Breaking bad - po 1szym sezonie odpuscilem. Jakos nie planuje powrotu.
Zona idealna - niedlugo zaczynam 4ty sezon.
Co to ma do rzeczy? Bezsensownie założony temat, podejrzewam że mało kogo to obchodzi.
A o czym ta żona jest ?? No i BB warto obejrzeć od A do Z, moim zdaniem jak coś się zaczyna to się kończy, mnie np cholernie nudziło The Wire i Sopranos ale mimo wszystko obejrzałem od początku do końca, teraz tak mam z Justified.
Ale słabe jest oglądanie na siłe czegoś. Ja np. kiedyś oglądałem wyżej wspomniane The wire i też mnie znudziło, wróciłem parę miesięcy później i obejrzałem jednym tchem. A temat taki trochę z niczego
Mój sposób na oglądanie to jeden odcinek na dzień, czasem 6 w tygodniu jak mnie przynudzi i wszystko pójdzie, takim sposobem obejrzałem juz sporo seriali, a kiedyś nawet nie chciałem o nich słyszeć. A zaczęło się od wspomnianego The Shield.
I istnieje jakiś cel dla którego zmuszasz się do marnowania godziny dziennie na oglądanie serialu, który Cię nudzi?
Tak, w każdym znajduje się coś fajnego mimo że jest nudny a druga sprawa mogę z czystym sumieniem się o nim wypowiedzieć, a nie jeden frajer z drugim obejrzy jeden czy dwa odcinki i już się wypowiada na temat całego serialu.
No to trochę czasu bezsensownie tracisz, bo ocena serialu po obejrzeniu 2-3 odcinków jest normalną i oczywistą sprawą. Katowanie się czymś co nam się nie podoba to absurd, a skoro jakiś serial wydaje się kiepski po pierwszych 2-3 odcinkach, to zasługuje na niską ocenę i tyle. Jak jakiś film jest przeraźliwie słaby, to tak samo nikt nie będzie na niego marnował 2 godzin, tylko wyłączy po pół godzinie i jest to w pełni uzasadnione.
Ja oglądam ciągiem. Jak serial się mi podoba spokojnie można obejrzeć 5-6 odcinków dziennie.
Oglądałem tak Robin of Sherwood, Twin Peaks, Archiwum X, Rzym, Spartacus, Gra o tron,
Oz, Sopranos, The wire, Borgias, Breaking Bad, Zakazane imperium i nie nudziły mnie.
Ale najlepsze z nich są dla mnie Twin Peaks, Breaking Bad, Gra o tron.