Już jutro po raz czwarty Cranston zgarnie statuetkę! Myślicie, że ktoś jeszcze z obsady Breaking Bad? Stawiam na Margolisa za występ gościnny.
I Esposito za drugoplanowy :D To że Cranston, wygra jest pewne. Jako odcinek do nominacji wybrał sobie Crawl Space . Więc pozamiatane
Na pewno mamy większe szanse bo nie tylko Esposito startuje, ale również Paul (który już uprzednio wygrał Emmy). Będzie ciekawie. Niestety, ale takie akademie mają to do siebie, że często są niesprawiedliwe (jak np. Złote Globy). Oby Emmy się niezeszmaciło.
Margolis przegrał, gościnne nagrody przyznawane były w zeszłym tygodniu. Emmy zawsze były jeszcze relatywnie najsprawiedliwsze, bo tam przynajmniej kategorie są podzielone i nie głosują wszyscy na wszystkich, więc nie ma takich idiotyzmów jak przy Oscarach, gdzie przykładowo spece od kostiumów mogą głosować na nagrodę za montaż dźwięku itp.
Co do rywalizacji Esposito vs Paul, to oczywiście Aaron ma lepszą taśmę i co by nie mówić jest lepszym aktorem, ale z kolei to Gus stał się symbolem BrBa i niemalże już kultowym czarnym charakterem, więc trudno powiedzieć, jak to się wszystko skończy. Zresztą bedę zadowolony, jeśli wygra którykolwiek z nich, bo Harris z Mad Men też jest poważnym graczem w tej kategorii.
Cranston teoretycznie powinien wygrać, ale nigdy nic nie wiadomo. Jeśli ktoś wygrywa trzy razy z rzędu, to potem głosujący mogą zacząć wymagać więcej i podchodzić do oglądania jego odcinka z myśli "No to panie Cranston, taki z ciebie kozek to pokaż, na co cie stać", a wtedy nietrudno o rozczarowanie. W dodatku Damin Lewis zgłosił 1,5-godzinny finał sezonu, a tez jest obecnie na topie, więc wszystko może się zdarzyć
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Niestety, nie oglądałem ani 'Homeland', ani 'Mad Men'. Sądząc po nagrodach obu seriali można stwierdzić, że będzie ciężka konkurencja, ale Cranston to klasa światowa, więc tak łatwo Emmy nie odda :)
w kategorii aktora drugoplanowego startuje też aktor grający Tyrion'a w Grze o tron - w zeszłym roku wygrał w tej kategorii, moim zdaniem jest mocniejszym kandydatem niż Harris (choć i tak mam nadzieję że wygra Paul/Esposito - stawiam na tego drugiego bo Aaron może jeszcze wygrać ca rok). Jak Cranston nie wygra to będę bardzo zdziwiona, mógłby mu tą statuetkę odebrać chyba tylko Steve Buscemi.
Gdyby byla nagroda za najlepsza scene, wreczylbym ja agentowi Schraderowi za moment kiedy w trakcie rytuaku na klopie przeglada pewna ksiazke xD
Emmy dostał jakiś Damian Lewis z jakiegoś Homeland - nie wiem co to za gościu ani serial więc się nie wypowiadam. Gratulacje dla Aarona.
Też jestem lekko rozczarowany, że BB zgarnął tylko jedną statuetkę. A zwycięzcą gali okazał się HomeLand...nie oglądałem tej produkcji Showtime, aczkolwiek słyszałem, że nie jest to serial godny rywalizowania z BrBa, czy Boardwalk Empire... sporo niedorzeczności i naciąganych sytuacji.
Gratulacje dla Aarona Paula - mamy przynajmniej jedną statuetkę ; ]
Również nie oglądam Homeland, ale czytałam wypowiedzi, że Lewis naprawdę nie wyróżniał się jakoś znacząco swoją rolą. Szkoda, Cranston to mistrz, mógł mieć 4 statuetki, no ale może w przyszłym roku. Ja tam baaardzo się cieszę z sukcesu Aarona- na jego wygranej zależało mi najbardziej :)
ja wpisuję Homeland na pierwsze miejsce seriali do oglądania, i niech lepiej ten rudy angol okaże się lepszym aktorem niż Cranston bo inaczej..hmm... wystawię mu złą ocenę na filmwebie! a co! :D
Dokładnie to samo przyszło mi na myśl. Jeśli ta rola nie okażę się na miarę Cranstona, to się pogniewamy ;>
może nie chcieli nagradzać Cranstona 5 raz pod rząd, bo za rok, za finał dostanie na pewno :D
Nie 5 tylko 4 za rok dostaną nominacje za pierwszą połowę 5 sezonu. za 2 lata będa nagrody za finał :D
Szczerze mówiąc za rok będzie znacznie trudniej niż teraz. Piąty sezon był świetny, ale nie miał takich epickich momentów jak czwarty, a wiadomo, że i może nawet bardziej od faktycznego kunsztu aktora liczy się nieraz po prostu wrażenie, jakie po sobie pozostawia. Takie odcinki jak Crawl Space czy End Times to istne magnesy na nagrody, bo pełne są teatralnych scen, napięcia, krzyków itp. Znacznie trudniej jest przebić się aktorom z rolami bardziej stonowanymi (choć wcale nie gorszymi), jak chociażby John Hamm czy Michael C. Hall.
A jeśli idzie o Homeland, to (mimo że bardzo tej serial lubię) raczej nie jest on poziomie BrBa czy Mad Men, ale też trzeba brać pod uwagę wiele innych czynników niż sama jakość. Głosujący są w dużej części snobami i przemawiają do nich takie produkcje jak MM i Homeland. Ten pierwszy serial jest w pewien sposób elitarny, a drugi to polityczny thriller, czyli coś, co akademia uwielbia (vide bodajże cztery nagrody z rzędu dla West Wing). Umierający na raka nauczyciel gotujący metę na pewno w taki sposób do głosujących nie przemawia. A tak już zupełnie na marginesie, to moim zdaniem BrBa po prostu zawaliło układanie taśm, rozdzielając Salud i Crawl Space na dwie różne płyty, przez co dla osób nieoglądających serialu to wszystko mogło trochę nie mieć sensu.
Zresztą to wszystko tylko zabawy, która o niczym nie świadczy. 1 nagroda na 13 nominacji to niezbyt imponujący wynik, ale na pewno lepszy niż miało Mad Men, które wygrało cztery razy pod rząd nagrodę dla najlepszego serialu, a w tym roku nie zdobyło ŻADNEJ statuetki z 17 nominacji.
droga buko, ciesze sie wyszlas z lasu muminkow i mozesz dzielic sie z nami swoimi trafnymi spostrzezeniami xD
kolejny sezon moze byc b.ciekawy, zwroc uwage jak skonczyl sie poprzedni...
co to statuetki Aaaro polecam obejrzec casting na 'jego' role w BB, jak dla mojego amatorskiego oka przyznam ze zmiazdzyl ten casting...