Ja jestem dopiero na 3. Jest bardziej pokręcony od dwóch poprzednich, więcej się dzieje i
ogólnie jest więcej wątków. Czy kolejne dwa sezony są jeszcze lepsze? bo słyszałem że po
odcinku Fly serial zatrzymuje się w rozwoju :P Który sezon według was jest najlepszy i czy
kolejne sezony wciągają tak jak pierwsze trzy :P
imo kazdy ma swoj klimat i akurat mi ciezko wybrac najlepszy. W pierwszych dwóch mamy typowe początki biznesu jak i przemiany Walta. Jeżdzą jak laicy po bezdrożach robiąc w porownaniu do pozniejszych sezonow małe ilosci swojego towaru, kombinują i głowią sie komu mogą go opchnąc etc etc. W 3 mamy dosc mocny rozwoj - jak sam napisales, duzo sie dzieje, wiecej wątków, bardziej powazny biznes.
Co do odcinka Fly, wg. mnie wlasnie po nim następuje swoiste pier*olniecie - serial wskakuje na wyzszy poziom jesli chodzi o napiecie :D Dwa ostatnie odcinki tego sezonu w moim rankingu stoją naprawdę bardzo wysoko.
Natomiast co do sezonu 4 - jest wiecej akcji, to trzeba przyznac. Nie będę spoilerował, dlatego mogę tylko powiedziec, ze widac juz dosadnie, jak postacie ewoluowały na przestrzeni tego całego czasu. Zrobiło się typowo "niebezpiecznie" (jak to Walt lubi okreslac) i to juz nie jest malutki biznesik i sprawa, jaką widzimy na początku serialu. Sezon 5 jak na razie sie nie skonczyl, wiec ciezko ocenic - chociaz wlasciwie widac, ze kazdy odcinek to cos nowego do całego garnka problemow :D Fabula gna do przodu na zlamanie karku - i co najlepsze, wcale nie podupada. Ba, smialo mozna powiedziec, ze serial jest coraz bardziej ekscytujący ^^
No przecież nie będziemy Ci tu spojlerować ;) (4 trzyma poziom, 5 jak na razie fenomenalny)
Ja właśnie skończyłam 4. sezon i jestem pod wrażeniem, chociaż muszę przyznać, że mnie by 4 sezony wystarczyły. Zostały niedokończone watki, ale przecież nie musimy wiedzieć jak się wszystko kończy. Powiem, szczerze, że nie które odcinki tego sezonu trochę mnie nudziły ale finał jest genialny a Walt wkurzał. A propos odcinka 'Fly' - najbardziej abstrakcyjny i pokręcony odcinek serialu jaki kiedykolwiek oglądałam
A i ktoś (chyba) na tym forum kiedyś napisał że Dexter to przy tym dziecinna gierka - zgadzam się w 100%.
4 sezon. Trzymał w napięciu od Box Cutter'a do samego końca, 3 ostatnie odcinki to majstersztyk. Równie dobrze, a może nawet lepiej zapowiada się piąty, ale z oceną się wstrzymam do końca. Teraz widzę różnice pomiędzy 1 i 2 sezonem a 4 i 5 - tutaj już bez przelewek a charaktery bohaterów zmieniły się diametralnie od początku serialu. Nie ma już takiej niewinności w tym co robi Walt, nie są już z Jessem zagubieni w narkotykowym interesie, a ich poczynania nie umykają uwadze ich najbliższym, co było nośnym tematem na dwa pierwsze sezony. Ciężko powiedzieć który najlepszy, właściwie w każdym było coś co zaskakiwało/ trzymało w napięciu itp.
Źle slyszales, serial sie nie zatrzymuje :p Jak dla mnie najlepszy jest 4 sezon.
Ja się nie mogę zdecydować pomiędzy 2 a 4:D
Ale za różowego misia wybieram 2 :d
Więc tak
2 sezon:10
4 Sezon:10
3 Sezon:10
1 Sezon:9
3 był chyba najsłabszym sezonem bo przesadzili trochę z tymi braćmi a zwłaszcza brakiem konsekwencji czynów jakie robili (zabijanie każdego kogo napotkają) .
4 znacznie lepszy ale trochę portret psychologiczny Gusa zbyt bardzo podkręcili w złą stronę.
5 ja na razie jest wyśmienity i za pewne będzie najlepszym.
Nie rozpędzałbym się tak z mianowaniem już 5 sezonu BB jako najlepszego bo może się to skończyć tak jak z Dexem :>. 6 sezon też na początku zapowiadał się na lepiej niż genialny czwarty(przynajmniej dla mnie) . A tu po fenomenalnych pierwszych odcinkach końcówka serii jest dosłownie idiotyczna i nieskalana gramem logiki , mam nadzieje ,że nie dojdzie do tego samego w BB.
Co do reszty zgadzam się z tobą szczególnie z 3 sezonem w którym występowali bracia z żelaza cały czas z tym samym wyrazem twarzy .