Ktore z zakonczen Dextera 4 sezon czy Breaking bad 3 sezon wam sie bardziej podobało bo oba dla mnie były fantastyczne.
oba seriale darzę sympatia i szacunkiem dla twórców , i również oba zakończenia bardzo dobre , lecz jeśli chodzi o zaskoczenie to dex o punkt wyżej.. , a jeśli chodzi o realizm to bb górą więc 1:1 :)
Zdecydowanie zakończenie Dex'a ;D Już w około jedenastym odcinku BB sezonu 3, scenarzyści dali nam wskazówkę jak może zakończyć się seria, a twórcy Dextera w sezonie czwartym zupełnie wywiedli mnie w pole ;D
Może za wcześnie zabiorę głos, ale jestem właśnie w trakcie oglądania 2 sezonu Dextera. (Po skończeniu BB). I siłą rzeczy porównuje oba seriale. W pewien sposób Dexter jest dość przewidywalny. Mało kiedy coś się dzieje co mnie NAPRAWDĘ zaskakuje.
Jeśli dalej jednak jest coś bardziej zaskakującego jak tyrantx piszesz, to mam nadzieję, że wiesz co piszesz - za jakieś 2 tygodnie się przekonam ;)
dexter potrafi zaskoczyć ale robi to rzadziej , po prostu jak grzmotnie to porządnie , ale nie w tym jego cała siła , dexter to mroczna opowieść z perspektywy seryjnego zabójcy który wplątany jest w sieć kłamstw , masek i pozorów nazywanym kodeksem , sytuacja odwrotna do bb , bo tu bohater próbuje sobie dać radę w normalnym świecie , chce przynależeć do grupy społecznej i ułożyć sobie normalne życie w miarę możliwości oczywiście :)
[SPOILER]
Ostatni odcinek 2 sezonu. Dextera rzecz jasna. Ja rozumiem, pożar itp, niebezpieczne. Ale jaki KRETYN widząc LICHE listewki w oknie, wybiera SZTURMOWANIE ściany? Ja rozumiem, można się zranić od szkła, ale chyba to lepsze niż poparzenia, zaczadzenie, itd. Już nawet ten świecznik którego Lila użyła by wzniecić pożar, NIM można te listewki w oknie rozwalić.
Ale nieeeee, trzeba rozwalić ścianę.
Echhhhhhhh
choć dex był emocjonujący to brakowało w nim realizmu. Breaking aż tryska codziennością i powala zwrotami fabuły. Dlatego Dex choć dobry pozostaje bajką.
btw juz nawet Bez skazy niby osadzony w świecie chirurgów plastycznych był bardziej realny niż dexter. Swoją drogą Nip tuck to była rewelka szkoda że tylko 3 sezony
Jestem przed 13 odcinkiem BB i już teraz mogę powiedzieć ze jeśli o mnie chodzi to Dexter był bardziej przewidywalny. Śmierć Rity nie zaskoczyła mnie specjalnie, poza tym uważam że była trochę wymuszona, tak jakby miała poprawić notowania tego nudnawego sezonu. A w Breaking Bad mam wrażenie że może wydarzyć się wszystko, a ja nie wiem ile niespodzianek przyniesie kolejny odcinek. Jestem przed 13tym odcinkiem i nie mam pojęcia jak to się skończy.
Opinie o przewidywalności Dextera są ... mnogie. Coś w tym musi być. Może to przez to, że wielu z nas ocenia Dexter po obejrzeniu BB a nie odwrotnie. Albo po obejrzeniu wieeelu wieeluuu seriali i już wyrobionym guście itd itd.
Ale fakt faktem, że BB często zaskakuje i to solidnie, a w Dexter tego brak. Choć całościowo czasami bywa fajny.
No popatrzcie, a u mnie zupełnie odwrotnie - BB przewidywalne do bólu, Dexter zaskakujący. :)
Zdecydowanie końcówka BB - o wiele bardziej szokująca i szarpiąca nerwy. Finał Dextera też fajny jednak kompletnie mnie nie zaskoczył - kolejny raz Dex zabił głównego złego i wszystko mu się udało a śmierć Rity była do przewidzenia tym bardziej, że twórcy mówili iż końcówka będzie wstrząsająca czyli to mogło oznaczać tylko dwie rzeczy: albo złapią Dextera (a na taki odważny krok bym nie podejrzewał autorów) albo umrze ktoś z głównej obsady - a droga eliminacji łatwo było stwierdzić, że to będzie strasznie irytująca Rita. Także BB miażdży jądra i urywa suty lub na odwrót zależy kto co lubi.
Śmierć Rity była rzeczywiście mocnym wstrząsem. Mnie to mocno dobiło, bo ją lubiłam. No i to zakończenie daje lekką wskazówkę, że dzieciak Dexia też będzie mordercze skłonności i akcja będzie się kręcić koło tego. Zakończenie BB było mniej traumatyczne, ale za to totalnie nie wiadomo, czego się spodziewać. Nawet nie wiadomo na pewno, czy Jesse rzeczywiście zabił tego gościa!
Jeśli chodzi o całokształt, to zdecydowanie wolę BB, najlepszy serial jaki widziałam. W Dexterze bardzo przeszkadza mi chwilami brak realizmu, wiarygodności. Np. to, żeby w jednej rodzinie wszyscy przeżyli tę samą traumę - morderstwo matki w dzieciństwie. Najpierw brat, potem dzieciak, sam Dexter - c'mon, no i kto jeszcze, pies, kot i kanarek?. W BB tego nie ma. Każde zdarzenie jest logiczną konsekwencją zaistniałych okoliczności, pełna uczciwość wobec widza. Ale obejrzę oczywiście kolejne sezony obydwu seriali. Coś mi mówi, że Walt i Dex zostaną wreszcie złapani :)
Dexter mimo wszystko, to arcfydzieło, ale Breaking Bad jest bardziej zyciowe i tez swietnie nakrecone. A czy tylko mnie, czy Was tez cholernie irytuje Skyler?
Skyler jest ok, tylko ostatnio zrobiła się w moim odczuciu za bardzo sukowata. Puszcza się z tym swoim szefem - podrabianym Clooneyem i mówi o tym Waltowi z satysfakcją, pyskuje, jest zimna i mściwa. Ok, okłamywał ją, też bym była wkurzona. Ale bez przesady. Gdyby ją zdradzał, to co innego, ale chłop przecież tylko produkował metę ;)
Dzieki za spoiler, nie bedzie niespodzianki :D jestem dopiero na drugim sezonie. wkurza mnie jej nadopiekunczosc i to, ze wyolbrzymia kazdy problem i kiedy rozmawia z Waltem zawsze robi te swoje wielkie oczy. Irytuje mnie ta postac, ale co zrobic.
Ej no sorry, ale wszedłeś do tematu, który porównuje ZAKOŃCZENIA OSTATNICH SEZONÓW Dextera i Breaking Bad, więc czego się spodziewałeś? Rozmawiamy tu własnie o zakończeniach i trudno nazywać mój post spojlerem - spojler jest w samym tytule tego tematu, jeśli nie chciałeś psuć sobie niespodzianki, mogłeś nie wchodzić :P
A ja ci mówię, że jeszcze w drugim sezonie Sky jest spoko. Wielkie oczy robi, bo nie rozumie zmiany w zachowaniu Walta i jego ściemniania. Normalnie się martwi. Zesuczy się dopiero później. Jak już teraz cię irytuje, to co będzie dalej? :)
Bez nerwów Merricat. Nie mam żadnych pretensji, po prostu mówię, że mi Skyler nie pasuje i tyle. Tak to już jest, ale jak później jest jeszcze gorsza, to pewnie ją szczerze znienawidzę :P Ale taka jest ta postać, nie możemy mieć do niej pretensji jako odpowiedzialnej i zatroskanej żonki. A co do dwóch seriali, to już zaznaczyłem, że zdecydowanie Dexter. Choć Breaking Bad również jest wybitne.
Spoko :D A co do Sky, to uważam, że możesz ją traktować jako niezłą odtrutkę na słodką i miłą Ritę Dexterową ;)
Końcówka Dextera o wiele bardziej wgniata w fotel, ale BB trzyma o wiele większe napięcie więc wybieram BB, jako serial wole Dextera chociaż jego wadą są 2 słabe sezony(3 i 5) i nie chodzi o to że Dex nie ma głównego wroga seryjnego zabójce, bo w 2 sezonie tego nie było a mimo to to mój ulubiony, sezon natomiast w BB często zdarzały się nudne odcinki(np. Fly) i sceny, ogólnie Dexter 9/10 , Breaking Bad 8/10.
Jeżeli chodzi o aktorstwo to seriale amerykańskie po prostu są pod tym względem genialne w BB jak i w Dexterze aktorstwo na 10/10, bardzo dobrze że w serialach nie grają znani aktorzy bo to znacznie popsuło by oglądalność.
ZDECYDOWANIE UWIELBIAM OBA !!!!! Dex jest Mega ale paczka Walter i Jasee MEGA !! zakończenia Dextera jest dobre ale to jak się skończył 3 sezon Breakin Bad to poprostu mistrzostwo trzymało w napięciu do końca!! ja skończyłęm Breaking Bad dopiero dzisiaj (30.12.10) ale i tak niemog się doczekać do lipca Liczę tylko ze Jasse zrobił to co musiał na końcu oby albo ten koleś albo on i Walt:)))