Serial bardzo nierówny. Kilka fascynujących wątków przeplatanych nudnymi, mało wnoszącymi i niezręcznie wikłającymi fabułę epizodami.
Obraz pracy w korpo mocno przerysowany, uwypuklający do bólu najgorsze cechy młodych, rozpuszczonych yuppie.
Ma się wrażenie, że w serialu nie oglądamy mających jakiekolwiek uczucia ludzi, tylko bezwzględne, głupie automaty, które myślą tylko o ćpaniu, seksie i pławieniu się w luksusowych dobrach.
Wszystko to tworzy atmosferę sztuczności.
Zakończenie otwarte, więc pewnie twórcy zerkają na oglądalność i dumają nad kolejnym sezonem.
Myślę, że temat serialu był świetny, ale samo wykonanie mocno średnie.
Na plus - świetna gra aktorska (zwłaszcza kilku młodych, mało wcześniej znanych ludzików).