PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=430668}

Breaking Bad

2008 - 2013
8,8 326 tys. ocen
8,8 10 1 325525
9,1 64 krytyków
Breaking Bad
powrót do forum serialu Breaking Bad

Cicha rewolucja

ocenił(a) serial na 10

Ten serial jest czyms abolutnie fenomenalnym-zaczynajac od aktorstwa,na niezwykle precyzyjnym scenariuszu i wybornej wrecz rezyserii konczac.
To cos czego sie w TV nie spodziewalem zobaczyc-byly seriale takie jak Sopranos czy Six feet under-nowatorskie,przelamujace tabu ale to powala z nog.
Jak narazie nie ma w Breaking Bad nic co by mnie razilo,nic co byloby naciagane,niepotrzebne-Vince Villigan to arcymistrz.O aktorstwie Cranstona mozna by pisac i pisac-to jest najzwyczajniej w swiecie Oscarowa rola-zreszta cala obsada spisuje sie swietnie.Dla mnie jest to rewolucyjny serial-juz kreacja glownej postaci,jej ewolucja z odcinka na odcinek,wtopiona idealnie w cale tlo,sztafaz tego co sie dzieje na ekranie jest czyms niespotykanym w telewizji ale takze rzadko w amerykanskim kinie.Przygladajac sie temu co dzieje sie w biznesie tv odnosze coraz wieksze wrazenie,ze srodek ciezkosci w amerykanskiej sztuce filmowej przenosi sie wlasnie tam.To telewizja jak sie okazuje jest odwazniejsza,dokonuje coraz czesciej wiwisekcji spoleczenstwa i czlowieka jako takiego,i wygrywa bo moze pokazac wiecej nie bedac ograniczona poprzez czas trwania swojej produkcji-a przynajmniej nie w sensie pojecia metrazu stricte kinowego.
Psychologia glownego bohatera to na ekranie rzecz plynna,obserwujemy ciagla zmiane Walta,jego rozterki,wachania,zywe emocje i nie mamy poczucia ze zmierza to w jakims ustalonym kierunku,ze jest to postac z telewizora-ktos moze mi zarzucic przesade,ale dla mnie tak to wlasnie wyglada.Jakby tworcy obdarzyli swoja postac zupelna autonomia,aktorstwo Cranstona to jedna rzecz-on tchnal w ta postac zycie,ale pisanie jego zycia to zupelnie inna sprawa.To jest genialne-dialog z widzem na zupelnie innym poziomie.
Dla mnie to jest swietne kino,bardzo duzo mowiace o nas samych i doglebnie kopiace w naszych glowach,przy okazji bardzo dobrze pokazujace problemy od strony powiedzialbym-socjologicznej.Spoleczenstwo w ktorym glowny bohater zyje jest bardzo wazne-moze spelnia nawet kluczowa role.Jak zachowywalby sie Walt bez tych wszystkich spolecznych zakazow i ograniczen,bez zaszczepionego poczucia tego,ze nasza indywidualna moralnosc,to co my uznajemy za wlasciwe,musi ustapic spolecznemu przyzwoleniu i legitymizacji?A gdzie jest miejsce na relatywizm i czy powinno ono byc?Jestem ciekawy jak to sie wszystko dalej rozwinie i na co tworcy sobie pozwola.Cos czuje ze bedzie arcyciekawie.
A tak ogolnie to zajebisty serial i polecam kazdemu,wymiata i ryje w banie:)pozdro

ocenił(a) serial na 10
Capote123

Bardzo ładnie to ująłeś.
Zgadzam się we wszystkim w 100%.
Serial genialny, polecam.

ocenił(a) serial na 10
Szymonen

"Psychologia glownego bohatera to na ekranie rzecz plynna"-brzmi zachęcająco a jak ten serial ma sie do Dextera?

ocenił(a) serial na 10
aronn

Jak się ma do Dextera ? Powiem tak. Do czasu BB wydawało mi się, że to właśnie Dexter jest serialem z najciekawiej przedstawioną psychiką bohatera. Tylko że w Dexterze tak naprawdę wszystko kręci się wokół tego co ma w głowie Dex, a reszta postaci niby ma tam jakieś swoje problemy, ale ogólnie rzecz biorąc wyraźnie widać, ze stanowią po prostu raz bardziej a raz mniej udane tło dla głównego bohatera. W BB stopień oddania procesów zachodzących w bohaterach oraz ukazania ich interakcji z innymi ludźmi weszły na zupełnie nowy poziom. Do tego reżyseria rozwija się z odcinka na odcinek i pod koniec 3 serii siedzi się przy każdym odcinku jak na szpilkach.

Naprawdę mogę spokojnie użyć stwierdzenia, że Breaking Bad kosi wszystkie produkcje telewizyjne, jakie dane mi było oglądać i obawiam się, że po tym co widziałem w 5 sezonie Dexa motyw "Dexter, długo, długo nic i banda statystów" będzie mi jeszcze bardziej przeszkadzał.

ocenił(a) serial na 10
tokar69

Jak na razie jestem po pierwszym odcinku,co mi przeszkadzało?Muzyka-nie moje klimaty...

aronn

Wow po pierwszym odcinku jesteś ;) Może obejrzyj więcej i wtedy się wypowiedz.

ocenił(a) serial na 8
tokar69

"że po tym co widziałem w 5 sezonie Dexa"

Gdzie Ty widziałeś 5 sezon Dextera?

ocenił(a) serial na 10
Wooster

Rzeczywiście,teraz gdy juz obejrzałem trzeci sezon uważam ze serial BB jest tak dobry jak dexter,cicha rewolucja....

ocenił(a) serial na 10
tokar69

Dla mnie Breaking Bad jest po prostu bardziej rzeczywisty. Dexter z całym szacunkiem i sympatią jest nierealny. Super morderca, potrafi zatrzeć każdy ślad i pokonać każdego przeciwnika, a wszyscy wokół niego są ślepi jak krety i nie widzą gdzie się podziewa całymi nocami. W 5 sezonie dochodzą już do przesady typu Dex morduje 15 kroków od policjantów, a oni niczego nie widzą i nie słyszą. Walt czy Jesse nie są tacy, to niedojdy którzy próbują jakoś przetrwać w tym biznesie. W Dexie na dziś interesuje mnie wyłącznie główny bohater i jego siostra. W Breaking Bad jest to Walt, Jesse no i Hank. Muszę wyróżnić tą ostatnią postać, przez 3 sezony wiele zyskał w moich oczach. Najpierw miałem go za gruboskórnego dupka, a potem okazało się że jest bardziej skomplikowany niż myślałem. Scena w windzie rozwaliła mnie, oglądałem ją wiele razy.

aronn

jak szambo do perfumeri.

ocenił(a) serial na 10
Alienpfk

oba perfumerie.

ocenił(a) serial na 10
Capote123

Mnie Dexter od poczatku ciut nudzi i jest za bardzo przewidywalny, za to Breaking Bad uwazam za serial absolutnie perfekcyjny, poprostu wymiata. Mistrzowski scenariusz, swietne aktorstwo, bardzo realistyczny klimat. Na pewno to nie serial dla kazdego, jest dosc ciezki, oscyluje miedzy filmem sensacyjnym a dramatem psychologicznym, zahacza o tematyke socjologiczna. Na pewno nie uznala bym go za lekka rozrywke, jaka jest wiekszosc seriali, i z tego wzgledu nigdy nie osiagnie takiej popularnosci jak House itp. Ale dla koneserow, wymagajacych widzow ...mniam, naprawde rewelacja, zgadzam sie z recenzja Capote w 100%.
Mysle, ze gdyby Akademia zajmowala sie serialami, a nie tylko filmami, pare Oskarow by zgarnal;)

pietkiesiaa

Za to Bryan Cranston i Aaron Paul zgarnęli nagrody Emmy za swoje role :) Ciekawe, czy sam serial też się doczeka...

ocenił(a) serial na 10
Capote123

Serial genialny ,dlaczego w naszym kraju nikt nie jest w stanie napisać jakiegoś ciekawego scenariusza.Przecież ten serial kosztowałby mniej niz ckliwy chłam typu "M jak mdłe kluchy".W amerykańskim oryginale : żadnych efektów specjalnym,żadnych gęb z pierwszego szeregu (typu Sutherland czy Caruso, u nas też przy tak wciągającej fabule nie musiałby grać Szyc czy Małaszyński.Amerykanie w przemysłe tv-kino-rozrywka są gigantami ,a my 100 lat za Kambodżą.

ocenił(a) serial na 10
T_REX77

Dokładnie,tylko nas stać na infantylne romanse.

użytkownik usunięty
aronn

Sam nie wiem z czego to wynika. Co do serialu natomiast, to jest absolutnie kapitalny i śmiało mogę powiedzieć, że to najlepsza produkcja odcinkowa, z jaką się zetknąłem. Genialny scenariusz, (dla mnie) całkowicie przyćmiewający pierwszy, znakomity przecież, sezon Dextera no i świetna gra aktorska. Nazwisko Bryan Cranston wryło mi się w pamięć i zostanie tam na długo. Co ciekawe, jak chyba każdy, kojarzyłem go z roli Hala w serialu "Zwariowany świat Malcolma" - po miażdżącej scenie w BB z tekstem "Stay out of my territory" definitywnie zapomniałem jego rolę we wcześniej wspomnianym serialu. Aaron Paul również bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, idealnie pasuje do swojej roli i realizuje ją wyśmienicie. Zasłużone Emmy dla obu panów. A serial polecam z krystalicznie czystym sumieniem. Każdemu, komu nie straszne coś innego, niż mdłe romansidła.

ocenił(a) serial na 9

a ja nie rozumiem dlaczego ciągle pojawiają się porównania z Dexterem - przecież to dwie zupełnie różne serie i w ogóle by mi do głowy nie przyszło, żeby je ze sobą porównywać o.O

użytkownik usunięty
ime

Porównuje te seriale tylko w aspekcie ogólnej formuły, ponieważ oba opisują historię bohaterów, którzy pod przykrywką normalnego życia działają poza prawem. No i w sumie tu się kończy podobieństwo, a o pierwszym sezonie Dextera wspomniałem, gdyż do momentu obejrzenia Breaking Bad to właśnie Dex podobał mi się najbardziej, jako serial.

ocenił(a) serial na 10
Capote123

Capote123 - nic dodać, nic ująć. Świetne podsumowanie.

Po ostatnim odcinku trzeciego sezonu siedziałem przez godzinę wgniecony w fotel z otwartą gębą...

ocenił(a) serial na 10
Capote123

Dzieło totalne!!!!

ocenił(a) serial na 10
edmoond

Miejmy nadzieje że zostawią serial w spokoju jakoś na 4 lub 5 sezonie bo to co się teraz dzieje z dexem to... Mam wrażenie że dexter stał się maszynka do robienia pieniędzy, całą produkcja siedzi na ugrzanych stołkach i wciska fanom kit. No nie wiem, może jestem po prostu zawiedziony 5 sezonem.
Vince na pewno miałby pomysły na inne mocne seriale.

ocenił(a) serial na 9
inquit

No jasne, że wciskają ;) Ja finał obejrzę za parę dni, ale i tak wiem, że będzie kicha :P Do tej pory 5 sezon Dexa to dno tak naprawdę, odsmażony kotlet, nierealny, no masakra ;] BB obejrzałem 2 sezony, ale oglądając go po prostu wiesz, że tu nie ma czegoś przesadzonego - w Dexie już niestety można mocno odczuć zacieranko dowodów i takie tam ;]

kenysfenys91

Nie ma co porównywać tych dwóch seriali. Dexter to bardziej bajka, BB to dramat i to bardzo realistyczny. Oba seriale lubię. Dextera uważałam za mega serial, dopóki nie obejrzałam BB. Postacie w BB są rewelacyjnie wykreaowane i ta ich ewolucja.