Jestem na 11 odcinku 5 serii i powiem wam że choć serial nadal trzyma genialny poziom to 1 sezon jest wybitny i żaden późniejszy w moich oczach go nie pobił, 2 i 3 nie wiele brakuje jednak są one rozciągniete o pare odcinków na czym całość troche traci. Schody zaczynają się przy 4 który powinien mieć z 8 odcinków a nie 13 każdy odcinek oprócz trzech pierwszych i tych trzech ostatnich finałowych polega na tym żeby się skończyć w takim momencie żeby widz myślał że fabuła pójdzie do przodu po czym w następnym okazuje się że nic się nie zmieniło. Pare odcinków sprawia że ten sezon i tak wypada genialnie, ale to już nie jest ten poziom co na początku. Ostatnia seria zaczeła się wspaniale no i po 5 odcinkach nagle wszystko poszło w strone masy zwrotów akcji które i tak nie wywołują już takich emocji jak np w okolicach 3. Mam nadzieje że następne odcinki dostarczą bo jest to naprawde świetny serial, ale jednak raczej nie najlepszy na świecie.