Momentami nawet bardzo dobry, ale niestety to trochę za mało. Spodziewałem się czegoś więcej. Niby ma wszystko, co potrzebne, by został megahitem - oryginalny pomysł, charakterystyczne postacie (Pinkman, Goodman), niezłych aktorów (oprócz Skyler, która wg mnie jest mega wkur**ąca), to i tak czegoś wg mnie mu brakuje.
7/10 (+1 za grę Paula) = 8/10
Zgadzam się w 100%. Serial oglądałem głównie ze względu na Pinkmana/Paula. Gość ukradł szoł. Losy Waltera, aż tak mnie nie obchodzą. Jakoś specjalnie mu nie kibicuję. Co do bycia megahitem, to ten serial nie miał być drugim Prison Breakiem.
zgadzam się co do Skyler wkurzająca babka, reszta ok ale czasem niektóre odcinki są nudnawe jednak jako całość serial na 7 lub 8 :)
1 sezon oglądałem normalnie od początku do końca każdy odcinek. Przy 2 sezonie już nie wytrzymałem i zaczęło się przewijanie. Średnio każdy odcinek jest w połowie do obejrzenia bo serial ten ma wiele świetnych scen, ale niestety też tyle samo i złych momentów.
Ludzie zdaje się polecali ten serial przy okazji Dextera - że podobny a nawet lepszy. Trudno mi się z tym zgodzić - pomysł świetny i może jest trochę bardziej realistyczny niż Dexter. Przede mną jeszcze 3 sezon, więc moja ocena może być zaburzona. Zakładam, że to co miało rozemocjonować widza to to jak Walter się "stacza". Mnie to jakoś nie ruszyło. Za dużo tu kłopotów rodzinnych i słabiutkiej gangsterki, oczekiwałem, że pod koniec 2. sezonu Walt będzie już narkotykowym królem Nowego Meksyku, a nie tajemniczym producentem niebieskiej metamfetaminy. Zwroty akcji są dosyć cienkie, a motyw różowego misia, który się przewijał przez cały 2. sezon i miał niby budować suspens - bez sensu. Oczekiwałem, że Heisenberga wytropi Kartel i zrobi mu masakrę w domu, a stało się coś zupełnie nieprzewidzianego i mało prawdopodobnego (dla fanów Robot Chicken : "What a Twist!"), co jak przewiduję będzie miało jakieś konsekwencje w 3. sezonie, ale to moim zdaniem sztuczne rozkręcanie fabuły. Jak mówię - 3 sezonu jeszcze nie widziałem, więc jeżeli ktoś chciałby mnie zjechać za to, że oceniam serial na podstawie 2 sezonów, z czego 2 jest słaby to niech się powstrzyma bo jeszcze sam mogę zmienić zdanie. Serial ma potencjał ale jak narazie niewykorzystany.
Narzekacie,moze ciut gorszy od Dextera ale też przez to bardziej realistyczny,mnie zachwycił...
racja, narzekacie:) ..serial świetny, realistyczny, a 3sezon powala pod względem zwrotów akcji, ciekawie to wszystko sie rozegrało xd
jak dla mnie 7/10...cudów nie ma... - 1 za Skylar(Gunn mnie wpieniała już w Deadwoodzie), serial wporządku, ale momentami naprawdę nudą powiewa, jak dla mnie za mało jest tych zwrotów akcji...a 3-ci sezon...padłem po kilku odcinkach...oh moje problemy...oh jej a moje...ble ble ble!