W którym odcinku Gale daje w prezencie książkę z kibla Walt'owi? Chciałbym jeszcze raz zobaczyć moment w którym wielki Heisenberg popełnia największy błąd życia, przyjmując prezent, który go zdradzi?
A ja kojarzę tą scenę. Wieczorem poszukam jeśli do tej pory nikt mnie nie uprzedzi ;P
Dzięki wielkie.
Jedna mała refleksja: wygląda na to, że ta książka od początku miała zdradzić Walta. Wnioskuję to po tym iż została dwukrotnie pokazana jakby twórcy chcieli żebym wrócił do tych momentów ja i nie tylko ja :) chociaż brak momentu ,w którym Gale wręcza ją Waltowi jest też zastanawiający.
właśnie też mi się coś kojarzy, że Gale mu coś dawał w prezencie ale nie pamiętam kiedy. Był jakiś upominek, był. Pomoże ktoś?
Kto powiedział, że to był błąd?
Come on... przez 7 odcinków mamy do czynienia z człowiekiem, którego duma wręcz rozsadza od środka, zapatrzonego w siebie egoistę i ignoranta i nagle, cud - Heisenberg stwierdza, że kasy ma wystarczająco i kończy karierę, wracając na łono szczęśliwej rodziny?
W mojej teorii: Walter nie może pogodzić się z tym, że jego kariera zostanie zakończona przez takie świństwo jak nowotwór. On - Wielki Heisenberg ma odejść w tajemnicy, bez rozgłosu, należnemu takiemu komuś jak on? Specjalnie podkłada książkę, aby Hank nabrał podejrzeń. WW chce sławy, chce należnego mu rozgłosu i tego chorego pragnienia bycia "podziwianym".
PS:Teoria for fun: - Walter podkłada książkę, by Hank ją znalazł i zrozumiał wszystko. Walter w rozmowie z Hankiem oznajmia mu, z cynicznym uśmiechem na twarzy, że i tak nie może z tym pójść do przełożonych, bo wtedy sam przyzna się do winy [pieniądze na leczenie Hanka, itd] Walt będzie mógł psychicznie torturować Hanka i wszystko to okaże się zemstą Waltera, który tak naprawdę w przeszłości startował do Marie, a nie Skyler, lecz Hank mu ją odbił i teraz nadeszła pora, by Walter się zemścił. ;]]
Jego mina gdy mówi o imperium i gdy każe wypowiadać swój słynny pseudonim facetowi od Mike'a są bardzo wymowne - w głowie mu się popieprzyło konkretnie i w tym momencie nie zdziwiłbym się gdyby podłożył specjalnie tą książkę. Aczkolwiek wolałbym, żeby nie była to zaplanowana z jego strony gra - zobaczyć jego minę, gdy się zorientuje, że Hank go zdemaskował - bezcenne po tym jak uśmiercił moją ulubioną postać z tego serialu - Mike'a
Zauważcie, że:
- ta książka jest schowana pod 2-oma gazetami
- jest to literatura która raczej nie zainteresowałaby Hanka
- Hank nie podejrzewał Waltera o nic, tak więc jego dom nie budził podejrzeń, czyli nie szukałby w nim niczego
- tą książkę znalazł przez przypadek
- w książce nie ma praktycznie żadnych konkretów, jest tylko dedykacja którą można dobwolnie interpretować
Tak dokładnie Walt by to zaplanował i uwzględnił tyle okoliczności? No chyba, że małymi kroczkami chce doprowadzić Hanka do celu?
myślę, że Walt niczego nie planował - jest pyszny, książka łechciła Waltowe ego - on miewa słabostki, więc zostawił ją sobie