Obejrzałam wszystkie cztery sezony i nie mogę powiedzieć, żeby Breaking Bad było jakieś szczególnie dobre. Owszem, pomysł super, wykonanie na normalnym przyzwoitym poziomie. Ale słyszałam już tyle pochwał pod adresem tego serialu,że spodziewałam się czegoś więcej. Genialny, legendarny, przejdzie do historii?? DLACZEGO? Końcówka ostatniego odcinka mocna, ale nie widzę żadnego powodu, żeby ten serial kontynuować, powinno to się tak skończyć. Ale z przykrością stwierdzam, że osobiście nie przeżywałam prawie żadnych chwil napięcia.
Bo nie jest to jakieś ecie pecie o miłości albo doktorach, tylko mocny serial dla facetów. Szukasz napięcia? Obejrzyj "Przed świtem", podobno można paść na serce tyle się dzieje.
Tak tylko na marginesie - oceń więcej filmów i seriali, a dopiero wtedy będę skłonny uwierzyć, że nie lubisz wszelkich "ecie pecie o miłości".
Boże, dlaczego robicie od razu ze mnie kretynkę? Czy moje odmienne zdanie od razu musi się spotykać z czymś takim? BlueSilesia, nie mam w zwyczaju oceniania filmów czy seriali, bo nie siedzę na tym portalu jakoś bardzo głęboko, uczestniczę w dyskusjach o Dexterze i Nikicie. I naprawdę nie odczuwam potrzeby udowadniania Tobie czegokolwiek. Breaking Bad uważam za serial dobry, ale w żadnym razie nie nazwałabym go genialnym. Przepraszam za wyrażanie swojej opinii, no naprawdę. Kajzer, przykro mi, że tak oceniasz ludzi, internetowy cwaniaku.
Rozumiem Twoją opinię, ja np. szczerze nie cierpię takiego zespołu jak Depeche Mode, jednak mimo to szanuję go, gdyż wiem że mieli duży wkład w rozwój muzycznej sceny. Tutaj jest chyba podobnie. Kiedy pierwszy raz usłyszałem o BB pomyślałem - o, super pomysł! Jednak, jak się szybko okazało, sama fabuła bardzo szybko przeskoczyła pomysł. Przeważnie jest odwrotnie, jeden sezon i zaczynają się bzdury (vide Prison Break). A tutaj z sezonu na sezon coraz lepiej. BB cenię za "szachową", coraz bardziej skomplikowaną, ale jednak zawsze realistyczną i logiczną fabułę oraz stworzenie rewelacyjnych, oryginalnych, a do tego przekonywujących postaci, które łamią panujące filmowe stereotypy - szczególne oklaski należą się za postać Gus'a, wyrachowanego, zimnego, a do tego super skromnego, pozornie przyjaznego i zrównoważonego bandyty, który przerażał o wiele bardziej niż cała armia oklepanych mafijnych bossów rodem z Ojca Chrzestnego.
Całkowicie się z Tobą zgadzam, postać Gus'a była fenomenalna, osobiście bardzo lubiłam też Pinkmana, który był niejednoznaczny.
Uważam że większość bohaterów nie jest jednoznaczna. Każda decyzja podjęta przez bohatera ma wpływ nie tyle co na historie, ale też na jego charakter. Ludzie w tym serialu zmieniają się i nie jest to częste.
Mikasa08 rozumie że nie przypadł Ci do gustu, ale mylisz się jeśli uważasz że "wykonanie na normalnym przyzwoitym poziomie". Normalny poziom prezentują seriale z naszej krajowej tv. Nawet w Dexterze pomimo tematyki nie było takiej dbałości o szczegóły jak w BB. Serial, bez większych fajerwerków i ecie pecie z tą fabuła i jej bohaterami był realizowany w sposób normalny na przyzwoitym poziomie to byś nigdy o nim nie usłyszała, a tym bardziej oglądnęła cztery sezony.
Pozdro.
Ciekaw jestem co pomyśli sobie ktoś kto tu wejdzie o fanach tego serialu po przeczytaniu takich postów.
ja tu wszedłem niedawno i nie zwróciłem na trolli specjalnej uwagi. Tak po prostu wygląda internet, albo umiesz oddcedzić treść, albo giniesz w flejmie.
Nawet nie będę marnował czasu i próbował dyskutować z trollem.
Powiem tylko że ciesze się że są jeszcze tacy ludzie i dobrze że piszą takie posty. Smutno by było bez nich.
weś stul dziub... nie dyskutuj... wyjdz... a troll to Cie wydał na świat pajacu. Idz na stron "M jak miłość tam sie wypłakiwać
Nikt z ciebie kretynki nie robi, człowiek wychodzi na kretyna gdy okazja go obnaża, tak jest w twoim przypadku,gdy ktoś wychodzi na kretyna oznacza to tylko tyle,że był nim od początku ale nie miał okazji tego okazać.
strach ku*wa wlasne zdanie na filmwebie wyrazic bo zaraz cie rzucaja czupakabrom na pozarcie albo kamieniują...
A serial JEST genialny i wg mnie najlepszy w ostatnich latach, widac nie twoje klimaty.
Kocham tych filmwebowych geniuszy dla których jeśli nie lubisz jakiegoś filmu/serialu jesteś fanem komedii romantycznych albo jesteś upośledzony. Naprawdę dojrzałe podejście.
A Ty mikasa jak coś w zyciu zobaczysz to mozesz wrocic. Bo zeby moc oceniac serial, trzeba go czasem do czegos porownac [ innego serialu ] Ty nic nie widzialas, wiec nic nie masz madrego do powiedzenia. Zegnamy, idz ogladać Zmierzch, bo mysle, ze to Twoje klimaty.
A ja obejrzałem dwa odcinki - i uważam że nie chcę zaprzątać sobie nim głowy dalej. Mierna fabuła, mierny casting, żałosna gra aktorska - a jak ktoś napisał, że to serial dla facetów to się uśmiechnąłem :D Ludzie wyluzujcie z tym serialem. Kolejny sitcom próbujący otrzeć się o poważne tematy i sceny i to nieudolnie.
Hahaha, mierna fabuła? Żałosna gra aktorska? CZŁOWIEKU, TY NAWET NIE WIESZ CO CRANSTON W TYM SERIALU WYPRAWIA. To jest istna perełka i majstersztyk, ale przecież ty wiesz lepiej, bo oglądałeś aż 2 odcinki.
Casting masz na myśli obsadę? Tutaj nawet można pochwalić świetną pracę kamer, szczególnie w 4 sezonie.
Albo zobacz więcej odcinków, albo idź oglądać Dextera i jego rytuały jak małpa z nożem.