to był superintendent Royczyk, który sypnął Kane'a ze ten gdzieś pojechał, przekroczył granicę z Kanadą

a jeżeli chodzi oto drugie to sam jestem ciekaw, bo nawet z angielskimi napisami nie skumałem o co biega, ale nie wydaje mi się żeby tak bylo...

fakt seriał ma w sobie urzekające pokłady podłości i wyrafinowania przez co szokuje miejscami i chetnie sie to ogląda

"gdzieś" czyli na to leczenie, Meredith pierwsza powiedziała o tym Tomowi, a on po aferze z dziurą w jezdni, której nie było, właśnie tam się udał.

Co do tego drugiego, to teść jest trzymany na środkach, które wywołują ten stan, utrzymując objawy podobne do takiego powylewowego stanu. Dlatego Emma, kiedy dowiedziała sie prawdy, nie zaaplikowała dziadkowi leku, tylko wstrzyknęła zawartość do szklanki. No i faktycznie - jeszcze tego samego dnia dziadkowi coś zaświtało... a opiekun zignorował to, bo (o ile się nie mylę) w takich stanach zdarzają się na ruski rok jakieś ruchy ciała, ale to nic nie znaczy. Tylko że opiekun nie zna prawdy.

hmmmm... to skoro jestes dobrze poinformowany to dlaczego oni trzymają dziadka na tych środkach?

A tego jeszcze nie powiedzieli, trzeba poczekąć. Można przypuszczać, ze albo chodziło po prostu o przejęcie władzy, albo dziadek miał coś na Kane'a, albo... nie wiem, jak to w polityce, zwłaszcza tak brutalnej jak w serialu. Ciekawe jest to, ze jego własna córka o tym wiedziała, czyli wyraziła zgodę.

teraz obejrzałem 8 odc. i się trochę wyjaśniło, no i nieźle załatwili kane'a z tymi obligacjami... czuję że zemsta będzie okrutna

serial mocno brutalny, najbardziej mnie zobrzydziła scena z tym młody asystentem i sędzią, a już go polubiłem...

No wlasnie, mógłbyś mi przybliżyć ten cały wątek budżetowy? Wyłapalam,że cała rada zrobiła go w ciula, ale z czego wynika teraz cała tragedia? Że odebrali mu fundusze,czy co?

Strasznie mnie wkurza,że w tym serialu każdy z każdym się pieprzy, chyba upada mój pomysł pokrewieństwa Iana z Emmą,no chyba że scenarzyści poszli aż tak daleko w obrzydliwość... Dobrze,że ten młody czarny dowiedział się o wszystkim, mam nadzieję,że ją rzuci bez litości, bo aż mi go szkoda, ile poświęcił dla tak bezwartościowej osoby.

no nie wiem, myśle że młody czarny będzie starał się zemścić na niej i znowu będą jakieś kłopoty z tego

jeżeli chodzi o wątek finansowy - oznacza to brak funduszów na projekt Lennox Gardens, chodziło oto aby 25% mieszkańców wróciło do nowych apartamentów Lennox, ale ze miasto nie ma pieniędzy więc dupa, a oboje (burmistrz i jego asystentka) obiecali...
wogóle rozśmieszyła mnie scena po tym głosowaniu jak ta młoda pyta się Kane o te ogrody a ten spojrzał na nią jak na idiotkę, w takim momencie się pytać, naprawdę...

Bardzo dziękuję za wyjaśnienie. Też mam nadzieję,że Emma dostanie za swoje,na początku ją lubilam,ale teraz jest beznadziejna, naprawdę.Coś mi się wydaje,że założenie jest takie,żeby Kane koniec końców zawsze wygrywał, w 1 sezonie też miał ciężkie chwile, z których wybrnął po mistrzowsku.

Przyznam szczerze, że jak po pierwszym sezonie na każdym forum czytałam, że w serialu jest mnóstwo niepotrzebnego seksu, w ogóle tego nie odczuwałam i mi to nie przeszkadzało. Tym bardziej że wtedy chodziło głównie o Zajaca, a te wszystkie jego romanse były niejako siłą napędową, popychały wątki do przodu. Ale w tym sezonie rzeczywiście jadą po bandzie zupełnie niepotrzebnie. Ian to już w ogóle... jak Kane go poznał, to dobrze rozkminił, że skoro taki młodzieniaszek zaszedł tak wysoko tak szybko, to musiał zrobić dużo "f*cking", ale bez przesady. Scena z tym starym sędzią rzeczywiście obrzydliwa, tym bardziej że wiemy, że on raczej woli hetero. W sumie po tym co widzieliśmy, nie można wykuczyc, że Ian świadomie przespałby się ze swoją przyrodnią siostrą... Moze jednak nie jest synem Kane'a, może ta matka kłamała świadomie, może rzeczywiście tak myślała, ale to nieprawda... No, chyba że Emma jest adoptowana, w sumie sposób w jaki Kane'owie ją traktują by tu pasował.

Ja się podepnę pod temat. Rozumiem, że Walsh i Zajac ubiegają się o stanowisko które obecnie piastuje Cullen (gubernator). To są preelekcje czy już ostateczna walka o to stanowisko? Jakie są relacje stanowiska burmistrza i gubernatora? Gubernator odpowiada za cały stan? Kto ma większą władzę, ewentualnie czyja władza do czego się ogranicza? Ten wątek mógłby posłużyć jako FAQ dla problematycznych kwestii fabuły.

Tak, burmistrz ma władzę w mieście, gubernator w calym stanie (są chyba wyjątki w kilku miejscach USA dotyczące tylko nazw,ale nie jestem pewna, w każdym razie ogólną zasadę napisałam). Gubernator to jest władza wykonawcza po prostu, ze względu na federalną strukturę tego kraju jest to rola bardzo ważna i władcza. Burmistrz to taka "podjednostka" tej władzy. Coś jak premier - minister (oczywiście pomijając sposób wybierania).
Jeśli się mylę, to oczywiście poprawiajcie mnie ;p

Tylko, że właśnie na linii Cullen - Kane nie widzę tej relacji władca - podwładny. Bardziej mi to wygląda na układ symbiotyczny. Wiadomo, Cullen ma szerszy punkt widzenia ale nie wpływa tak bardzo na decyzje burmistrza. Zwłaszcza te stricte lokalne decyzje. Tak to odbieram.

Nawet na oficjalnej stronie Starz w opisie postaci Kane'a jest napisane, iż jest "najpotężniejszym człowiekiem w Illinois".