Walter dowiaduje się, że jego współpracownik kranie metaamfetamine i przemyca ją na Bliski Wschód. Do pomocy Waltowi oferuje się jego syn Flynn. Walter przyjmuje jego propozycje lecz ustala swoje zasady. Flyn dostaje tylko 5% udziałów i musi co tydzień uczyć w szkółce niedzielnej biedotę ze slumsów. Jessie w kieszeniach spodni przemycił 10 kilo metaamfetaminy jednak kontrola celna w Medyce odkryła jego spisek.

hehe dobre;)

Trzeci odcinek? Pewnie ten w którym Walter brutalnie morduje więźnia w piwnicy, a potem chce coś powiedzieć żonie. Na tym się skończyło, ale przypuszczam, że chwalił się przed nią popełnioną zbrodnią.
Tylko nie wiem, co zrobił z nieboszczykiem. Zakopał gdzieś? Rozpuścił w kwasie?

Walter powiedział żonie o raku. Co do ciała, to zapewne je spalił, w następnym odcinku jest scena, gdy wpatruje się zamyślony w smażące się kiełbaski przypominające ludzkie ciało.

Tak myślałem, typa przez 2 odcinki nie było, wiec Walt pewnie się go pozbył. A jak go zabił? Pokazali to w ogóle jakoś?

Walter dawał mu jedzenie, ale rozbil talerz. Pozniej wyjal kawalki rozbitego talerza z kosza na smieci i zobaczyl, za brakuje paru elementow. Gdy mial wypuszczac wieznia przejrzal jego plan, pociagnal metal, ktorym ten typek byl uwieziony i go zabil. Wczesniej jednak ten gosciu zranil go w noge wspomnianym fragmentem talerza.

To wiadomo, skąd miał ranę na nodze. Jak klejem sklejał skórę to padłem :D

jakim klejem!? o czym Ty mówisz człowieku!?

Mi się wydawało, ze tam nazwa kleju była. ścisnął tą rozciętą skórą i czymś w tubce ją potraktował- co to było? Mi się wydaje, że klej. Bo musiał na szybko się z tym uporać. Jeśli nie, to co to było?