Może w Polsce nie jest tak bardzo znany, ale w USA robi naprawdę wielką furorę :)
Ja z kolei lubię postacie wprowadzone pod koniec 2 sezonu (nie zdradzę Ci tajemnicy, sam się przekonasz).
Ogólnie w drugim sezonie jest jedna naprawdę genialna scena w tle świetnej muzyki, na pewno wkrótce dowiesz się o co mi chodziło, także nie ociągać się i oglądać bo coraz lepiej jest. Pierwsze 2 serie to takie wprowadzenie, większa sielanka, humor, kolorystyka, następne to już psychologia, dramat, mroczniejszy klimat, no i dużo wydarzeń ma jakąś symbolikę, czy groteskę :)

Właśnie ostatnio serial ten staje się coraz popularniejszy w Polsce. Nie podoba mi się to, chciałem być oryginalny :)

Zależy w jakim sensie się nie podoba bo po części się zgadzam. Sam nie chcę, żeby wraz z popularnością debilne nastolatki lubujące w komediach romantycznych oceniały Breaking Bad na najgorszą możliwą ocenę, a później spadał w rankingu. Z kolei jeśli komuś się podoba ów serial, to jest duża szansa, że jeszcze przegoni Grę o tron czy Sherlocka, które zdecydowanie są za wysoko (Kompanii braci nie widziałem, ale wkrótce zamierzam) ;]

O to mi chodzi, żeby nie był popularny - wtedy będę oryginalny, że oglądam niszowe seriale, ale jak BB stanie się popularne, to będą to znali wszyscy moi znajomi i nie będę mógł hipsterzyć :) Oj żartuję, oczywiście.

Ludzie idą na łatwiznę, wolą oglądać ckliwe telenowelowe odmóżdżacze. Dla mnie ten serial to najlepsze co do tej pory widziałem stworzonego dla TV