Nie przekopałem się przez wszystkie komentarze, ale te które widziałem zawsze sugerują, że chłopak na motorze zginął. Skąd ta pewność?
Radze obejrzeć końcówkę kilka razy i przyjrzeć się po jego upadku.
Widzieliście gdzieś tam przedziurawiony kask, a tym bardziej ranę postrzałową twarzy? Ja nie.
Osobiście myślę że pocisk odbił się od kasku i ogłuszył chłopca. Nie bez przyczyny napewno było ostatnie ujęcie na pająka. Walter wpadnie na jakiś genialny pomysł z nim związany. Może jego jad wywołuje amnezję lub halucynację i dzieciak nie będzie musiał umrzeć.