Jak się to w końcu stało z tym otruciem dzieciaka w IV sezonie. Heisenberg miał tą rosline u siebie w ogródku i praawdopodobnie otruł tego chłopca. Ale po co ? Jesse wpadł do niego na chate pewny że to on, potem się pokłócili, ustalili że to ktoś od Fringa zrobił a potem młody wyzdrowiał bo był chory przez roslinke a nie rycyne. a w odcinku 5x02 White wsypuje jakąś sól do zapałki, szukają tego i nagle znajdują..... O co w tym biega...
Walt chciał, żeby Jesse pomógł mu załatwić Fringa ale Jesse nie chciał zabić Gusa więc zrobił tak, że Jesse myślał, że to Gus kazał otruć dzieciaka.
Gus juz wczesniej poslugiwal sie dziecmi (dobrze dla Walta, pomoglo to mu przekonac Jessego), na tamten czas Jesse trzymal sie z Gusem i Mikiem, nie bardzo chcial zabic szefa, Walt mial noz na gardle i sam pewnie nie dalby rady zalatwic wszystkiego, potrzebowal pomocy Jessego, otrul wiec Brocka i zrzucil wine na Gusa wyciagjac wlasnie argument o Tomasie. W 5x02 Walt ma fajke z rycyną, zabiera fiolkę i chowa ją w scianie, d ofalszywki wsypuje cukier czy co to tam było i podkłada do tego odkurzacza Jessego aby cala sprawe zakonczyc. Rycyna moze na pozniej?
ok dzieki wielkie :) na później to może na Teda :) W sumie motyw jest i to spory. Chyba że przez firmę Teda będą prali kase, ale to sie okaże xD