (jakim cudem skoro w odróżnieniu od kurosakiego dla nich to chyba zwyczajne kimona w których biegają w swoim świecie jak kurosaki w jinsach nie wnikam) a mimo to kurotsuchi czekał na ciała espad/kapitanów żeby sobie sekcje zwłok porobić. brakuje mi tu konsekwencji w konwencji^^
Wie ktoś co miał na myśli Aizen w 296 odcinku mówiąc że Ichigo jest wpół człowiekiem a wpół...? nie dokończył:) orientuje się ktoś może?
O jeezu, znowu ktoś, kto chce się wymądrzyć. W mandze było powiedziane, że Masaki była Quincy. Więc w sumie ichigo wcale nie jest człowiekiem, lub jak pisałem- pół shinigami, po 1/4 quincy i człowiek.
4. Wydaje mi się że z Konem jest jak z shinigami którzy "założą" sztuczne ciało, czyli będzie ich można zobaczyć bez energii duchowej.
orihime ożywiła Ichigo o ile pamiętam ale nawet jak się tego doczepić to przecież ożywiła arancarkę (menoly?^^) którą wcześniej sfajczyło cero.
wydawało mi się, że mój nick wskazuje na to,iż jestem płci żeńskiej :) wytłumacz co masz na myśli odnośnie tej sceny?
Tensa Zangetsu wraz z Hichigo uratowali ichigo?
"Bo to co ja chcę chronić...to ty Ichigo"
ale to było chyba później, wcześniej jak Ulquiorra zrobił mu dziurę, Grimmijow przyprowadził orichime by ożywiła ichigo
Tak dziura o średnicy kilkunastu centymetrów wypalona w ciele na pewno nie oznacza śmierci... . Po za tym w tym miejscu znajduje się serce, a ktoś kto zostaje go pozbawiony to raczej nie jest w stanie żyć.
NIE o ten moment chodzi.
Jemy/ jej chodziło o wcześniejszą walkę, kiedy Ulquiorra przebił RĘKĄ klatkę piersiową Ichigo.
A potem, Ulquiorra zabił Ichigo, a ten został wskrzeszony PRZEZ HOLLOWA
Człowieku przebicie klatki piersiowej ręką i wypalenie serca za pomocą energii duchowej też raczej spowoduje śmierć. Z resztą jego oczy w tym momencie były wyraźnie "martwe", a Orichime stwierdziła, że Ichigo nie żyje.
Nie.
Były dwie walki z Ulquiorrą:
Pierwsza, przed pokonaniem Grimmjowa i jedna PO
My mówimy o PRZED grimmjowem
Dobra to może z innej strony, ta arrancarka, która dręczyła Orichime i została spalona i rozerwana na kawałki przez cero Grimmjowa, też po tym wszystkim żyła? Raczej wątpię, Inoue mimo wszystko potrafiła przywrócić ją do życia. Z resztą za równo w anime, jak i w mandze było wytłumaczone,że jej umiejętność nie polega na leczenie, tylko na odrzuceniu tego, co już się stało np. potrafiła odtworzyć uciętą rękę Grimmjowa i wypalony numer 6 na jego plecach.
Wiesz, to anime...
Co jak co, ale Orihime uleczyła arrancarkę minutę po jej... zranieniu? A ichimaru- JAK? wtedy była w HM
Wiesz co ziomek nie chce mi się dłużej ciągnąć tej bezowocnej konwersacji..., więc BYE, BYE.
Raczej to hollow i tensa zangetsu ożywili Ichigo, albo inaczej: on nie umarł.
Wtedy był w formie duchowej, a wg. logiki Bleacha trzeba duszę trochę pochlastać by zabić.
Taki kapitan XII dywizji po stracie klatki piersiowej żył.
Dalej nie wiesz "skąd Ichigo wziął energie duchową do fullbringa skoro całą stracił?". Jeśli tak moge postarać się wytłumaczyć:).
1. Niedawno w mandze ten problem został poruszony. Ogólnie chodzi o to że Yammamoto nie chciał wykorzystywać ludzi, dlatego nie rozkazał sobie uleczyć ręki. Główny antagonista najnowszego arcu dosyć porządnie zjechał tą durną logikę głównodowodzącego.
2. No bo zginął :) (chyba) Nie ma tutaj czegoś takiego jak ożywanie, to nie Dragon Ball. Akcje z Ichigo się nie liczą bo wszystko co związane z tą postacią jest pozbawione sensu. Do tego mimo wszystko Gin działał przeciwko SS.
3. Już kilka razy było ukazywane to że ta cała rada która zajmuje się polityką i władzą SS to banda kretynów. Coś jak polski rząd. Więc i ten wyrok nie powinien dziwić.
4. Kona w mandze nie było już prawie 6 lat :)
5. Ichigo stracił moce Shinigami, ale dalej miał w sobie moce pustego. Dzięki treningowi Ginjou potrafił okiełznać tę moc.
6. Są to postaci z zapychaczów więc nie mogło się z nimi nic stać gdyż tak na prawdę nie istnieją :P
7. Nigdy nie było o tym mowy.
A już myślałam, że tylko mi rada SS przypomina polski rząd ;D. Zwłaszcza mnie to uderzyło gdy wydawali wyrok Uraharze i Aizenowi.
Dostał 20000 lat. a jest shinigami i żyje wiecznie, więc chyba logiczniej byłoby skazać go na wieczne potępienie- zapięczętowanie.
Chodzi mi o samo stwierdzenie, że można dostać X lat dożywocia.
Będzie tam (pod kwaterą I oddziału) do końca swego życia, a nie ileśtam lat (według Ciebie)
A on dostał chyba 18k lat więzienia
Eh... X czyli niewiadoma, oznaczająca ILEŚ lat, tyle że napisane MĄDRZEJ.
Od teraz będę pisać bardziej plebejsko, jeśli nie rozumiesz.
Shinigami nie żyją wiecznie, stażeją się. Powoli, ale jednak. Np. Yamamoto jest starcem, a było pokazane jak był młody.
1. Yamamoto nie chciał żeby mu tą rękę odtworzono .
2. W Bleachu nie da się kogoś ożywić . Jedynie można uzdrowić z krytycznych obrażeń .
3. Tego sam nie wiem .
4. Jak już wspomniał mój poprzednik , Kona nie było w mandze już bardzo długo .
5. Z odznaki zastępczego shinigami . Podczas wszystkich walk Ichigo zawsze miał ją przy sobie , a ona była jedynym dowodem na to że kiedyś był Shinigami . Wszystkie uczucia ,które miał będąc Shinigami zawarte były w tej odznace dzięki czemu mógł wyciągnąć z niej energię i obudzić swojego fullbringa.
6. To były postacie z Fillerów , więc nic dziwnego że nagle znikły .
7. Tego jeszcze nie wiadomo
Kiedyś Kubo wspominał w jakimś wywiadzie albo przewodniku o tym kto powróci z Espady w przyszłym arcu. Wymienił bodajże Nel, Harribel i Grimmjowa (reszta jest martwa). Dwie pierwsze już się pojawiły, na tego trzeciego jeszcze czekamy ;)
orichime poskladala arancarke (ta co sie nad nia znecala) jak ja (chyba) grimmijow rozwalil na kawalki... noi oczywiscie ichigo z dziura jak grimmijow chcial sie z nim pojedynkowac(ichigo juz nie zyl)
1. Duma nie pozwala.
2. Mysle, ze byl to zbyt oklepany schemat, ktos umiera - przychodzi cudowna Orichime.
3. Moze chcieli zagrac psychologicznie i dac mu nadzieje, czas na przemyslenie wszystkiego, bo predziej czy pozniej by sie wydostal i palalby w ten czas nienawiscia. Jest tez inna mozliwosc sa debilami.
4. Dlugo go niebylo jednak pojawil sie w chapie 521 na chwile.
5. Odznaka i Hollow.
6. Filler guys.
7. Manga jest w trakcie wyjasniania.
Mnie bardziej ciekawi skok mocy Ichigo, wczesniej z Grimem na solo prawie rowni a pod koniec od Aizena roznica gruba. Niby mial ten trening przez 6(?) miesiecy ze soba i byl polaczeniem Hollow-Shinigami-Quincy, ale troche razi (nie tylko to) ze Aizen ponad sto lat knowan, przygotowan i testow poswiecil zeby byc najmocniejszym a tu taki gnojek wyskakuje i rozwala na luzaka, jeszcze bez pomocy, tyle kamitanow a nik nie chcial sie ruszyc zeby pomoc, polowa nawet bankai nie uzyla. I wreszcie gdy wszyscy zazegnali niebezpieczenstwo pojawia sie odddzial 0 ktory Aiza ma na hita. Moral Bleach zaczyna coraz glebiej popadac w syndrom Dragon Ball.
-Yamamamoto jest zbyt dumnym Shinigami, dlatego nie chciał prosić o pomoc człowieka.
-był wrogiem
-Aizen jest nieśmiertelny dlatego został pozbawiony wolności na 20 000 lat, zresztą po tym czasie jego postrzeganie świadomości przestanie funkcjonować
-Kon został w Soul Society razem z kapitanem Kurotsuchi, który zapewne przeprowadzał na nim badania
-Odznaka Ichigo działała jako swojego rodzaju pojemnik na reiatsu
-Ich pominięto gdyż występowali w fillerach
-Chcąc uratować matkę Ichigo musiał poświęcić moce, by zapobiec Hollowfikacji Misaki Kurosaki która uratowała go przed "Czarnym Hollowem"
to z ratowaniem matki ichigo jest w mandze czy się tylko domyślasz?
a po drugie to jednak trochę dziwne że rukię chcieli stracić za to że pożyczyła komuś trochę swoiei mocy
a aizenowi za próbę rozwalenia całego soul societi dali tylko 20000 lat
ale Aizen nie można zabić bo jest nieśmiertelny, a wiadomości o matce Ichigo z mangi, Misaki była Quincy, która uratowała Ishina przed hollowem, ale ten hollow zranił ją i przebiegała u niej Hollowfikacja.