Cóż mogę jedynie potwierdzić, drama jest naprawdę niesamowita. Doprowadza do takiej nostalgii że nie mogę doczekać się kolejnego odcinka. Dzisiaj oglądałam ją nawet bez napisów angielskich czysto po Koreańsku i wreszcie zaczęli grać dorośli aktorzy, ale dzieciaki też były świetne. A Micky Yoochun (Han Jung Woo) jest wręcz stworzony do grania smutnych ról, ja jak widzę jego smutne oczy i poobijaną twarz to płaczę, a końcówka 5 odcinka cudowna była ♥
Na początku jak oglądałam to nie kapnęłam się że dorosły Kang Hyeong Jun (Yoo Seung Ho) lub jak kto woli Harry Borrison to ten mały chłopak którego Jung Woo i Lee Su Yeon wyciągnęli z pożaru. Potwierdziło to jedynie nawoływanie jego matki "Jun", to że chodzi o kuli i to że jest od nich młodszy o 3 lata więc teraz już jestem pewna że to ten dzieciak i w dodatku będzie on nienawidził Jung Woo, zapowiadają się trupy :/
Ale film genialny ♥

Ja właśnie też oglądałam po Koreańsku bez angielskich napisów...Ale nawet bardzo mi to nie przeszkadzało. Ciekawa jestem co dalej będzie..Jak zareaguje Lee Su Yeona jak zobaczy Han Jung Woo..No po prostu męki przechodzę czekając na kolejne odcinki...ale później po obejrzeniu czuję sie usatysfakcjonowana w 100% więć warto:)

Ja oglądam po polsku na viki.com :) świetna drama. Chłopaki grają rewelacyjnie!

Właśnie też zaczęłam po polsku oglądać na viki:)

Ja też tam oglądam od pierwszego odcinka. Teraz to tłumaczą ekspresowo ale wcześniej dopiero po kilku dniach pojawiały się polskie napisy :p

aż sama się dziwię, że tak szybko są tłumaczone ;) óki co jest genialna ;)

Przyłączam się do zachwytów nad serialem! Jestem dopiero na czwartym odcinku, a już mnie drama wciągnęła, jak mało która! Yoon Eun Hye jednak nie gra w byle czym:)

świetna drama, popełniłam błąd oglądając ją już, mogłam zaczekać aż cała będzie na necie, a nie teraz ciekawość mnie zżera i nie mogę się doczekać końca.. liczę na happy end;)

Mnie też ciekawość zżera ale szczerze powiedziawszy od samego początku nie liczyłam na happy end i powtarzałam mojej siostrze której ciągle nawijam o tej dramie że na pewno albo Han Jung Woo albo Lee Su Yeon umrze. Oczywiście nie zrozum mnie źle jeśli będzie dobre zakończenie to będę skakać z radości. Ale jeśli nie zdarzy to nie zdziwię się zbyt bardzo bo to jest dramat, nie komedia romantyczna. Ich dramat odbywa się od pierwszego odcinka miejmy nadzieję że przeżyją i będą razem :)

wiem wiem, też się spodziewam że ktoś z nich umrze...to by było z byt piękne zakończenie po takich przejściach

Dla mnie choćby nie wiem jakie było zakończenie jest to najlepsza drama jaką w życiu oglądałam <3

mam tak samo:) na pewno wrócę do niej nie raz

Do tej pory obejrzałam 9 odcinków. Jak dla mnie ta drama jest aż za bardzo smutna i dramatyczna. Praktycznie w każdym odcinku tam wszyscy płaczą i rozpaczają... i naprawdę szkoda, że ci młodzi aktorzy dłużej nie grali, bo właśnie te odcinki z nimi były dla mnie najbardziej wciągające. I nie wiem czemu ale jakoś ciężko mi patrzeć na Yun Eun Hye :<

Lubie Yoon Eun Hye, widzialem wiekszosc jej dram ale za ta sie chyba nie wezme. Odrzuca mnie jak widze przy koreanskich produkcjach gatunek melodramat. Juz wiem ze beda trupy, lamenty, niespelnione milosci i jakas para na pewno zostanie rozdzielona przez osoby trzecie.

Lubiłam ją w Coffee Prince ale nie jestem do końca przekonana, że ta rola w I Miss You do niej pasuje. Mam nadzieję, że świetnych kilku odcinkach drama będzie trzymać poziom. Chociaż wydaje mi się, że kiedy ci starsi aktorzy wkroczyli to nagle drama straciła 'to coś' ale i tak obejrzę do końca ;)