Właśnie ze nie, w piątym sezonie czekam na:
-Odkrycie prawdy przez Hanka
-Na pojedynek Waltera i jesse'go (Gdy Jesse dowie się o Brocku i Jane na pewno nie popuści Waltowi)

Po za tym ten serial musi mieć bardziej dramatyczne zakończenie, jakaś wielka bomba, a zakończenie 4 było takie lekko zbyt szczęśliwe

To byłoby na koniec: poznanie prawdy przez Hanka i śmierć głównego bohatera z powodu nowego przedsięwzięcia w jakim wziął udział.
Jesse wydaje mi się za mało pomysłowy by konfrontacja Jesse-Walt była ciekawa. Dowiedziałby się i pobiegłby go zastrzelić bez żadnego planu.

No nie wiem według mnie w 4 sezonie chłopak wydoroślał. Zresztą Jesse by spękał przed zabiciem Walta, jak miał takie opory przed zdjęciem Gale'a czy Gus'a to co dopiero Walta

Konfrontacja Jesse-Walt podobnie jak Hank-Walt byłaby ciekawa chociażby z jednego powodu:
Walt nie chce zabić Jessiego ani tym bardziej Hanka...a wiec co zrobi?
Czyżby aż tak bardzo zatracił siebie, że jest zdolny nawet do zabicia w sumie (poza żoną i dziećmi) dwóch najbliższych sobie osób?
Czy może znajdzie inny sposób na poradzenie sobie z tym problemem?