Decydenci z telewizji sobie pogrywają z fanami dobrego serialu, oj pogrywają. Niech dają go i o 3.00 nad ranem, byle tego samego dnia tygodnia. Nie wiem, czy wszyscy już wiedzą, ale zostały wynalezione przeróżne nagrywarki i pora emisji nie jest właściwie problemem. Mam starutki, tradycyjny magnetowid i świetnie się sprawdza. Żeby tylko ta pora emisji się ustaliła. Teraz chyba kończy się pierwsza seria i znowu będzie problem, czy TVP1 zdecyduje się puścić (?kupić) następne. Mogą powiedzieć, że serial miał słabą oglądalność i zakończyć emisję na tej pierwszej serii. Mieć taką żyłę złota i tak ją przetracić. To tylko potrafi Telewizja publiczna.