Serial bardzo nietypowy (tylko Amerykanie mogli wpaść na taki pomysł :)) i już od pierwszych
minut wciąga widza i zaskakuje.
Zadziwiająca jest przemiana głównego Bohatera (Waltera), który pod wpływem wielkiego
szoku emocjonalnego (wiadomość o chorobie) odkrywa w sobie takie pokłady, o które sam
siebie by nigdy nie posądzał; przekracza on granice zdawałoby się nieprzekraczalną dla tak
ułożonego i spokojnego człowieka - przechodzi na złą stronę mocy i świat ten bardzo go
wciąga.
Postać Tuc'a - mistrzostwo świata.