Hmmm, akurat dla mnie końcówka 3 serii byla świetna. Powinieneś się przeprosić z serialem kiedy obejrzysz odcinek zatytuowany "Fly" (10 odcinek 3 seri) coś czuję ze ci sie spodoba. Dla mnie 4 s eria jest najlepsza. Polecam oglądać dalej

Nie dostrzegałem wad, ktore tu opisujesz, dla mnie serial to arcydzielo w kazdym calu :d Coz, wg mnie dalej jest tylko lepiej. Oglądaj dalej i zobaczymy czy ci sie spodoba ;)

Szczerze mówiąc oglądając ten serial nie rozumiałem co w nim takiego wspaniałego, podobnie jak ciebie i mnie w 3 sezonie szlak trafiał przez Jessiego.
Gość przez 3 sezonu wszystko partolił by nagle zacząć grozić?
Dodajmy do tego wieczny kompleks w stosunku do Walta, gość powinien to sobie uświadomić - "Tak, Walt ma rację, wszystko pier*olę i tylko jemu wszystko zawdzięczam".

Obecnie jestem po 10 odcinku 4 sezonu i muszę stwierdzić że to chyba najlepszy odcinek serialu, może ciotka Walta nudna ale motyw kartelu - boski, i to zakończenie^^

Swoją drogą jest wyraźny zarys w fabule serialu - tobie podobała się część serialu w której jest mnóstwo wpadek, "wprowadzenie" Walta w interes i głównie rozterki rodzinne.
A dla mnie wręcz przeciwnie, teraz serial zrobił się ciekawy gdy skupia się głównie na interesach, do tego Gus - kocham tego gościa, jak dla mnie najlepsza postać serialu.

Zobacz końcówkę 11 odcinka to spadniesz z krzesła ;]

jak dla mnie zupełnie na odwrót. serial oglądałam bo oglądałam, strasznie mi się dłużył. od połowy 4 serii do 5x08 obejrzałam wszystko błyskawicznie, nareszcie akcja! i to jak ciekawa. ogólnie to zauważyłam, że pierwsze odcinki sezonów są mniej ciekawe, ale to chyba standard w serialach

jestem po 7 odcinku III sezonu i mam podobne odczucia. ale i tak obejrzę dalej, skoro zachęcacie do tego. głupio przerywać w połowie.

Mam bardzo podobne odczucia co do BB. Po 2 pierwszych sezonach był to bardzo ciekawy dramat pyschologiczny z wątkiem narkotykowo-kryminalnym, a potem? Serial wyraźnie skręcił w stronę średnio udanej sensacji. Postaci zrobiły się jakieś takie papierowe, relacje między nimi sztuczne, a niektóre sytuacje zupełnie nieprawdopodobne.
Nie wiem ile odcinków dotąd oglądałeś i nie chcę Ci zdradzać fabuły, ale ogólnie mówiąc czwarty sezon moim zdaniem jest pod tym względem jeszcze gorszy niż trzeci. W piątym nie ma jakiejś znaczącej poprawy.
Oczywiście zaraz ktoś odpowie, że jest więcej akcji itd, itp. Zgoda, tyle że ta akcja jest często nieprawdopodobna i bez sensu.

Nawet sobie nie kpij, albo nawet nie zartuj o rzekomym upadku serialu, bo serial ewoluuje z odcinka na odcinek a nie podupada.

Jestem przy 4 odcinku 4ego sezonu i mam podobną opinię. Jesse jest coraz bardziej irytujący, pozwala sobie na coraz więcej a tak naprawde nic nie znaczy. Mam wrażenie, że twórcy serialu na siłę trzymają go przy życiu, bo dla mnie logiczne jest, że ten ćpun powinien być zabity jeśli nie wtedy kiedy zaczął szczekać, to później po zabiciu Gale'a. A w serialu: Walt odgraża się ze jak zabiją Jesse'go to on nie będzie współpracował. Rozbawiło mnie to :)