Ogladam Breaking Bad po raz pierwszy, jestem w czwartym sezonie (także proszę bez spoilerów) i czegoś tu nie rozumiem. Szukają miejsca do prania pieniędzy, w końcu decydują się na myjnie aut. W pewnej scenie Walter kupuje drogiego szampana i Skyler robi mi wykład że to nieodpowiedzialne, że nie płaci rachunków żeby było wiarygodnie że nie mają pieniędzy itd.
To w takim razie jak Walter płacił za swoją terapię, operację, kupno mieszkania i rehabilitację Hanka? Miał dużo gotówki i co?
(Przepraszam jeżeli było to na forum, ale nie przeglądałem żeby nie czytać spojlerów.)
No kilka wytłumaczeń było, które funkcjonowały na przestrzeni różnych sezonów, nie pamiętam które z nich w którym momencie.
-Walter twierdził, że brał pieniądze od Schwartzów, mimo że ich nie przyjął
-Junior zrobił tę zbiórkę pieniędzy w internecie, na którą Saul wpłacał pieniądze udając że to zwykli ludzie których przejęła historia Waltera
-Odnośnie rehabilitacji Hanka, to po tym jak został postrzelony, Walter i Skyler powiedzieli Marie (i chyba Juniorowi, ale nie jestem pewien) że Walter zarabiał pieniądze z hazardu i dlatego go tak często nie było w domu i miał tyle sekretów (jak np. te dwa telefony).
Tak tłumaczył się, ale kupują myjnię żeby prać pieniądze, żeby jak rozumiem ichniejszy urząd skarbowy się nie przyczepił że mają dużo pieniędzy z których nie umieją się wytłumaczyć. Czyli za płacenie za terapię, kupowanie mieszkania urząd się nie przyczepia?
Brał gotówkę i na miejscu opłacał terapię, operację, rehabilitację Hanka, kupił mieszkanie?
Też mnie to zaintrygowało przy mojej ostatniej powtórce z BB.
Jeśli chodzi o pieniądze za wygrane w kasynie to wytłumaczenie jest w jednym z wcześniejszych odcinków. Saul mówi, że zna paru właścicieli kasyn, którzy chętnie zgłoszą fałszywe wygrane za "małą opłatą". Żeby nie było podejrzeń, że wygrał aż 800k $ w jednym to podzielą to na kilka kasyn. Tak więc w ten sposób zalegalizowali te pieniądze.
Jeśli chodzi o to jak odbija Skyler z szampanem to wydaje się, że jest to próba pokazania jej nieco paranoicznej osobowości i bycia ostrożną. Chce też już na wstępie dać sygnał Walterowi, że nie powinien wydawać pieniędzy na lewo i prawo. Poza tym myjnie traktuje jako inwestycję, która ma się zwrócić tzn. ma być myjnią brudnych pieniędzy :) a kupowanie kosztowności już pod to nie podlega i niesie ze sobą tylko niepotrzebne ryzyko zwracania na siebie uwagi.