Moim zdaniem choćby dlatego, że Prison Break w ocenie wielu ludzi (w tym mojej) miał jeden udany sezon, a później była już równia pochyła i nie chciało się tego nawet do końca oglądać. W przypadku BB fenomen polega m.in. na tym, że od początku jest bardzo dobrze, a potem już tylko jeszcze lepiej. Jeden z nielicznych serialu, który z sezonu na sezon wygląda jeszcze lepiej. Zabawne też że wspomniałeś akurat o dialogach. W BB są one jednym z najmocniejszych elementów, liczbą kultowych cytatów przerasta jakikolwiek inny serial na głowę.

Kultowe cytaty? Ja widzę tylko telenowelę i denne sceny rozmów trwające z 5 minut... Nic się nie dzieje.... ciągle sprawy rodzinne albo romanse pinkmana... produkcja narkotyków, pranie brudnych pieniędzy, porachunki mafijne? - Tego praktycznie nie ma. A każdy odcinek kończy się bez żadnego "wow" i nie zachęca do oglądania kolejnego odcinka...

No cóż, jak nie czujesz klimatu serialu i on do Ciebie nie trafia, to ja Cię nie zamierzam przekonywać, że czarne jest białe. Natomiast dla mnie dialogi w serialu są rewelacyjne, praktycznie z każdego odcinka da się wyciągnąć jakieś genialne cytaty i wymiany zdań, które przeszły do historii. Jeżeli szukasz serialu sensacyjnego, w którym będą wybuchy, wyścigi samochodów i strzelaniny to fakt, Breaking bad (na całe szczęście) do takich nie należy. Faktem jest jednak natomiast, że serial jest na całym świecie uwielbiany i przez krytyków (masa nagród) i przez fanów ('hype' i świetne wyniki sprzedaży wszelkiego rodzaju gadżetów nawet teraz na lata po zakończeniu produkcji). Nawet w Polsce gdzie ten serial praktycznie nie leciał (seansów z lektorem na TV Puls o 23:30 nie ma co liczyć, bo to może co najwyżej zniechęcić) i tak serial przebił się na 2 miejsce listy filmwebu, zaraz za plecami gry o tron, której dostępność i marketing jest 100 razy większy.
Tak więc fakt, że serial nie jest dla Ciebie, nie znaczy że jest zły. Odpowiadając na twoje pytanie - serial jest rewelacyjny, kultowy i przejdzie do historii telewizji. Tyle, że zwyczajnie najwyraźniej nie podpasował pod Twój gust. ;) No i dobrze, jeden woli BB, a inny 'Szybkich i Wściekłych' i nie ma sensu się wzajemnie przekonywać, że 'moja racja jest mojsza'.