PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=430668}

Breaking Bad

2008 - 2013
8,8 323 tys. ocen
8,8 10 1 323117
9,1 62 krytyków
Breaking Bad
powrót do forum serialu Breaking Bad

s05e02

ocenił(a) serial na 10

Witam. Jestem juz po kolejnym odcinku :) Serial jak dla mnie dalej trzyma w napięciu,
podobnie jak White Collar. Uwielbiam kreacje Mike'a. I to przesłuchanie w wykonaniu Hank'a.
Widać ze wraca do formy. Bardzo mi się podobała scena, gdy Jesse'ie się rozkleił. Jak dla
mnie zajebiście to zagrał. Świetnie że to już 5 sezon, a serial jest dalej znakomity. Szczerze
polecam. Jak Wam się podobał odcinek?

ocenił(a) serial na 8
Kaducki

Nie chodzi o samochody, ale o ludzi, ktorzy nimi przyjechali. Przyjechalo tak duzo frycow, ze wystarczyloby ich na kolejna inwazje na Polske.

ocenił(a) serial na 10
Kaducki

Nie chodziło o samochody, tylko o tych Niemców ( czyt. Szwabów )

Kaducki

cars? :D krauts..ludzie, myślcie

ocenił(a) serial na 10
pitixpl

Ten odcinek, to było stare, dobre Breaking Bad. Nafaszerowane smaczkami, i scenami z atmosferą tak gęstą, że można kroić nożem. Kilka ujęć, wymieniliście je powyżej, było na znakomitym poziomie. Dla takich emocji, dla takich dialogów ogląda się ten serial. Aż nie mogę uwierzyć, że już prawie koniec... :/
Jeszcze mój komentarz z bloga => http://www.filmweb.pl/user/Madame_Rose/blog/544334

ocenił(a) serial na 10
Madame_Rose

Nie no nie taki koniec, ponad rok jeszcze poczekamy... :p

ocenił(a) serial na 10
dawid1420

gdzieś przeczytałem, że ten sezon ma być ostatni, mieć 16 odcinków i zostać podzielony na 2 części, z czego ta druga część będzie na wiosnę przyszłego roku.

użytkownik usunięty
gantzerek

Wiemy to już od jakichś paru miesięcy :) Tak, sezon ma być ostatni, ale stacja nie zgodziła się na 16 odcinków puszczanych po kolei, więc musieli podzielić piąty sezon na dwie części (tak jak to było z Rodziną Soprano w 6 sezonie), a szkoda bo chyba nie wytrzymam tyle czasu.

ocenił(a) serial na 10

no, tylko że te drugie 8 odcinków mają chyba dopiero nakręcić :P

użytkownik usunięty
gantzerek

Gdyby mieli od razu 16 odcinków zrobić, to premiery w lipcu by na pewno nie było. Według mnie to nawet lepiej bo mają więcej czasu na dopracowanie 5 sezonu, w końcu to tylko 8 odcinków na rok czasu :)

ocenił(a) serial na 10

No i w sumie AMC tak ma, że dzieli sezony na 2 części, podobnie zrobili z The Walking Dead.

ocenił(a) serial na 8
pitixpl

Mnie kreacja Hanka srednio przypada do gustu. Moze dlatego, ze w naturze :D niespecjalnie lubie takich ludzi. Nad jego inteligencja bardziej goruje cwaniaczkowatosc. Ma zdolnosci - nazwijmy to - dedukcyjne, ale w sensie kulturowym jest typem prostym a wrecz prostackim. To taki model polskiego wiesniaka, z tym, ze o niemieckim nazwisku. Niemieckie nazwisko obliguje go do czestego pogardliwego wspominania o nazistowskich Niemczech, co tez mu malzonka Maria wypomina. Kompleksy jakies? Karczycho, szeroka i plaska geba, okragla glowa, lysina, swinskie oczka - atrybuty polskiego wsiora. To nie wzbudza zaufania. Jednakowoz jest postacia wazna i nikt tego nie neguje. To twardy Hans czy tez Hank, jakkolwiek, ktory w Auschwitz dalby sobie rade.

ocenił(a) serial na 10
per333

Myślę, że ta cwaniaczkowatość góruje nad inteligencją, ale tylko wtedy, kiedy zachodzi taka potrzeba (patrz: przesłuchanie Mike'a) i wynika ze środowiska w jakim przychodzi mu pracować. Dealerzy, metheadzi - z nimi inaczej by się nie dogadał.
Wieśniakiem do końca też bym go nie nazwał, choćby już z powodu jego zainteresowań minerałami :)

Nowe laboratorium w myjni? Na piętrze? Na tę chwilę brzmi trochę nieprawdopodobnie. Chociażby z tego powodu, że prędzej czy później Hank odwiedziłby w miejscu pracy szwagierkę i Waltera - a on jak wiadomo, jest zawsze na posterunku :)

użytkownik usunięty
pitixpl

Jak dla mnie najlepsza była rozmowa Hanka z szefem policji z ABQ, gdy ten wspomniał jak robił grilla z Gusem - wzrok Hanka gdy padły słowa "right under my nose"

Dokładnie to samo zauważyłem, Hank chyba powiązał to z Waltem i zaczyna kroić że Heisenberga może mieć pod nosem ;D będzie sie działo hehe

lolqus666

Przyzwyczailismy sie do tego ze tworcy dopracowuja kazdy odcinek z czego jestem zadowolony poniewaz sie nie nudze. Jest 5 sezon a oni wciaz potrafia zainteresowac widza! Bravo! Odcinek 2 zdecydowanie dla Mike'a.

GylitersYOY

Mike teraz to miażdży , zastanawiam się co się z nim stanie na końcu...... myślę że on przeżyje wszystkich, zarobi swoją kasę i wyjedzie gdzieś daleko :)

ocenił(a) serial na 9
kokon303

Ja również myślę, że to on zostanie zwycięzcą.

ocenił(a) serial na 10
wiesiek_madrala

Mike to obecnie moja ulubiona postać. Fajnie by było jakby wyszedł na tym jako zwycięzca. Choć akurat w tym przypadku przeczuć nie mam.

ocenił(a) serial na 9
e_troll

Raczej o nie trudno przy tej produkcji IMO.

GylitersYOY

a co sądzicie o tej scenie z musztardą itd? czy to jakiś symbol? Walt zauważa musztardę na fartuchu lekarza gdy dowiaduje się, że ma nowotwór.

Ta, to spojrzenie hanka. Coraz bardziej mi sie wydaje ze hank podejrzewa ze to osoba ktorej szuka to Walt.

pitixpl

Jakoś początek mi się nie spodobał tego sezonu. Intryga jest głupia i szyta grubymi nićmi. Taka jakby na siłę wymyślona. Magnesy? I do tego włam pod tak strzeżony obiekt? Proszę Was.

Natomiast postać Mike'a po prostu RZĄDZI w tych dwóch pierwszych odsłonach. Mike jest niesamowity!

BUNCH

Coś mi chyba umknęło albo zapomniałem.. Walt podrzucił (jesli tak to kiedy) papierosa do roomby Jessego?? I o co chodzi z tym papierosem przypiętym przez Walta pod kontakt?? To chyba jakieś zaciemnienie umysłowe - nie umiem sobie poskładać tej akcji w całość.

ocenił(a) serial na 8
pabellos

Służe pomocą:)

1.Tak podrzucił papieros. Z proszkiem przypominajacym rycynę (Cukier? i don't Know). Za to prawdziwą rycynę którą ty uznałeś za fragment papierosa (Papieros zniszczył, zostawił tylko rycyne) umieścił pod kontaktem wiesz na wszelki wypadek.... Patrząc na dzisiejszy odcinek będzie mu chyba potrzebna:d

2. Tak papierosa z fałszywą rycyna podrzucił. Kiedy? No cóż za to kochamy Breaking bad. Nie jest to typowy serial, w którym wszystko musi być pokazane. Wiec pewnie podczas sprzątania Walt gdzieś podrzucił. Jesse był taki rozhisteryzowany ze nawet nie zauważył

Mam nadzieje ze wszystko wyjasniłem :) Pozdrawiam

sysunia22

dzięki, trzyma się kupy to co napisałeś.

ocenił(a) serial na 8
pabellos

Proszę :d

ocenił(a) serial na 9
sysunia22

a ja jeszcze proszę o przypomnienie historii papierosa (miała chyba ona związek z konwalią).

ocenił(a) serial na 8
jason_bourne

Słuze pomocą:)

Więc tak historia jest nieco zakręcona. Wszystko zaczęło się od tego, że gdy Jesse zaczął pracować z Mikiem, i zbliżać się do Gusa. Walt postanowił wykorzystać ten fakt, i stworzył rycyne. Jesse żeby móc ją podłożyć, ukrył ją w papierosie. Lecz jednak mimo licznych szns Jesse nie podłożył Gusowi rycyny, ponieważ nie miał odwagi.

Teraz przechodzimy do najważniejszej części. Kiedy Jesse sie odwrócił od Walta, ten próbował go z powrtoem przeciągnąć na swoją stronę. Ponieważ Jesse był kluczem do wygrania bitwy z Gusem. Więc wpadł na plan, zeby otruć Brocka, ale tak zeby Jesse pomyślal że zrobił to Gus. (Zreszta Gus juz wykorzystywał małe dzieci, pamiętasz tego małego co zabił Combo w 2 sezonie? Historia ze Gus by maczał w tym palce przeszła by bez oporu). Walt postanowił zrobić truciznę z konwali majowej. Lecz szkopuł polegał na tym, zeby jesse się domyśllił że stoi za tym Gus. Wiec Gus nie miał kontaktu z konwalią, więc musiał by otruć brocka rycyną. Ok Walt i Jesse trzymlai fakt o rycynie w tajemnicy, ale Gus wszędzie miał kamery więc Walt wykorzystał ten fakt.

I tu wchodzi w grę nasz Saul. Walter poszedł do niego, i wtajemniczył go w sprawę. Saul się zgodził. Wezwał Jessiego do biura, wtedy Huell (Ten pocieszeszny grubasek) go przeszukiwał pod pretesktem przeszukiwania. Lecz tak naprawdę podmienił paczki papierosów. zabrał Jessiemu paczkę z rycyna a wrzucił nową.

Potem Saul jakoś otruł Brocka konwalią (Być moze Huell też maczał w tym palce)

RYCYNA NIGDY NIE ZOSTAŁA WYKORZYSTANA, była tylko pretekstem zeby zwalić winę na Gusa.

Gdy brock wylądował w szpitalu, Jesse zauważył ze nie ma rycyny. , i poszedł do waltera. Poczatkowo był przekonany ze Pan white stoi za otruciem, ale potem wsystkie klocki zadziałały, i Walt zrzucił winę na Gusa. Jesse mu uwierzył. Potem po wszystkim wyszło że Jesse sie dowiedział o konwalii ale i tak wierzył ze zrobił to Gus, a papierosa z rycyna po prostu zgubił.

UFFFFFF.. mam nadzieję ze wsystko dobrze wyjasniłem

ocenił(a) serial na 9
sysunia22

Jesteś wielki. dzięki.

ocenił(a) serial na 8
jason_bourne

Haha spoko :)

ocenił(a) serial na 10
sysunia22

mała poprawka tylko: Jessie dowiedzial sie w szpitalu o konwalii, WIEC dlatego zrozumial, ze to ani White ani Gus nie maczali w tym palców. Ot, dzieciak dorwal sie do malych czerwonych owoców. Zwykły, randomowy [z pozoru :D] wypadek.

ocenił(a) serial na 8
bini0l

Ach tak sorry. Oczywiście masz rację! Boże ta intryga jest genialna! Vince Gilligan to Bóg :)

użytkownik usunięty
pitixpl

Znakomity odcinek ! Jezu 5 sezon a poziom coraz wyższy , jak oni to robią.

ocenił(a) serial na 10
pitixpl

Odcinek bardzo dobry. Na początku po akcji z Jessym myślałem, że to będzie jego odcinek, ale twórcy zaskoczyli i był to odcinek Mike'a.
Zastanawia mnie też Skyler. Po jej ewidentnym przerażeniu osobą Walta, zastanawiam się czy ona czegoś nie zrobi. Pojawiła mi się nawet teoria, która by zwiastowała naprawdę mocny koniec. Skyler sypie Walta i zostaje świadkiem koronnym, DEA ją ukrywa i jesteśmy świadkami jak zapuszczony Walt ją znalazł i stąd scena z karabinem. Odwet?? Jak wspomniałem to by było bardzo mocne zakończenie. Spokojny człowiek, który aby chronić rodzinę zaczął łamać prawo a koniec końcowi, zdradzony przez nią chce się, nie mając już żadnych granic, zemścić. Co myślicie? Może i trochę wymyślna teoria, ale czy nie niemożliwa?

ocenił(a) serial na 10
sir_Joker

Nie sądzę. Walter mógłby znienawidzić Skyler, ale co z dziećmi? Zabiłem Wam matkę, bo wygadała policji, że jestem bossem narkotykowym. Obecnie chyba tylko dzieci potrafią wzbudzić w nim jakieś ludzkie uczucia. Według mnie mało prawdopodobne. Choć wersja, że Skyler pęka jest całkiem możliwa.

ocenił(a) serial na 10
e_troll

Walt nie jest zadnym bossem, jest i zawsze byl tylko pionkiem. :P

użytkownik usunięty
UnKnowN_3

...który powoduje największe szkody i kłopoty na szachownicy.

ocenił(a) serial na 10
sir_Joker

Walt raczej sie tylko broni, a nie mści :p przynamniej do tej pory tak było

ocenił(a) serial na 10
sir_Joker

Ciekawa teoria ; ]
Tylko po co byłby mu tak rozmiar broni? Wystarczyłby[a wręcz wypadałoby użyć] zwykły pistolet, a nie rozbudowany karabin - ten wydaje się być przeznaczony do jakiejś większej "zadymy".
Skyler, która zdradza Walta - dla mnie w tym momencie najbardziej prawdopodobna kontynuacja, zważywszy nawet na końcową scenę drugiego odcinka. On od samego początku problemów z Gusem, namawiała WW do współpracy z policją. Wydaje mi się, że dla niej to była i wciąż jest jedyna słuszna[czyt.bezpieczna] opcja wyjścia z całej tej sytuacji.
PS: Mike mistrz; ]

ocenił(a) serial na 10
host3234

Moim zdaniem Skyler byłaby gotowa na takie posunięcie by ochronić siebie i dzieci. Chociaż one krzywdy z jego strony nie powinny zaznać. Sam Walter myślę, że też nie jest w pełni świadom jak jego zachowanie odbija się na rodzinie. White wżera się w psychikę człowieka (jego żona, Jessie, może nawet Saul są pod jego silnym wpływem). Skyler jest zastraszona i boi się go dlatego też nie zdecyduje się na taki krok.

użytkownik usunięty
sir_Joker

Przecież jakby Walt zamordował Skyler, Junior by go natychmiast ro-ro-ro-ro-rozwalił.

ocenił(a) serial na 10
pitixpl

Mnie jeszcze ciekawi czy Mike zabije tę kobietę. Może w zamian za jej pomoc ja oszczędzi? Tak mi się wydaje. Ponadto może pokaża jego córkę / syna, jak już pokazali wnuczkę :D

ocenił(a) serial na 10
pitixpl

Córka Mike'a była już pokazana - bodajże w trzecim sezonie, gdy Mike odwoził wnuczkę do domu

ocenił(a) serial na 10
host3234

A rzeczywiście, muszę odswieżyć pamięc. Dzięki, bo coś kojarze.

ocenił(a) serial na 9
pitixpl

Pierwszy i drugi odcinek nowego sezonu pokazały nam też wyraźnie jak Walter obrzydliwie manipuluje Jessem. Bo niby czemu Jesse ma brnąć dalej w ten biznes? Zarobił swoje i spokojnie mógł posłuchać rady Saula albo Mike i odjechać w siną dal ze swoją dziewczyną i jej dzieckiem. Niestety Heisenberg jest zbyt chciwy by skończyć z narkotykami a samemu by nic nie zdziałał.

ocenił(a) serial na 10
hazy_1

Przecież Walt nie ma już kasy. I wisi 40 tysięcy Jesse'iemu za magnes. Poza tym jak Walt miał ten niecały milion, który Sky dała Ted'owi to powiedzmy, że Jesse'ie ma tyle samo. Wątpie by ktoś chciał żyć za 1 milion $ do końca swojego życia. W dodatku miał na utrzymanie 2 inne osoby. Walt nie jest chciwy, po prostu chce się zabezpieczyć do końca życia. A to że jest sprytny to jego zaleta.

użytkownik usunięty
pitixpl

Zgadzam się, pamiętajcie że on wciąż ma raka i niewiele życia przed sobą do tego jest spłukany a to jedyny sposób do szybkiego wzbogacenia się. Mimo że nasz bohater bardzo się zmienił , przeszedł na ciemna stronę mocy to robi to dla rodziny ona jest priorytetem. Doskonale zdaje sobie sprawę z konsekwencji swoich decyzji mimo to żeby zabezpieczyć bliskich po swojej śmierci nie cofnie się już przed niczym. Zabrnął za daleko żeby się wycofać.

ocenił(a) serial na 10
pitixpl

Ja bym chciał żyć za milion dolców do końca życia. Rozsądnie zainwestujesz albo wejdziesz w jakiś fundusz i możesz sobie spokojnie żyć z samych odsetek. Jesse bardziej w to wchodzi chyba z uwagi na samego Walta. Czuje się winny, jest zmanipulowany i wierzy, że jego guru zawsze wie lepiej, więc jeśli Mr. White chce gotować, to będziemy gotować i tyle.

"Walt nie jest chciwy, po prostu chce się zabezpieczyć do końca życia."
To czego Walt teraz chce to czuć się bossem, rozstawiać innych po kątach i karmić swoje ego kolejnymi sukcesami. Samo bezpieczeństwo finansowe przestało mieć decydujące znaczenie już jakiś czas temu.

ocenił(a) serial na 10
buka_power

Bo się przeciął na tym jak Gus go wyrolował. Na początku miało być kolorowo po 10-12 mln rocznie. Potem pracownik Gus'a ukradł recepturę i sam się nauczył gotować. Walt chce rzadzic, bo jest sprawiedliwy i nie jest chciwy. Jesli wszystko dobrze zorganizują to nie bedą musieli martwić się już o pieniądze.

"Ja bym chciał żyć za milion dolców do końca życia. Rozsądnie zainwestujesz albo wejdziesz w jakiś fundusz i możesz sobie spokojnie żyć z samych odsetek" Tak się mówi. Żaden fundusz nie jest w stanie zagwarantować 100% bezpieczenstwa, a z odsetek 1 mln $ miesiecznie na 4 osoby i leki / lekarzy nie pociągnie. Kasa za szybko by się skończyła. Poza tym jak jest okazja, zeby zarobic to czemu by nie skorzystać?

ocenił(a) serial na 8
pitixpl

"To czego Walt teraz chce to czuć się bossem, rozstawiać innych po kątach i karmić swoje ego kolejnymi sukcesami. Samo bezpieczeństwo finansowe przestało mieć decydujące znaczenie już jakiś czas temu."

Calkowicie sie z ta opinia zgadzam. I nie chodzi o to co Walter przezyl, ale o to co w nim - najwyrazniej - zawsze drzemalo. Czul sie niedowartosciowany i oszukany przez los. Stworzyl firme, z ktorej musial odejsc, a ktora odniosla wielki sukces. Jego byly wspolnik stal sie bajecznie bogaty, a Walt, zeby zwiazac koniec z koncem, dorabial w myjni samochodowej.
W wielu odcinkach jest nawiazanie do kompleksow Walta. Teraz juz nie chodzi tylko o pieniadze i zaspokojenie potrzeb rodziny, chodzi o zaspokojenie ego Waltera, przez wiele wiele lat tlamszone. Teraz moze udowodnic swoja wartosc i nie zamierza z tej mozliwosci rezygnowac. Pieniadze? To juz nie jest cel sam w sobie. Mroczna strona duszy pana White'a bierze gore. Od samego poczatku to bylo breaking bad czyli kroczenie zla sciezka prowadzaca do moralnego zatracenia i podejmowanie blednych decyzji skutkujacych tym, ze pan White, z niepozornego i dosc nieporadnego nauczyciela przeistacza sie w czlowieka bezwzglednego, cynicznego i byc moze okrutnego.