Pinkman wyrasta na niezłego "mózga". Jeszcze będzie z niego narkotykowy boss, lol. Jego akcja reklamowa była całkiem pomysłowa, uczestnikom terapii odwykowej już ślinka ciekła :D. Mina Walta gdy Skyler wymyśliła bajeczkę o hazardowym królu też była pro. Niczym w kreskówkach osoba, która powinna wiedzieć o tym najwięcej Walt słuchał opowiastki z równym zainteresowaniem i zdziwieniem jak jego szwagrowa. Konfrontacja z Gusem też była dobra. Jednak najlepsza scena IMO to ta w salonie piękności/masażu nóg czy co to tam było. Wyjaśnienie Pinkmanowi na figurkach niuansów unikania płacenia podatków i prania pieniędzy miażdżyła :D. Jeszcze mógł mu narysować :D. Pinkman z jednej strony to głupek, a z drugiej niezły spryciarz i cwaniak. Urodzony kryminalista.
Pinkman będzie wkrótce miał na pieńku z Pollosem kurczakiem:). Tak mi sie coś zdaje, że jego współpracownicy będą trupem. A tak pozatym dobra reklama chickenów:)