Z każdym sezonem wciąga coraz bardziej, jak dla mnie od pierwszego odcinka jest bardzo dobry. Spróbuj dać mu szanse i oglądaj dalej ;)

Ja przerwalam ogladanie chyba po 4. Pomyslalam sobie "kurde co ja ogladam? Jakies rozpuszczanie zwlok, narkotyki" . Ale onejrzalam 5 i mnie wciagnelo. :) teraz ogladam z mezem drugi raz (on jeszcze tego nie ogladal). Na pewno warto, jest to naprawde arcydzielo!

Moim zdaniem od 2. sezonu potem tak wciąga, że nie da się oderwać :)

Jeśli do tej pory cię nie wciągnął, to już cię nie wciągnie.

I chyba masz racje! Ogladam 5 odcinek i po prostu jestem w szoku jak taki gniot moze sie komus tak podobac :( 10/10 Nie chce spojlerowac, ale mozna odcinki tak określać: w odcinku 3 mlody cpun idzie do rodzicow, a w czwartym glowny bohater mowi żonie ze ma raka. Ot strescilem juz 2 odcinki, byly bogate jak widac w wazne wydarzenia a akcja byla szalona, scenariusz skomplikowany... :( Odpuszczam i nie rozumiem Was ludzie :( Oczywiscie z calym szacunkiem, i dziekuje za komentarze!

Chyba większego trollingu nie widziałem. Serial w pełni ma prawo ci się nie podobać - każdy ma swój, odmienny, wyrobiony gust, to niczym z charakterem - każda osoba jest inna.
Ale z tym twoim ,,streszczeniem'' pokazałeś swoją ignorancję, serial opiera się na metamorfozie głównego bohatera, nie na akcjach, jeżeli spodziewasz się kupy pościgów, strzelanin w scenariuszu to faktycznie możesz się srogo zawieść.
Może ja dokładniej to streszczę:
Młody ćpun idzie do rodziców którzy już dawno stracili w niego wiarę, chłopak nie ma gdzie zamieszkać i ma nadzieję ze zostanie przez nich przyjęty, niestety, własna rodzina po czasie pozbywa się go z domu i zamiast pomóc mu w jego chorobie (narkomanii) pokazuje ze już dawno stał się on dla nich bezwartościowym śmieciem. Co będzie miało swoje konsekwencje w przyszłych odcinkach w których Jessie nie będzie sobie radził psychicznie sam ze sobą, z jednej strony pracuje w świecie przestępczym by na siebie zarobić i bo uważa ze ,,niczego więcej nie potrafi'' zacznie powoli się załamywać. - od strony psychologicznej tej postaci odcinek z domem rodziców był bardzo ważny. A ze masz problemy z jakimkolwiek interpretowaniem fabuły to pozostaje mi jedynie tobie współczuć głupoty.

Chodzilo mi o to jak "wiele" sie dzieje w kazdym odcinku. Wg Ciebie bylo to bardzo interesujace, na tyle by serial z taka akcja i fabula oceniac na 10. Obawiam sie jednego i obym nie mial racji: serial ma wysoka ocene bo jest o cpaniu. Tak jak Dexter bo jest o mordowaniu. A Californication o... ekhm. Jakie czasy takie idee. Odnalazlem cos jednak "smacznego" w BB, w tych kilku odc. ktore obejrzalem: szwagier ma dobre teksty. Ale to za mało...
BTW, nie jestem trollem i odnosnie ost. Twojego zdania - prosze zachowac szacunek wobec rozmowcy. Zawsze, dobra rada :)

To, że na filmwebie serial ma drugą pozycję, a na imdb pierwszą co jest średnią głosów wielu tysięcy ludzi- to raczej nie jest przypadek. Oglądaj dalej. I nie- serial nie ma tak wysokiej oceny bo jest o ćpaniu. "Zamulania" jeszcze trochę będzie, ale warto.

Tak zrobie :) A przy okazji: wreszcie wiem o co chodzi Wardędze w jednym z odcinków :D Nie miałem pojęcia czemu ten jego numer z kryształami miał taką oglądalność... :D

i rozkręcił się? ;p

Moje zycie sie rozkrecilo jak przestalem tracic czas na ta zamułę :D Ale dziekuje za zainteresowanie :) Pozdrawiam!

Coś ty rozum postradał? BB to serial o ćpaniu? Ratunku, przestań! I po 5 odcinku ty wiesz już o czym jest serial i ten motyw (narkomania) podajesz jeszcze za podstawę popularności serialu. No proszę, zwolnij z takimi górnolotnymi opiniami. Tym bardziej, że BB traktuje o wielu rzeczach, bo jest wielopłaszczyznowy. Nie musi ci się podobać, ale nam go tu tak nie streszczaj jakbyś opisywał budowę cepa.

jeśli ten serial ma taką ocenę tylko dla tego, że jest o ćpaniu to straciłem wiarę w ludzkość i ludzie są zbyt "płascy", by choć trochę wytężyć umysły.

spoiller

rodzice się go nie pozbyli dlatego, że był śmieciem, tylko z powodu skręta znalezionego w pokoju Młodego
wziął winę na siebie i musiał odejść

W 100% się z Tobą zgadzam...1 sezon nudny jak flaki z olejem.Jestem na etapie 2 s2 ale nadal nudy.

Widziałem 1 odcinek i tak mnie zainteresował, że z pewnością oglądnę wszystkie serie.

Przypomniałeś mi dlaczego się już nie udzielam na fw. Dzięki!

to jest typ, który jara się wardęgą... nie warto.