Jestem właśnie po obejrzeniu całego serialu i odstawiając wszystkie ochy, achy i tak dalej na bok jedno mnie intryguje...W bodajże 4 sezonie pojawia się futurystyczna scena, w której Walt wraz z żoną kupują nowy dom, bo zbliżają się narodziny 3 czy tam 4 dziecka. Jak to się ma do ostatniego odcinka, w której White prawdopodobnie umiera, a jeśli nie to po nieskończonych zbrodniach wyszedłby na wolność. Może mnie ktoś poprawić, bo nie wiem czy mam rację, czy to źle zintepretowałem. Nie widziałem w komentarzach tego wątku, jeśli przeoczyłem to proszę mnie tam skierować.
To rzeczywiście retrospekcja. Widać wyraźnie, że Walt i Skyler są zrobieni na dużo młodszych ( Sky ma np. na sobie długą, kwiecistą suknię i piękne blond włosy dużo za ramiona). Oprócz tego, nie wiem czy zauważyłeś, ale dom który chcą kupić to przecież ich dom, specjalnie został pokazany na koniec retrospekcji kominek i zaraz gdy już wracamy do rzeczywistości też jest kominek, ale już brudny i tak dalej, z "tych" czasów.
Skyler spodziewa się pierwszego dziecka, Walter Jr. A to z tymi 3-4 dzieci to Walt mówi, że "ten dom chyba będzie za mały, bo przecież będą mieli najmniej 3-4 dzieci.