no właśnie.. rok później niż początek tego sezonu. Ileż musi się jeszcze wydarzyć, skoro akcja poprzednich 4 sezonów trwała również rok? Przecież w dzień po 50 urodzinach Walter otrzymał diagnozę... i od tego zaczął się w zasadzie serial. Teraz mamy 7 odcinek 5 sezonu i ile od 51 urodzin minęło? 1 miesiąc może...? w takim razie pozostaje jeszcze 11 miesięcy wydarzeń do momentu gdy widzimy "owłosionego" Walta w tej restauracji...
To mnie zastanawia... w którymś momencje akcja się musi bardzo ustabilizować, czyli Walter będzie miał spokój przez kilka miesięcy. Spokój??? Biorąc pod uwagę obecne wydarzenia? Nie sądzę... więc albo bardzo dlugo będzie się ukrywał, albo będzie siedział w więzieniu... no ale wtedy oznaczałoby to, że pod koniec serialu ucieknie... ?

Oczywiscie, w tym serialu trudno cokolwiek przewidziec, ale stawiam na to, ze albo sie bedzie ukrywac albo jednak ustabilizuje swoj biznes na tyle, zeby przez przynajmniej pol roku dzialal bez zadnych potkniec. Byc moze zreszta i jedno i drugie.

Pewnie tak, więzienie (i przy tym ucieczka z niego) mogło by być już niezłą przesadą. Z drugiej jednak strony chodzą mi po głowie te "kontakty" Todda, które rzekomo ma w więzieniu i to mogłoby się jakoś rozwinąć... ale to tylko taka myśl, bo osobiście też nie sądzę aby w tym kierunku się akcja potoczyła.
Nie mniej jednak samo rozciągnięcie akcji w czasie w tym ostatnim sezonie mnie bardzo mocno zastanawia...

Ja bym pozostał przy stablizacji - Mike'a rozpuści, powie Saulowi i Jessiemu że dał mu kase i on wyjechał, Hank pomyśli że zwyczajnie zwiał i znalezienie jego będzie praktycznie niemożliwe, no i zacznie gotować z Toddem przez te pare miesięcy ;) (Jeszcze tylko to sprawa dziewięciu nie daje mi spokoju, chociaż pewnie Walt ją w przyszlym odcinku rozwiąże)

jeśli chodzi o scenę w barze i kupno CKM.. lepiej i gorzej (dla niecierpliwych) ostatniego sezonu nie mogli zacząć!