Vince Gilligan characterizes Breaking Bad's ending to The Daily Beast as "victorious."
Czyli coś mi się wydaje, że Walt odniesie pyrrusowe zwycięstwo. Czyli, albo skończy samotny bez rodziny, ale z kasą, albo coś innego ale w tym stylu.
Bryan mówi za to:
Bryan Cranston tells Buzz:60 that the show's fans "will say it's a fitting ending in a very Breaking Bad way."
Co Wy na to?
Trudno zinterpretować to victorious. Z jednej strony może chodzić o zwycięstwo Waltera, choć na pewno nie będzie to pozytywne zwycięstwo, tak jak mowisz- pyrrusowe. Z drugiej strony chyba pan Giligan mówił kiedyś że jest jedna naprawde zła postać w serialu- Walter, wiec to victorius może się odnosić do przezwyciężenia zła. Bardziej zastanawia to co powiedział Cranston. Breaking Bad way? A więc totalne zaskoczenie, sieka? Trudno powiedzieć. Kiedyś z kolegą dyskutowaliśmy o zakończeniu jakie mogłoby być to i tak stwierdziliśmy że Giligan i tak wymyśli coś takiego co byśmy nigdy nie odgadli :)