PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=108202}

Bonanza

1959 - 1973
7,2 4,6 tys. ocen
7,2 10 1 4638
Bonanza
powrót do forum serialu Bonanza

Ten pastor to byl Jezus czy Król Salomon?

ocenił(a) serial na 10
Al_Bundy

W odcinku powołano się na Przypowieść Biblijną o królu Salomonie i dwóch matkach. Nie zauważyłam, żeby on sam osobiście się fatygował do Wirginia City, żeby zrobić porządek ze skłóconymi rodzinami. A odcinek fajny, rodzinny z zabawnymi momentami i czasem wzruszający. Nie narzekaj!

ocenił(a) serial na 8
Ksawera

No odcinek dosyc fajny ale ten pastor sie nagle rozplynal i nie byl to ten pastor który mial byc wiec.. Ciekaw jestem po prostu kto to byl. Sam w Bóstwa nie iwerze ale tu nigdy nie wiadomo

ocenił(a) serial na 10
Al_Bundy

Faktycznie. Nie wiadomo. Ale czy to ważne? Istotne jest to, że wszystko dobrze się skończyło. Jedno mogą przypuszczać, że ktoś chciał spełnić dobry uczynek i podał się za pastora. Kierowany szlachetnymi pobudkami. Inni ... zależnie od przekonań ... różne mogą być interpretacje ... ważne, że się pogodzili i dzieci znajdą się w kochającej ich rodzinie.

ocenił(a) serial na 8
Ksawera

Powiedzmy sobie szczerze - Ben i jego synowi pomysleli ze to poslaniec Boga.. scenarzystom pewnie tez o to chodzilo..

Odcinek dobrze sie skonczyl ale nie wyjasnili..

ocenił(a) serial na 10
Al_Bundy

Nie wymagaj zbyt wiele. Serial w początkowych sezonach miał niewielki budżet. Producent oszczędzał na czym mógł, to i reżyser poprzestał na subtelnej aluzji o ingerencji Sił Wyższych. Myślę, że wyjaśnienie pozostawiono wyobraźni widzów.
Przypuszczam, że ten odcinek był inspiracją dla Michaela Landona do realizacji serialu "Autostrada do nieba" . Niezłego serialu.

ocenił(a) serial na 8
Ksawera

Każdy odcin jest obry ale w kazdym zachowalbym sie inaczej niz glówny bohater..

Np. w odcinku z Szeryfem (tym co ten bandyta zostal)

Ja bym to powierzyl komus kogo znam, komus kogo ufam i kto jest normalny.. Jesli bez testów psychologicznych, bez szkolenia itp każdy mógłby zostac szeryfem to takie przypadki by sie zdarzaly dosyc czesto..

ocenił(a) serial na 10
Al_Bundy

Sądzę, że na tym polega fenomen dobrego serialu, że nawet po latach, skłania nas do zastanowienia. Bezwiednie "włączamy" się w akcję, zastanawiamy, jak my byśmy postąpili? Jak się zachowali? Ten serial zaczęto kręcić w 1959 roku, skończono chyba w 1972. Czyli dawno ... a nadal nas "rusza", wywołuje emocje, wzruszenie, irytację, śmiech ... chyba o to chodzi w realizacji dobrych filmów.

ocenił(a) serial na 8
Ksawera

Ciekawi mnie tylko czy za jakies 100 lat ktos to bedzie ogladal.. Kino upada i teraz powstaja juz filmy praktycznie tylko dla kasy.. z serialami bardzo podobnie.

ocenił(a) serial na 10
Al_Bundy

Dobre są stare filmy. Z przyjemnością oglądam kolejny raz Maroco, Błękitnego anioła, W samo południe, 39 kroków, Starsza pani znika, Casablancę itd. Fajnie się je ogląda. Kiedy sięgam po niektóre nowsze produkcje ... stwierdzam, że te sprzed 5, 6 lat zestarzały się. Nie bawią, nie ciekawią, nie wywołują reakcji. Teraz też powstają dobre filmy. Może rzadziej, bo liczy się zysk a producenci zakładają, że widz jest idiotą i ma gust ... no właśnie, z gustem bywa różnie. W każdym razie wychodzi kiepsko. Co nie znaczy, że kiedyś nie kręcono marnych filmów. Kręcono, tylko nie przetrwały próby czasu i nikt ich nie ogląda. Pewnie tak będzie i z tymi współczesnymi. A jakość filmu często nie zależy od pieniędzy. Bonanza to pierwszy serial telewizyjnym nakręcony w kolorze. To była kosztowna rzecz. Producent oszczędzał więc na czym się dało. Powtarzaly się stroje bohaterek poszczególnych odcinków. Scenografia była "dopasowywana" do warunków. Między innymi salon domu w Ponderosie przerobiono na saloon w Wirginia City dla potrzeb jednego z odcinków. Kaskaderzy i ludzie z personelu pomocniczego często statystowali w niektórych scenach. Płace aktorów też nie były imponujące. Zaczęły rosnąć wraz ze wzrostem popularności i oglądalności serialu. Pozostało niezmienione przesłanie serialu, te warunki, które narzucił Dortort scenarzystom. I pewnie to zadecydowalo, że teraz też serial nam się podoba. Pewnie nie wszystkim, ale nadal ma swoich fanów.

ocenił(a) serial na 8
Ksawera

W 2006 r. nie powstal żaden dobry film.. I w 2005 r. chyba tez.. To chyba jedyny taki okres dla kina..

Bonanza byla pierwszym kolorym serialem? O tym to nie wdizialem..

ocenił(a) serial na 10
Al_Bundy

Pierwszym. Były kolorowe filmy, ale przewidziane do emisji w kinach. Seriale były czarno-białe. Bonanza była pierwszym kolorowym. Trochę zaryzykowali, bo nie było pewności, czy to się przyjmie. Mieli kłopoty z doborem obsady. Chcieli choć jednego znanego aktora, zaproponowali rolę Adama Claudowi Atkinsowi, ale ten odmówił. Był gwiazdą i chciał występować w filmach, a nie w serialach. Aktorzy z podstawowej obsady nie byli znani, zgodzili się więc na dość niskie stawki. Do odcinka pilotowego zaangażowano znaną aktorkę - Yvonne de Carlo. Była gwiazdą. Tamci byli nieznani a raczej mało znani. Niektorzy nawet nie byli aktorami. A teraz, kto pamięta o pięknej Yvonne de Carlo? A tamci aktorzy do dzisiaj mają swoich fanów :)

ocenił(a) serial na 8
Ksawera

Doktor Who (jeden z moich ulubionych seriali) byl czarnobialy a byl z 1963 r.... Pierwszym kolorym filmem jak mniemam byla Zakazana Planeta (jeden z moich ulubionych filmów).

Bonanza jest swietna.. Jakby teraz nakrecicli kontynuacje to nie bylo by to samo