Witajcie. Ostatnio na oficjalnym profilu Breaking Bad na facebooku czytałem, że dwa ostatnie
odcinki mają trwać 75 min, ale oglądam właśnie przedostatni i ja lekko ponad 50 minut. Czy ktoś
się orientuje o co tu chodzi? :)
Tak, lecz chodziło o wersję z reklamami, którą emitowano na żywo na AMC. Ty obejrzałaś/eś wersję bez napisów trwającą 54 minuty.
;-) E tam, wcale nie chodzi o reklamy. Wyjaśnienie jest zupełnie inne. Jak wiadomo, wyższość Anglików i Amerykanów nad resztą świata przejawia się m.in. w tym, że używają oni zupełnie innych jednostek miar. Zamiast kilogramów mają funty, zamiast metrów - cale, stopy i mile, zamiast hektarów - akry, zamiast litrów - galony, zamiast miliardów - biliony itd. Jak dotąd wydawało się, że przynajmniej w kwestii liczenia czasu zgadzają się z barbarzyńcami. Ale przy okazji emisji 15 odcinka 5 serii BB wyszło szydło z worka: 75 minut amerykańskich = 53 normalne minuty, czyli 1 minuta amerykańska = 1,4151 normalnych minut. Stąd ta różnica.
Pomyłka, nie pomyłka, jak dla mnie Twoje wyjaśnienie jest o wiele lepsze, niż robienie wokół sprawy takiego szumu, a następnie zapchanie większości z tych dodatkowych 15 minut reklamami... AMC wcale nie jest taka odporna na kasę, jak to niektórzy tu wychwalają. Przykładowo, ostatni sezon Mad Men też chcą podzielić na dwie części. Z tym że widzowie dostaną już nie 8 odcinków na rok, lecz 7... Oby nie zrobili z takiego zabiegu jakiegoś głupiego precedensu. Kto wie, może już niedługo będziemy otrzymywać 3 odcinki rocznie...? :D